Sześć snów Laury Szuster recenzja

Jedno wielkie zaskoczenie!

Autor: @alina.zawadzka94 ·2 minuty
2024-07-15
Skomentuj
1 Polubienie
Po świetnym debiucie, jakim były "Miejsca cieniste", autor oddaje w nasze ręce "Sześć snów Laury Szuster". Dobrze wiecie, z jaką niecierpliwością czekałam na tę książkę. "Miejsca cieniste" wzbudziły we mnie wiele emocji, książka towarzyszy mi w myślach do dziś, a styl autora bardzo trafił w moje gusta, więc to oczywiste, że chciałam więcej.

"Sześć snów Laury Szuster" to jedna z tych książek, które mocno zapadają w pamięć, w trakcie lektury wżerają się w myśli czytelnika i zostają z nami na długo po jej skończeniu. To książka, która totalnie mnie zachwyciła i podniosła moje oczekiwania, ponieważ od jej ukończenia, żadna inna książka nie podobała mi się tak bardzo. Także, Jacku, proszę, siadaj i pisz kolejną.

Tytułowa Laura odbywa sześć podróży w czasie do roku, w którym się urodziła. Poznaje swoją biologiczną mamę i ma szansę ją uratować przed śmiercią. Początkowo pomyślałam sobie: "No okej, pewnie ją uratuje i w teraźniejszości będą żyły długo i szczęśliwie". Ojj, jak bardzo się myliłam. Autor dał nam tutaj dużo więcej, a fabuła zaskoczyła mnie wielokrotnie. Już sam początek jest bardzo intrygujący, a im dalej, tym bardziej wciąga.

Powtórzę to po raz kolejny, ale jestem pod naprawdę ogromnym wrażeniem tego, jak autor zaplanował fabułę. Wątek pętli czasowej wymaga precyzyjnego zaplanowania i uwzględnienia każdego, nawet najmniejszego, szczegółu. I Jackowi to się udało. Czyhałam na dziury, braki, niedomówienia... ale nic nie znalazłam, bo za każdym razem, gdy już myślałam "A tu cię mam!", to dostawałam pstryczka w nos.

Na uwagę zasługują też bohaterowie, którzy są bardzo charakterystyczni. Wszyscy pewnie znamy takie książki, w których nie ma znaczenia, czy to Janek, czy Wojtek, bo oboje są do siebie tak podobni, że w zasadzie niewiele ich różni. Tutaj autor bardzo się postarał przy tworzeniu postaci. Oczywiście, najbardziej interesująca jest Laura i jej mama. Obie są nieoczywiste, do końca nie wiedziałam, co o nich myśleć. Basia, matka Laury, z początku wydaje się być tym złym charakterem, nawet sama Laura powoli dochodzi do takiego wniosku. Jednak im bardziej ją poznawałam, tym bardziej byłam przekonana, że nie jest to typowo zła postać.

Zaskoczenie to zdecydowanie słowo, które najlepiej opisuje tę książkę. Jacek zaskakuje nas wielokrotnie, od samego pomysłu, aż po zakończenie. Autor w mistrzowski sposób buduje napięcie, wprowadzając czytelnika w stan ciągłej niepewności i oczekiwania. Szczególnie mocno zaskakuje zakończenie książki. Gdy wydaje się, że wszystkie wątki zmierzają ku jednoznacznemu rozwiązaniu, Jacek wprowadza finalny zwrot, który zmienia kontekst całej opowieści.


Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sześć snów Laury Szuster
Sześć snów Laury Szuster
Jacek Kalinowski
8.7/10
Seria: Znak Crime

Ciemny pokój, łańcuch przypięty do kostki i obietnica. „Zabiję cię kolejny raz. W przeszłości już mi się to udało. Ale zanim to zrobię, powiedz: kim jesteś, Lauro Szuster?” Gdy budzę się kolejnego...

Komentarze
Sześć snów Laury Szuster
Sześć snów Laury Szuster
Jacek Kalinowski
8.7/10
Seria: Znak Crime
Ciemny pokój, łańcuch przypięty do kostki i obietnica. „Zabiję cię kolejny raz. W przeszłości już mi się to udało. Ale zanim to zrobię, powiedz: kim jesteś, Lauro Szuster?” Gdy budzę się kolejnego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Świat zmienia się w każdej chwili. Otacza nas czas i jego bezmiar. Setki żyć zakończonych i poczętych w jednej sekundzie, miliony ludzkich pomyłek, które decydują o losach innych. Gdyby wymazać jedną...

@monika.sadowska @monika.sadowska

Określenie gatunku powieści z jednej strony niewątpliwie ułatwia wybór lektury, ale z drugiej może kierunkować nasze czytelnicze oczekiwania, a czasem nawet zmylić. A co w takim razie myślicie o gatu...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Pozostałe recenzje @alina.zawadzka94

Zodiak
Zodiak

Max Czornyj zalicza się do grona autorów, z którymi mam trudną relację. Niektóre jego książki bardzo trafiają w mój gust, inne nieco mniej. "Zodiak" wywołał we mnie mies...

Recenzja książki Zodiak
Ostra
Gnijące miasto.

Marka Krajewskiego nie trzeba szerzej przedstawiać miłośnikom kryminałów, a mimo to jego najnowsza książka "Ostra" była moim pierwszym spotkaniem z jego twórczością. Cho...

Recenzja książki Ostra

Nowe recenzje

Serce w grze
Miłość z mocnym uderzeniem
@Mirka:

@Obrazek „Najlepsze rzeczy w życiu nie przychodzą łatwo, trzeba się o nie postarać.” Miłość. Jedni w nią wierzą i ...

Recenzja książki Serce w grze
Thomas staje się wilkiem
Życie w ciele wilka
@Grzechuczyta:

Świat, w którym przyszło nam żyć często nie spełnia naszych oczekiwań i próbujemy wtedy go w jakiś sposób zmienić lub t...

Recenzja książki Thomas staje się wilkiem
Demoniczny mecenas
Ma oczy, które wiele skrywają. Głos, który mroz...
@kd.mybooknow:

Kochani czy romans z tłem historycznym może być wciągający? Uwierzcie mi na słowo, że TAK! Kiedy zaczynałam czytać tą s...

Recenzja książki Demoniczny mecenas
© 2007 - 2025 nakanapie.pl