W swojej książce Kosmos. Wyznaczam nową trasę pan Jarosław Juszkiewicz, znany jako (były już) polski głos nawigacji Google Maps, zaprasza czytelników na podróż pozaziemską. Zaczynając od pouczenia na temat kierunków świata i tematyki nawigowania, stopniowo przenosi nas coraz wyżej i wyżej. Ze swadą opowiada o gwiazdach i planetach, najwięcej jednak uwagi poświęca tematyce podróży w Kosmos (będę stosować tu wielką literę, jak autor), tych wszystkich programów i misji kosmicznych prowadzonych przez różne państwa – na czele ze Stanami Zjednoczonymi i Rosją, którzy ścigali się na przestrzeni lat w osiągnięciach w tej kwestii – a także współpracy międzynarodowej w tym zakresie.
Pan Juszkiewicz nie tylko przytacza wydarzenia historyczne, kosmiczne ciekawostki, czy wspomina ważne i mniej znane postacie, ale też w ciekawy sposób wplata w tę publikację własne doświadczenia i wspomnienia w tej tematyce. Miał on bowiem okazję zobaczyć trochę więcej, niż inni, poznać choćby Mirosława Hermaszewskiego, czyli pierwszego Polaka, który poleciał w Kosmos, czy Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, który już wkrótce ma się udać na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Zdecydowanie widać, że autor jest wielkim pasjonatem Kosmosu i chce się podzielić swoimi zainteresowaniami oraz wiedzą.
Z tej książki można dowiedzieć się, między innymi, jak wyznaczyć kierunki świata posiłkując się gwiazdami, jak wygląda dzień na orbicie i (skomplikowany) proces mycia zębów w stanie nieważkości, jak trenują astronauci, jaki jest największy teleskop na świecie, czym jest radioastronomia, a także o wzlotach i upadkach różnych programów kosmicznych, o tych małych i większych sukcesach w podróżach w Kosmos i w poznawaniu Wszechświata, ale również o niesamowitych tragediach, jak katastrofy Columbii i Challengera. Przy czym nie jest to publikacja stricte naukowa, a fascynująca opowieść pasjonata, który oczywiście opiera się w swoich wywodach na nauce, ale wplata w nie także odniesienia kulturowe, czy wręcz popkulturowe.
Autor ma wyjątkowo lekki, przystępny, nieco gawędziarski styl, nieco humorystyczny, dzięki czemu jego opowieści o Kosmosie czyta się z prawdziwą przyjemnością. Czasem uderza w nieco poważniejsze tony, jak przy opisywaniu wspomnianych wyżej katastrof, czy przy okazji rozważań o masowym wymieraniu gatunków i o ludzkiej obojętności, nie wybija to jednak z rytmu lektury. Opowieść pana Juszkiewicza jest wzbogacona o różne ilustracje, które nie tylko ubarwiają całą treść, ale też czasem stanowią uzupełnienie tego, o czym opowiada autor. Wśród nich znajdują się interesujące przedstawienia kombinezonów astronautów, czy dość schematyczne ale jasne w swoim przekazie ilustracje pokazujące niektóre gwiazdozbiory. A oprócz tego cała masa mniejszych rysunków, tak dopasowanych do tej całości.
Jako laik w kosmicznej tematyce, z przyjemnością zagłębiłam się w lekturze książki Kosmos. Wyznaczam nową trasę. Autor w bardzo prostym i przyjemnym stylu zaprezentował mi różne kosmiczne zagadnienia, a przy tym zachęcił do zagłębienia się w ten temat. Trochę zabrakło mi przy tym jakiejś bibliografii, czy spisu źródeł, które mogłyby mi pomóc dowiedzieć się więcej. Ale jako taki bardzo przystępny wstęp do wiedzy o Kosmosie, ta książka sprawdziła się świetnie. Polecam ją wszystkim amatorom kosmicznych tematów, którzy boją się naukowych zagadnień, a lubią czytać o ciekawostkach w tym temacie.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl