Niewidzialne życie Addie LaRue recenzja

Na co zwrócić uwagę wybierając kolejną lekturę do czytania? Wśród setek nowości, ciężko czasem zdecydować się na to, co aktualnie chcemy przeczytać. Czasami szale przeważa autor, który jest naszym ulubionym, kolejna część bestsellerowej serii lub zwyczajnie jesteśmy zaciekawieni fabułą książki. Czasem też łamiemy przyjęty stereotyp i dokonujemy wyboru oceniając okładkę.
"Niewidzialne życie Addie LaRue" łączy kilka z tych cech. Intrygująca fabuła napisana przez autorkę wielu bestsellerowych tytułów z okładką, która momentalnie przyciąga wzrok.

W swojej najnowszej książce, Victoria Schwab opisuje historię Addie LaRue. Młoda dziewczyna mieszka w XVIII-wiecznej Francji. Prowadzi spokojne życie, które nie różni się niczym od życia jej rówieśniczek. Addie nie jest jednak zwykłą dziewczyną. Jej głowa często buja gdzieś w obłokach a serce przepełnione jest pięknymi i barwnymi marzeniami. Niestety jej rzeczywistość jest szara i przytłaczająca. Rodzice wymagają od niej, żeby (mimo młodego wieku) wyszła za mąż i założyła rodzinę. Znaleźli dla niej nawet odpowiedniego partnera, który według nich jest dla ich córki najlepszą opcją. No właśnie. Ale tylko dla nich. Młoda marzycielka stawia opór rodzicom i mimo tego, że na początku postanawia poddać się woli ojca i matki, buntuje się i postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Ta dramatyczna sytuacja prowadzi ją do podjęcia najbardziej drastycznej decyzji. Addie zwraca się z prośbą do czarnych i niebezpiecznych mocy. Bohaterka nie chce należeć do nikogo, tylko do siebie i pragnie być panią własnego losu. Zrozpaczona zawiera pakt z diabłem, dostaje od niego to, czego tak bardzo pragnie - czas. Jednak musi słono za to zapłacić. Każdy kto spotka Addie w swoim życiu, zapomni o niej. Czasami dzieje się to następnego poranka a czasem w ciągu jednego mrugnięcia okiem.

"Niewidzialne życie Addie LaRue" porusza wiele trudnych tematów, z którymi zmaga się nasze społeczeństwo. Historia młodej dziewczyny pięknie odnosi się do lęków młodego pokolenia, którzy czują jak życie przecieka im przez palce, samotności wśród tłumów ludzi. Bo przecież ilu z nas nie pragnie więcej czasu, w tym zwariowanym, szybkim świecie?