Kat polskich dzieci recenzja

Kat polskich dzieci

Autor: @Gosia ·2 minuty
2022-07-19
Skomentuj
5 Polubień
"Kat Polskich dzieci. Opowieść o Eugenii Pół", to książka która dosłownie mną wstrząsnęła. Sama bardzo chętnie i często sięgam po literaturę obozową, bo osobiście uważam, że nie możemy zapominać o okrucieństwach wojny, których doświadczali nasi przodkowie. Myślę, że to wyjątkowo wartościowa literatura po którą sięgać powinien każdy z nas. Niemniej jednak nie są to książki, które czyta na odstresowanie po ciężkim dniu, a trudna literatura do której potrzeba spokoju i skupienia.
Książka opowiada historię Genowefy Pohl, a tak naprawdę Eugenii Pol, która była pracownicą funkcyjna w hitlerowskim obozie dla dzieci i młodzieży przy ulicy Przemysłowej w Łodzi. Eugenia Pol była zbrodniarką wojenną, została zatrudniona w Oddziale VI, czyli w obozie dziewczęcym i dzieci poniżej 8 roku życia. W roku 1970 trafiła do aresztu, została oskarżona o morderstwo, a także pomoc państwu hitlerowskiemu w bestialskim mordowaniu dzieci. Niemniej jednak Eugenia Pol nigdy nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Zbrodniarka nie przyznawała się do znajomości języka niemieckiego, a także do wielu sytuacji, które miały potwierdzenie w zeznaniach świadków, którym udało się przeżyć te okrucieństwa. Jak można z taką obojętnością traktować dzieci, niewinne istoty, za których uśmiech oddałbym życie. Nie potrafię zrozumieć tego okrucieństwa i uważam, że kara która spotkała Eugenię Pol była nieadekwatna do jej winy, ją i wszystkich innych, którzy nie wahali się przed krzywdzeniem niewinnych dzieci.
Sięgając po ten tytuł spodziewałam się, że będzie okrutnie, że bestialstwo tych ludzi nie znało granic i myślałam że mnie książka nie przerazi. Niestety mocno się rozczarowałam, bo myślałam że jestem przygotowana na wiele, ale na to nie byłam. Ta historia jest tylko i wyłącznie dla ludzi o silnych nerwach! Jest dla tych, którzy potrafią dobrze sobie radzić z cierpieniem innych. Dla mnie to było tyle emocji, dosłownie książka mną wstrząsnęła. Nie jestem nawet w stanie wyrazić szoku jakiego doznałam i który pozostanie we mnie na długo.
Sama jestem mamą dwójki dzieci i myślę, że to również miało wielki wpływ na odbiór tej książki. Czytałam i płakałam, a wczytaniu musiałam robić przerwy, żeby brnąć przez te okrucieństwa dalej. Tamte dzieci nie miały przerwy, nie miały nikogo bliskiego, a były nikomu nic winne. Małe, niedoświadczone istoty, które cierpiały katusze.
Książka to świadectwo strasznych rzeczy, jakie niestety miały miejsce. Zdecydowanie nie jest to tytuł dla każdego, bo okrucieństwo wojny i ludzi zostanie z nami na długo. Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-18
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kat polskich dzieci
Kat polskich dzieci
Błażej Torański
9.1/10

Pierwsza biografia zbrodniarki wojennej z obozu dla dzieci, która w PRL-u pracowała w żłobku. Nikt na tej sali nie jadł żywych myszy i wesz, a ja jadłam w obozie. Na apelu zapytano nas, kto czuje gł...

Komentarze
Kat polskich dzieci
Kat polskich dzieci
Błażej Torański
9.1/10
Pierwsza biografia zbrodniarki wojennej z obozu dla dzieci, która w PRL-u pracowała w żłobku. Nikt na tej sali nie jadł żywych myszy i wesz, a ja jadłam w obozie. Na apelu zapytano nas, kto czuje gł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tematyka II wojny światowej, a szczególnie obozów koncentracyjny i obozów pracy przymusowej III Rzeszy jest mi szczególnie biska. To część mojej rodzinnej historii, którą ze wszystkich sił staram się...

@Jezynka @Jezynka

“Byłam dla nich jak matka” - właśnie takie słowa padły z ust Eugenii Pol zbrodniarki więziennej, która “wychowywała i dbała” o dzieci w obozie na Przemysłowej w Łodzi. Jej wychowanie polegało na bici...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Pozostałe recenzje @Gosia

Światłoczułość
Światłoczułość

„Światłoczułość” Jakuba Jarno to debiutancka powieść autora. Osobiście bardzo chętnie sięgam po debiuty, bo można odkryć świetnych autorów, z których wielu zostaje ze mn...

Recenzja książki Światłoczułość
Niebo z naszych stron
Niebo z naszych stron

„Niebo z naszych stron” to kolejne moje spotkanie z książką z serii Opowieści Warmińskie Wioletty Sawickiej. Cała seria mnie zachwyciła i wciągnęła już od pierwszych str...

Recenzja książki Niebo z naszych stron

Nowe recenzje

Należysz do mnie
Należysz do mnie
@marcinekmirela:

LUSTERECZKO, POWIEDZ PRZECIE, CZY NAS ANA Z TRONU ZMIECIE? „Skoro absurd goni absurd, może trzeba go załatwić logiką? ...

Recenzja książki Należysz do mnie
Moja matka psychopatka
Choć minęło już tyle lat, wciąż boję się, że cz...
@pannajagiel...:

Opis: Problem z moją matką polega na tym, że gdybyście ją poznali, polubilibyście ją. Każdy ją lubił, przynajmniej na p...

Recenzja książki Moja matka psychopatka
Anioł łez. Rozpostarte skrzydła
Recenzja
@aleksandra390:

Tytuł: Anioł Łez. Rozpostarte skrzydła. Tom III. Autor: Layla Wheldon Wydawnictwo Editio Red Data premiery: 11.06.2024r...

Recenzja książki Anioł łez. Rozpostarte skrzydła
© 2007 - 2024 nakanapie.pl