Jak często śnisz?
Ciemny pokój, łańcuch przypięty do kostki i obietnica. „Zabiję cię kolejny raz. W przeszłości już mi się to udało. Ale zanim to zrobię, powiedz: kim jesteś, Lauro Szuster?”
Gdy budzę się kolejnego dnia, wszystko wygląda inaczej. Znów jestem wolna. W obcym miasteczku spotykam nastolatka bez smartfona i moją matkę, która jest… dwa lata młodsza ode mnie. Mijam stare modele samochodów z czarnymi rejestracjami, a na komisariacie dostrzegam kalendarz wskazujący 2003 rok. I choć wydaje się to niemożliwe, chyba właśnie przeniosłam się w czasie.
Brak mi słów. Nie wiem co chcę napisać. Nie potrafię zebrać myśli.
Ten thriller leci do topki! Totalnie!
Autor w sposób niesamowity zastosował motyw pętli czasu. Laura co noc przenosi się w czasie, do 2003 roku. Czytelnik jednak podczas lektury musi być bardzo skupiony i skoncentrowany. Niewielka ucieczka myślami od książki może zakończyć sie pogubieniem.
Jednocześnie, autor zadbał o styl. Książka sama w sobie łatwa nie jest, ale czyta się ją płynnie, bez większych problemów.