Moje Indie. Przygoda nie pyta o adres recenzja

Jego Indie

Autor: @EwaK. ·1 minuta
2022-05-29
1 komentarz
3 Polubienia
Jak autor książki, w której będzie opowiadał o innym kraju, zaczyna od snucia bajek jak doszło do tego, że wybrał się na wyprawę, a potem co jadł w samolocie, już wiem, że nie będzie dobrze. Może nie źle, ale nie tak jak lubię. Interesuje mnie bowiem opowieść o kraju, a nie o autorze ze zwiedzanym zakątkiem świata w tle. Do tego jak jeszcze pisze, że w takim kraju jak Indie po wyjściu z lotniska od pierwszej chwili poczuł się jak w domu, to dla mnie jego wiarygodność od razu się chwieje. Albo to taki typ człowieka, który ma o sobie mniemanie, że był wszędzie i wszystko widział, albo nie umie patrzeć.
Od lat jestem fascynatką Indii, wyczytuję o nich co się da, oglądam filmy, pojechałam na wyprawę marzeń i mam pewność, że to kraj niezwykły. Może niepotrzebnie się czepiam, bo tytuł książki brzmi: „Moje Indie”, czyli Indie Jarosława Kreta, tak je widział. Moje Indie są inne.

Czy to jest zła książka? Nie, tylko nie spełnia moich oczekiwań. To nie jest też tak, że się niczego nowego nie dowiedziałam. O Indiach nie da się zresztą wszystkiego wiedzieć, bo to temat niewyczerpywalny. Nie da się też zupełnie beznadziejnie napisać, bo to temat - samograj, robotę zrobi tu niezwykłość miejsca.
W „Moich Indiach" nie odpowiadała mi powierzchowność i martwość opisów, chaos, powtórzenia, lansowanie stereotypowych opinii i skoncentrowanie się autora na sobie. I zdjęcia, jakościowo nie do przeżycia, niepasujące do tekstu, wrzucone ot tak. Największe dwa grzechy autora: ze stron pamiętnika z wycieczki przebija nuta poczucia wyższości białego człowieka, a Indie to Indie i nie ma ich co porównywać z naszym kontynentem. Grzech drugi - ta książka nie zaraża Indiami.
Może komuś, kto jest miłośnikiem Jarosława Kreta lub literacko wybiera się do Indii po raz pierwszy, książka przypadnie do gustu. Ale podpowiadam - jest dużo wartościowszych i ciekawszych pozycji.
Lektura „Moich Indii” Jarosława Kreta nie była dla mnie ani miłym, ani wartościowym przeżyciem. Odnosiłam wrażenie, że to książka napisana przez celebrytę, żeby się koszt wyprawy zwrócił. Sorry!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-03-13
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Moje Indie. Przygoda nie pyta o adres
6 wydań
Moje Indie. Przygoda nie pyta o adres
Jarosław Kret
7.4/10

Książka podróżnicza, opowiadająca o Indiach, jakich nie pozna zwykły turysta. Autor, znany dziennikarz i orientalista z wykształcenia, spędził tam kilka lat. Przemierzył wielki kraj, mieszkał w p...

Komentarze
@Brzezina
@Brzezina · ponad 2 lata temu
Dobrze ze w tytule napisał Moje Indie, wiec to naprawdę Jego opis, ale tak jak piszesz, moze małowartościowy. Byłaś w Indiach???- zazdroszczę:)
EK
@EwaK. · ponad 2 lata temu
No faktycznie, małowartościowy dla mnie, bo nic nowego się nie dowiedziałam, oprócz poznania rozdmuchanego ego autora. Jest najmądrzejszy, najpiękniejszy i wiedzie najciekawsze życie, przy okazji mając możliwości, o jakich szary człowiek tylko może pomarzyć. Dużo więcej dowiedziałam się z Shantaramu, tak przy okazji mojej ulubionej książki z tamtego regionu świata. Byłam i sama sobie też zazdroszczę:) Pozdrawiam.

@Brzezina
@Brzezina · ponad 2 lata temu
Shantaram tez czytałam, świetna:) to mega odważna jesteś! Moim marzeniem jest pojechać, wiec jakby kiedys , cos to będę pytać o rady;))
Moje Indie. Przygoda nie pyta o adres
6 wydań
Moje Indie. Przygoda nie pyta o adres
Jarosław Kret
7.4/10
Książka podróżnicza, opowiadająca o Indiach, jakich nie pozna zwykły turysta. Autor, znany dziennikarz i orientalista z wykształcenia, spędził tam kilka lat. Przemierzył wielki kraj, mieszkał w p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jarosław Kret urodził się 4 grudnia 1963 w Warszawie. To polski dziennikarz telewizyjny i fotoreporter. Z wykształcenia jest orientalistą. Wśród jego publikacji można wymienić: Kret na Pogodę, Ziemia ...

@monia1990 @monia1990

Pozostałe recenzje @EwaK.

Ostatnia miłość Edith Piaf
Non, je ne regrette rien

Jeśli ktoś poszukuje biografii Edith Piaf lub ma to być jego pierwsza książka o artystce, to „Ostatnia miłość…” nie jest dobrym wyborem. A jak ktoś już coś o niej wie, t...

Recenzja książki Ostatnia miłość Edith Piaf
Tajlandia. Pojechałam po miłość
Książka taka sobie, inspiracja wybitna.

Z mojego punktu widzenia sprawa ma się tak. Na pewno nie jest to arcydzieło, co najwyżej książka dobra, ale autorka mnie zainspirowała do działania, a to najwyższa pochw...

Recenzja książki Tajlandia. Pojechałam po miłość

Nowe recenzje

Ostateczna oferta
To trzeba przeczytać!
@czarno.czer...:

"Ostateczna oferta" czyli trzeci tom cyklu Miliarderzy z Krainy Marzeń, który tym razem wydał nam się wyjątkowo zabawny...

Recenzja książki Ostateczna oferta
Krzywda
Znakomita
@zaczytanaangie:

Zawsze najbardziej interesowała mnie historia XX wieku, prawdopodobnie dlatego, że miałam okazję poznać ludzi, których ...

Recenzja książki Krzywda
Zapach ziół
Zapach ziół
@ewinka.czyta:

Książka Mai Drozd przeniosła mnie do początku XX wieku, otulając jednocześnie zapachem ziół, ciepła i miłości. To cudow...

Recenzja książki Zapach ziół
© 2007 - 2024 nakanapie.pl