Gdzie jesteś, Leno? recenzja

Przeciętna książka o nieprzeciętnej, ważnej tematyce

Autor: @natalia12329 ·1 minuta
2020-12-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W piątkowy wieczór ginie nastolatka, która w popularnym klubie świętowała ze znajomymi zaliczony egzamin. Nic nie wskazywało na to, że córka szanowanych przedsiębiorców, dobra uczennica, kochająca dziewczyna, wierna przyjaciółka i nastolatka kochająca życie miałaby wrogów lub powód do zniknięcia. Początkowa opieszałość policji pod wpływem pewnych czynników przeradza się w ogromne zaangażowanie. Jednak czy uda się odnaleźć dziewczynę, kiedy wszystkie poszlaki prowadzą donikąd, na jaw wychodzi coraz więcej elementów różnych układanek a świadkowie nie są zainteresowani losami Leny?
W trakcie czytania w oczy rzuciły mi się przede wszystkim dwie rzeczy. Po pierwsze tej lektury się nie czyta, ale pochłania. Tempo akcji nieustannie wzrasta wprost proporcjonalnie do ciekawości czytelnika. Treść książki zdecydowanie sprzyja wymyślaniu własnego zakończenia tej historii, czytelnik może samodzielnie poszukiwać rozwiązania wraz z komisarzami i decydować na ile wierzy świadkom czy dowodom. Książka napisana jest prostym, zrozumiałym dla każdego językiem a jej akcja osadzona w realiach, które wszyscy doskonale znamy. To wszystko sprawia, że "Gdzie jesteś, Leno?" czyta się niesamowicie szybko i bezproblemowo. Drugą rzeczą, która szczególnie przyciągnęła moją uwagę na samym początku książki jest pewna niekonsekwencja w słowach autora(przykładowo spodnie, które w kolejnym zdaniu stają się sukienką) oraz lekko nierzeczywiste, nieco stereotypowe i przerysowane ukazanie środowiska nastolatków na imprezie. Jednak te dwa mankamenty nie pojawiały się już w kolejnych rozdziałach, zresztą takie drobne i przypadkowe potknięcia nie mają wpływu na główny wątek i jego odbiór i nie mogą przesłaniać nam głównego założenia książki-ukazania realiów działań policji oraz tragedii rodziny w przypadku zaginięcia. Z tym zadaniem autorka poradziła sobie doskonale opisując przemianę matki zaginionej, która na początku utworu daje się nam poznać jako twarda i trzeźwo myśląca businesswoman. Dodatkowym smaczkiem jest zabawny, nieco ironiczny duet starszego, zmęczonego życiem podkomisarza z młodym, bogatym, modnym i maksymalnie korzystającym z życia krewnym jego przełożonego.
Mimo, że nie jest to mrożąca krew w żyłach historia ani arcydzieło zdecydowanie warto przeczytać tę książkę, właśnie przez ukazane w niej realia i procedury dotyczące porwań, o których być może nie wiemy a z pewnością mogą nas one zainteresować.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gdzie jesteś, Leno?
2 wydania
Gdzie jesteś, Leno?
Joanna Opiat-Bojarska
7.3/10
Cykl: Burzyński i Majewski, tom 1

Kiedy każda poszlaka prowadzi donikąd Pewnego dnia Lena Pietrzak, dobrze sytuowana i pełna życiowego optymizmu studentka anglistyki, wybiera się z przyjaciółmi do popularnego poznańskiego klubu, po c...

Komentarze
Gdzie jesteś, Leno?
2 wydania
Gdzie jesteś, Leno?
Joanna Opiat-Bojarska
7.3/10
Cykl: Burzyński i Majewski, tom 1
Kiedy każda poszlaka prowadzi donikąd Pewnego dnia Lena Pietrzak, dobrze sytuowana i pełna życiowego optymizmu studentka anglistyki, wybiera się z przyjaciółmi do popularnego poznańskiego klubu, po c...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Miał dość dorosłości w najgorszym znaczeniu tego słowa. Braku ekscytacji i emocji w patrzeniu w przyszłość, braku wiedzy o świecie. Chwilami bał się, że za kilka lat będzie wiódł podobnie nudne i sch...

@Aga29 @Aga29

Lena jest młodą dziewczyną, zwyczajną jak tysiące innych. Jest studentką anglistyki mieszkającą wspólnie z przyjaciółką i innymi studentami. Pochodzi z zamożnej rodziny i jest pełną optymizmu młodą os...

@ewfor @ewfor

Pozostałe recenzje @natalia12329

To tylko zabawa
Czy aby na pewno życie "to tylko zabawa"?

“Dziś już wiem, że właściwie to wszyscy żyjemy na jednym wielkim cmentarzysku (...). Wszyscy stąpamy po grobach umarłych. Stąpamy po kościach trylobitów, po kościach din...

Recenzja książki To tylko zabawa
Mara i porywacze
Opowieść o bohaterskiej babci

“Mara i porywacze” to książka, która przypomniała mi o czasach, kiedy w podstawówce codziennie wypożyczałam z biblioteki szkolnej jedną powieść detektywistyczną, pochłan...

Recenzja książki Mara i porywacze

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Pan Slaughter
Trzyma poziom!
@czytanie.na...:

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszy...

Recenzja książki Pan Slaughter
© 2007 - 2024 nakanapie.pl