McDusia recenzja

jest niedosyt

Autor: @kasiek ·2 minuty
2012-10-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Na McDusię czekaliśmy długo, trzy lata od poprzedzającej ją Sprężyny. Wreszcie się doczekaliśmy, po wielu przekładankach premiery trzeciego października A.D 2012 pojawiła się. Przy pierwszej okazji udałam się do księgarni nabyć ten długo wyczekiwany tom Jeżycjady. I Wracałam autobusem który jedzie najdłużej, byle mieć jak najwięcej czasu na czytanie.

Autorka przenosi nas do roku 2009, za pasem Boże Narodzenie i ślub Laury i Adama. Do Poznania znów przyjeżdża Magda, córka Kreski, ale dziewczyna ma chmurę na duszy, dodatkowo przybywa ze smutną misją, ma posprzątać mieszkanie po zmarłym pradziadku. Akcja kręci się wokół Magdy oraz zaaferowanej nupturientki, która jest spokojna jeśli chodzi o jej ślub, ale cała rodzina obawia się, że słynne rodzinne fatum zatryumfuje.

Mam mieszane uczucia. Chce się zakrzyknąć nihil novi. Bo dylematy sercowe Ignasia(którego bardzo lubię) i Józinka już były. Łusia sprzeczająca się z dziadkiem również. Gabrysia wiecznie dobra i kochana. Także. Wydaje mi się, że pisząc Jeżycjadę Autorka przegapiła znak Koniec. Bo owszem w poprzednim tomie mieliśmy piękną historię miłosną. Teraz musimy wierzyć na słowo, że Laura i Adam są w siebie wpatrzeni. Chociaż muszę być sprawiedliwa jest jedna scena zapierająca dech w piersiach.

Zresztą co tu dużo mówić, dla pokolenia Jeżycjady to kolejny tom obok którego nie można przejść obojętnie. Książkę się pochłania, może nie tak fenomenalnie jak Sprężynę, ale nie tak słabo jak „Język trolli”

Milo wrócić do domu Borejków, chociaż już zupełnie innych niż Ci z lat swojej świetności. Ja się wzruszyłam mimo wszystko, sceny w mieszkaniu Dmuchawca przyprawiły mnie o łzy. Taki głupi ze mnie człowieczek
Mam mieszane uczucia, najbardziej razi mnie powtarzalność, brak świeżości. Slyszałam kiedyś zarzuty, że Autorce najlepiej szło pisanie gdy była młoda i gdy miała dzieci w wieku swoich bohaterów. Wiedziała o co chodzi, teraz najwyraźniej nie rozumie świata, który stara się odtworzyć, ale bez zrozumienia.

W tej książce widać podobieństwa do Noelki, są to jednak namiastki tamtej magii.

Dodatkowo jeśli jesteśmy przy Noelce wciąż nie mogę wybaczyć Autorce jak porzuca ciekawych bohaterów. To nie pasuje do Borejków, że Elka, stryj i ojciec Grzegorza tam nie zaglądają. Jakoś to dziwnie się rozwinęło.

I wychodzi, że narzekam i narzekam a książkę pochłonęłam w jeden wieczór. I wiem, ze kolejną część przeczytam z ciekawością. Dając kolejną szansę tej serii. Tymczasem zaś może wrócę do powtórek, chociaż ja cały rok zdejmuję któryś tom Jeżycjady z półki i podczytuję, skutkiem tego rozsiane są te tomy po całym domu. Zawsze któryś jest pod ręką.

Wiem, że fani Jeżycjady i tak nabędą i przeczytają :P
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
McDusia
McDusia
Małgorzata Musierowicz
7.6/10
Cykl: Jeżycjada, tom 19

Książka w sam raz pod choinkę! Długo wyczekiwana kolejna część „Jeżycjady” pozwala znów zajrzeć do przyjaznego domu Borejków, akurat w okresie świąt Bożego Narodzenia. Przybycie Magdusi, córki Kreski,...

Komentarze
McDusia
McDusia
Małgorzata Musierowicz
7.6/10
Cykl: Jeżycjada, tom 19
Książka w sam raz pod choinkę! Długo wyczekiwana kolejna część „Jeżycjady” pozwala znów zajrzeć do przyjaznego domu Borejków, akurat w okresie świąt Bożego Narodzenia. Przybycie Magdusi, córki Kreski,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Akcja toczy się pod koniec roku 2009 tuż przed Bożym Narodzeniem. Do Poznania przyjeżdża Magda z zadaniem uporządkowania rzeczy po zmarłym pradziadku. Na ten czas zatrzymuje się u Borejków. Najbardzie...

@Suza @Suza

Pozostałe recenzje @kasiek

Nie tylko o łajdakach
zacna książka na plażę

Przegapiłam debiut Magdaleny Kulus, coś mi tam się kojarzy, że książka została bardzo dobrze przyjęta. No, ale fizycznie nie da się być na bieżąco z każdą nowością. Autor...

Recenzja książki Nie tylko o łajdakach
Prawdziwa królowa. Elżbieta II, jakiej nie znamy
fenomenalna biografia

Nawet w naszych czasach mamy ludzi legendy, tych, o których wiemy, że przeszli do historii. Ludzi którzy fascynują, budzą ciekawość. Ludzi których biografie czytamy z żyw...

Recenzja książki Prawdziwa królowa. Elżbieta II, jakiej nie znamy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka