🌹,,Niech nam tylko wejdą w drogę, a rozkruszę szkło podtrzymujące Niebion! - Zaśmiała się głośno, radośnie. On zaś nie miał najmniejszych wątpliwości, że była do tego zdolna. Rozsadziłaby cały Niebiański Pałac, gdyby poznała prawdę o nim i o sobie"🌹
Jaki autor/ka najbardziej potrafi Was zaskakiwać na każdym kroku w swoich książkach?
Mimi Noxa jest dla mnie taką autorką, która potrafi zaskakiwać na każdym kroku, a gdy już się wydaje, że Cię niczym nie zaskoczy to rzuca na koniec takim plot twistem, że wciąż nie da się w to uwierzyć, a kolejnego tomu potrzebuje się na już!
,,Diana i Chaos. Niebion" jest kolejnym tomem cyklu Diana i Chaos, a na dodatek jest o wiele lepszy od swojego poprzednika, bo przebija go nie tylko zakończeniem, ale i treścią.
Po wydarzeniach z pierwszej części Diana traci pamięć i trafia do Pałacu Niebiańskiego jako służąca Fronzy. Zostaje okłamana w sprawie przeszłości, a jednocześnie odkrywa w sobie boską moc. Niedługo potem do Niebionu przybywa Camil. Piękny, odmieniony i gotowy spróbować z ukochaną jeszcze raz. Jak potoczy się ta historia, dalej już nie zdradzę! Jedno jest pewne; zakończenie zwali Was z nóg, a trzeci tom będzie potrzebny na już!
Po raz kolejny autorka oczarowała mnie wykreowanym światem, magią słowa pisanego i złożoną kreacją bohaterów. Powiedzieć, że mi się podobało to za mało, więc opowiem Wam o tym, jak się zakochałam w tej historii jeszcze bardziej.
Utrata pamięci to wątek, z którym prawie nigdy nie spotykam się w literaturze, a Mimi Noxa poradziła sobie z nim świetnie przy tym, pokazując to, jaką złożoną bohaterką jest Diana, która z egoistycznej, myślącej o sobie dziewczynie zmieniła się pod wpływem braku wspomnień i tego, iż nie pamięta kim była ani co robiła w Zoncie. Zaczyna dostrzegać innych poza sobą i staje się bardziej wrażliwa na krzywdę innej istoty.
Bohaterowie są świetnie wykreowani, przykład, który wymieniłam jest jednym z wielu. Każdy z nich dostał nowe oblicze, dzięki czemu można ich lepiej poznać od mniej lub bardziej koszmarnej strony. W dodatku doszli też nowi w tym Versychor, którego uwielbiam! Dosłownie jestem największą fanką boga psychiki. Same te moce i rangi bogów/bogiń są ciekawe, a także interesująco przedstawione. Diana jak już pisałam, zmienia się i jest całkiem inną osobą, choć jeszcze wiele przed nią czeka wyzwań i wyborów, oraz pracy nad samą sobą. Mimo wszystko bardzo lubię jej osobę i w pewien sposób się z nią utożsamiam. Jest jeszcze Camil Chaos! Nieidealny nieidealnie. Uwielbiam go i podziwiam. Przecież on tyle przeszedł, a mimo to, wciąż pozostał sobą i nie zwariował przez swoją rodzinę, trzeba przyznać, iż rzeczywiście możnaby przez nią oszaleć.
Relacja romantyczna Camila i Diany została przedstawiona bardzo uroczo i cieszę się, że było więcej tej dwójki razem niż wcześniej. Była pokazana bardzo realnie zważając na wcześniejsze doświadczenia Camila z przeszłości.
Uwielbiam styl pisania autorki. Jest lekki, przyjemny, lecz zarazem piękny. Mimi Noxa snuje opowieści w niezwykły i magiczny sposób jak gdyby pisała własną baśń. Baśń o Wszechświetach, bogach i ich intrygach, życiu. Widać, iż potrafi świetnie posługiwać się polszczyzną.
Kocham światy stworzone przez autorkę. Tym razem poznajemy Niebion, który rządzi się własnymi zasadami i, który zamieszkują bogowie/boginie. Każdy z nich ma swoją rangę oraz moc, ale także charakter. Ogromnie ciekawie było poznać ich wszystkich lepiej. Czułam się jak przy czytaniu Percy'ego Jacksona, gdzie często pojawiali się sami bogowie i potrafili nieźle namieszać, co jest ogromnym plusem. W dodatku kreatorka sama stworzyła każdego z bogów Świętego Panteonu, a wyszło to świetnie!
Świat przedstawiony jest niezwykle interesujący. W tym tomie można poznać go jeszcze lepiej, a w międzyczasie dochodzą informacje o innych Wszechświatach, które w jakiś sposób łączą się z dylogią o Wendy i Victorze, co mi się ogromnie podobało. Takie delikatne nawiązania do Modropiórej Wilgii. Wszystko jest tak cudownie opisane, że po prostu chce się więcej wiedzieć! A język jakim są napisane opisy jest baśniowy i malowniczy.
Fabuła jest spójna i logiczna. Czułam, że tym razem akcja nieco bardziej przyspieszyła tak, że całkiem sporo się działo przez te wszystkie strony. Część wątków się rozwiązała, ale tak naprawdę doszło ich całkiem sporo i jestem ciekawa, jak rozwinie się to dalej. Co jeszcze mnie zaskoczyło? Cóż, dwa rozdziały zostały poświęcone matce Camila - Ariadnie i w końcu można się dowiedzieć, co wydarzyło się tak naprawdę. Coś czuję, że to jeszcze nie koniec i będzie tego więcej w trzecim tomie. Ogromnie polubiłam Ariadnę oraz Søela i chciałabym przeczytać coś jeszcze o nich, więc mam nadzieję na więcej.
Podsumowując ,,Diana i Chaos. Niebion" wypada o wiele lepiej od pierwszego tomu. Przede wszystkim zaczęła się prawdziwa akcja, bo ,,Zonta" była jedynie wstępem do większej i głębszej całości. Zakończenie jak to w zwyczaju było szokujące, nieprzewidywalne i oryginalne jak cała książka, ale przede wszystkim zachęcające do sięgnięcia po kolejny tom. Jeśli szukacie jakiejś magicznej, pełnej boskich intryg, miłości i wypełnionej po brzegi plot twistami książki to właśnie ją znaleźliście! Ode mnie otrzymuje 10/10🌺 i czekam na więcej powieści od Mimi Noxy.