Miał dość dorosłości w najgorszym znaczeniu tego słowa. Braku ekscytacji i emocji w patrzeniu w przyszłość, braku wiedzy o świecie. Chwilami bał się, że za kilka lat będzie wiódł podobnie nudne i schematyczne życie, nieważne na jak wysokim stołku. Chciał uniknąć tego za wszelką cenę.
Joanna Opiat-Bojarska – Gdzie jesteś, Leno?
Ta książka to spotkanie dwóch zupełnie różnych światów. Jest beztroskie życie studentów, którzy za chwilę mają wkroczyć w dorosłość, a jeszcze mocno trzymają się młodzieńczych przywilejów. Jest też świat przewidywalny i uporządkowany, w którym tkwią dorośli. Te dwie przestrzenie przenikają się wzajemnie i nie mogą bez siebie istnieć. Skontrastowane w książce, doskonale pokazują jak bardzo się od siebie różnią.
Wiesz im bardziej przyglądasz się życiu, tym bardziej dziwne ci się wydaje…cudze, a nawet i własne.
Lena Pietrzak – całkiem zwyczajna studentka filologii angielskiej za namową przyjaciółki postanawia zabawić się w jednym z poznańskich klubów w piątkowy wieczór. Alkohol i inne rozluźniacze dają się we znaki raczej spokojnej dziewiętnastolatce. Postanawia więc wrócić do domu, a że jej znajomi doskonale się bawią, klub opuszcza sama. Nie zdaje sobie sprawy, że droga do domu będzie najdłuższą w jej życiu…
Rozpoczyna się śledztwo. Prowadzą je doświadczony policjant Przemysław Burzyński i jego świeżo upieczony mundurowy partner Michał Majewski. Mimo, że początkowo traktuje całą sprawę lekceważąco, szybko okazuje się, że zaginięcie Leny to coś więcej niż młodzieńcze wygłupy.
Przez równy tydzień obserwujemy wydarzenia związane z zaginięciem dziewiętnastolatki. Poznajemy policyjne procedury i wytyczne, przesłuchujemy podejrzanych, wpadamy na trop i znów go gubimy. Czy to możliwe?, jak to się stało?, dlaczego? – te pytania odbijają się echem w naszych myślach.
Joanna Opiat-Bojarska rozkłada tytuł swojej książki na czynniki pierwsze:
GDZIE – bo w przypadku zaginięcia człowieka najważniejsze jest to, gdzie przebywa on obecnie. To, co się z nim stało, stanowi zagadkę, której rozwiązanie może być dla czytelnika rozrywką.
JESTEŚ – tak jesteś, nie byłaś – bo matka zaginionej, energiczna bizneswoman Dorota Pietrzak, ani przez chwilę nie traci wiary, że jej zaginiona córka żyje … że za chwilę odnajdzie się cała i zdrowa.
LENO – bo tak ma na imię dziewiętnastoletnia dziewczyna, która pewnej ciepłej czerwcowej nocy wychodzi z poznańskiego klubu i… ślad po niej ginie. Ostatnia osoba, z którą rozmawia przed klubem, nie może przyznać się do tej rozmowy.
? – znak zapytania – zwiastuje dylematy. Nie tylko matki poszukującej pełnoletniego dziecka, ale także policjanta stojącego przed życiowym wyborem: praca czy rodzina, oraz czytelnika próbującego rozwiązać zagadkę „co się stało?”.
Gdzie jesteś, Leno? to przyjemna lektura na jeden wieczór. Kryminalna opowieść wciąga i budzi coraz większą ciekawość, dlatego kolejne kartki powieści ubywają w zaskakująco szybkim tempie. Szkoda tylko, że zakończenie pozostawia wiele do życzenia, bo pochłonięty lekturą czytelnik chciałby dużo, dużo więcej.
/A.Gałczyńska/