Jesień w kolorze syropu klonowego recenzja

"Jesień w kolorze syropu klonowego"

Autor: @agnieszkamts ·1 minuta
około 10 godzin temu
Skomentuj
5 Polubień
"— Słuchaj... Tak, wiem, że większość z nas egzystuje sobie w wygodnej banieczce. Ale życie nie jest słodkie jak syrop klonowy. Czasem trzeba stawić czoła goryczy."

Szybkie pytanie: pumpkin latte czy syrop klonowy z naleśnikami?
Lubicie jesienne klimaty?

W 2021 roku, również w listopadzie 😁 miałam pierwszy raz styczność z piórem autorki. "Zaproś mnie na pumpkin latte" rozkochało mnie wtedy w sobie.
Bez obaw zgłosiłam się więc na kolejne jesienne spotkanie z panią Anią, tym razem towarzyszyły nam przede wszystkim naleśniki błyszczące od syropu klonowego 🥞 🤤. Piękna okładka i już od pierwszych stron da się odczuć jesienny klimat. Ponieważ za oknem już raczej szaro, buro i ponuro, miło wskoczyć pod koc i przenieść się do Kanady. Piękne krajobrazy, kolorowe jesienne parki, Vancouver, Toronto, Montreal. Poczujemy smak dyniowej kawy, wybierzemy się na mecz hokeja, czy poczytamy o niedźwiadku który stanał na drodze Leny. Spokojnie, nic złego się nie stało, poznany chwilę wcześniej w kawiarni Jonathan, ratuje ją z opresji 💁‍♀️. Lena wykazując się dużym zorganizowaniem dostaje również propozycję pracy. Czy skorzysta, wiedząc, że w Polsce przecież tylko chwilowo jej firma jest pod opieką jej przyjaciółki i jednocześnie wspólniczki? Nasza bohaterka nie wyjechała z kraju dla przyjemności. Chęć odwiedzenia ciotki to tylko wymówka a tak naprawdę próbuje uniknąć konfrontacji i uciec od problemów w Polsce, przeczekać najgorszy czas jaki zafundowało jej życie. Jednak czy dobrze robi? Czy nie lepiej od razu stanąć twarzą w twarz z problemem? Niezwykła dobroć i czułość płynie z książek Ani Chaber. Relacje budowane na wzajemnym szacunku, przede wszystkim na rozmowach które są podstawą poznawania się, czy rozwiązywania później wspólnych problemów. Historia Leny jest świetnym przykładem że nie powinno się uciekać od problemów, odsuwać ich na bok, że im szybciej znajdziemy odwagę na konfrontację, tym lepiej. Książka napisana lekkim, przyjemnym językiem, nie brakuje w niej humoru, romansu, życie bohaterów nie jest idealne, wszystko jest idealnie wyważone. "Jesień w kolorze syropu klonowego" otula ciepłem, bardzo przyjemnie spędziłam przy niej czas.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-21
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jesień w kolorze syropu klonowego
Jesień w kolorze syropu klonowego
Anna Chaber
7.5/10

Tej jesieni daj się zabrać do ojczyzny syropu klonowego! Ona szuka ucieczki od problemów u swojej ciotki w Kanadzie. On jest dziennikarzem celebrytą, który zbiera materiały do książki. Łączy...

Komentarze
Jesień w kolorze syropu klonowego
Jesień w kolorze syropu klonowego
Anna Chaber
7.5/10
Tej jesieni daj się zabrać do ojczyzny syropu klonowego! Ona szuka ucieczki od problemów u swojej ciotki w Kanadzie. On jest dziennikarzem celebrytą, który zbiera materiały do książki. Łączy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy można zakochać się w jakimś kraju nawet nigdy w nim nie będąc? Po lekturze najnowszej książki A.Chaber jestem przekonana że tak. To, jak opisała klimat Kanady, styl życia (a nawet ubierania się) ...

@Szarym.okiem @Szarym.okiem

Na początku muszę wspomnieć, że jestem wielką fanką Kanady, więc szczególnie zainteresował mnie ten tytuł. Jestem też fanką twórczości Ani. Zawsze brakowało mi książek o tematyce jesiennej, ale teraz...

@k.kolpacz @k.kolpacz

Pozostałe recenzje @agnieszkamts

Miał być spokój, są kłopoty
"Miał być spokój są kłopoty"

„Znając moją skłonność do pakowania się w kłopoty, wiejska sielskość wydaje się mało prawdopodobną perspektywą. – Więc raczej spokojnie nie będzie? – Nie. Ale wesoło, ow...

Recenzja książki Miał być spokój, są kłopoty
Wojna
"Wojna"

"Stra­ta to rana, która nigdy się nie goi. Prze­nig­dy. Strup­ki od­pa­da­ją izcza­sem za­po­mi­na się oura­zie, ale potem coś – za­pach, dźwięk, wspo­mnie­nie – otwie­r...

Recenzja książki Wojna

Nowe recenzje

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm
@almos:

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadają...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Wszyscy jesteśmy martwi część 3
@Malwi:

Zima w Ostrobotni jest jak dodatkowy bohater tej opowieści – nieprzewidywalna, bezlitosna i obezwładniająca. W takiej s...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Niebieski ogród
"Niebieski ogród"
@agnieszkamts:

"- Tak łatwo przyklejamy ludziom etykietki i oceniamy" Wiecie czego symbolem jest niebieski kolor? Symbolem trwania, s...

Recenzja książki Niebieski ogród
© 2007 - 2024 nakanapie.pl