Jesień cudów recenzja

Jesień cudów

Autor: @tamashiyui ·2 minuty
2013-09-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Mariah i Colin rozwodzą się po tym jak ona przyłapuje go na gorącym uczynku z kochanką. To zdarzenie miało wpływ na ich siedmioletnią córeczkę Faith, która zaczyna rozmawiać z wymyśloną przyjaciółką. Początkowo nazywa ją swoim stróżem, a później okazuje się, że dziewczynka rozmawia z samym Bogiem. Jednak ona nie tylko Boga widzi i z nim rozmawia, ale też potrafi uzdrawiać i otrzymuje od niego stygmaty. Wokół Faith robi się dużo szumu, gdy wkraczają do jej życia media, a najbardziej znany teleateista postanawia pokazać światu, że dziewczynka jest oszustką. Czy to mu się uda?

Przyznam się na początku, że to jest moja pierwsza książka autorstwa Jodi Picoult. Jedyne doświadczenia z tą autorką to był film na podstawie Bez mojej zgody, który strasznie mi się spodobał i przez niego chciałam bliżej poznać jej twórczość.

Zastanawiam się, czy na początek wybrałam dobrą książkę. Chociaż jestem ateistką to lubię czytać o religii, ale chyba wolę bardziej literaturę faktu niż beletrystykę i później trochę jestem skrępowana czytając takie książki. A już chyba gorzej się czuję, kiedy muszę o tym napisać, bo nie chcę czegoś palnąć, żeby nie zostać spaloną na stosie.

Jodi Picoult w Jesieni cudów porusza temat jakim jest wiara i cud. Chociaż Mariah i Faith są niepraktykującymi Żydami to dziewczynką interesują się wyznawcy innych religii, co pokazuje uniwersalność cudu, który się dzieje. Autorka pokazuje, że nawet jeśli jest się najbardziej zagorzałym ateistą na świecie to obcując z osobami pokroju Faith można zwątpić i zacząć się zastanawiać nad istnieniem Boga, cudów itd.

Początek lektury średnio mi się podobał. Nie wiem czemu jakoś wszystko mi się toczyło za wolno i nie odczuwałam żadnych emocji. Końcówka, gdzie akcja dzieje się w sądzie dużo bardziej mi się podobała. To pewnie przez to, że uwielbiam oglądać seriale prawnicze i cały ten żargon i atmosfera na sali sądowej bardzo do mnie przemówiła. W tych momentach nie mogłam oderwać się od książki i bardzo przeżywałam to co się tam dzieje.

Na koniec jeszcze tylko słowo o narracji i tytule. W tym wypadku narracja przypadła mi do gustu, bo była ona mieszana, przez co mogłam spojrzeć na wydarzenia z różnych stron. A co do tytułu to byłam ogromnie zaskoczona oryginalną wersją. Jesień cudów mi pasuje, ale Keeping Faith to w dosłownym tłumaczeniu zatrzymać Faith, zachować wiarę. Ale czasami polskie odpowiedniki w ogóle nie mają nic wspólnego z ich oryginałami.

Mam nadzieję, że nie jest to moje ostatnie spotkanie z twórczością Jodi Picoult, bo na blogach książkarskich wiele osób ją chwali. Nie wiem dlaczego, ale jak czytałam Jesień cudów to miałam wrażenie, że Jodi Picoult to takie połączenie Sparksa i Coelho.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-09-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jesień cudów
5 wydań
Jesień cudów
Jodi Picoult
8.5/10

Mariah przyłapuje męża z inną kobietą i wpada w depresję, a jej córka Faith - świadek zdarzenia - zaczyna zwierzać się wyimaginowanej przyjaciółce. Początkowo Mariah lekceważy te rozmowy, jednak kiedy...

Komentarze
Jesień cudów
5 wydań
Jesień cudów
Jodi Picoult
8.5/10
Mariah przyłapuje męża z inną kobietą i wpada w depresję, a jej córka Faith - świadek zdarzenia - zaczyna zwierzać się wyimaginowanej przyjaciółce. Początkowo Mariah lekceważy te rozmowy, jednak kiedy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jodi Picoult jest dobrze wszystkim znaną pisarką. Jej powieści to bestsellery, które sprzedają się jak świeże bułeczki w wielu krajach. Autorka takich książek, jak m. in. Bez mojej zgody, Czarownice z...

@Drrim @Drrim

Każdy miłośnik książek na pewno słyszał choć raz w swoim życiu nazwisko Jodi Picoult. Nawet jeśli nie czytaliście żadnej jej książki, to na pewno jej nazwisko jest Wam znane. Ja miałam okazję wcześnie...

@Trinity801 @Trinity801

Pozostałe recenzje @tamashiyui

Ten jeden dzień
Ten jeden dzień

Z twórczością Gayle Forman miałam już styczność poprzez Zostań, jeśli kochasz oraz Wróć, jeśli pamiętasz. Niesamowicie się ucieszyłam na wieść, że w Polsce zostanie wydan...

Recenzja książki Ten jeden dzień
Toxic
Toxic - Rachel Van Dyken

Po tym jak Utrata niesamowicie mi się podobała, musiałam nieco ochłonąć i dopiero po kilku dniach zabrałam się za czytanie Toxic, czyli drugiej części z serii Zatraceni. ...

Recenzja książki Toxic

Nowe recenzje

Generał zemsty
„Generał na strychu zabija po cichu."
@Mirka:

@Obrazek Jeżeli ktoś czytał książkę „Lisica” i „Dziewczyna z Konstancina” to z pewnością postać Hanki Lubochowskiej n...

Recenzja książki Generał zemsty
Mrok jest miejscem
Widzę ciemność
@zanetagutow...:

„Mrok jest miejscem” to zbiór ośmiu opowiadań, które łączy wspólny klucz: przemoc. Zagubieni są dorośli, zagubione są d...

Recenzja książki Mrok jest miejscem
Nóż w sercu
Nóż w sercu
@Gosia:

„Nóż w sercu. Sprawa chirurga” Ałbeny Grabowskiej to kryminał, w którym został wpleciony wątki medyczny, ale również au...

Recenzja książki Nóż w sercu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl