Słone jabłka recenzja

"jedni mają życie usłane różami, a inni gównami"

Autor: @jelonka11 ·2 minuty
2021-06-23
Skomentuj
3 Polubienia
Słone jabłka. Co to za tytuł? Nasza bohaterka nietypowo uwielbia jeść jabłka posypane solą. Jest to jej sentymentalny smak dzieciństwa.

O czym jest książka tak jednym słowem? O przyjaźni. Albo o wykorzystywaniu cudzej dobroci. Nie mogę się zdecydować.

Dagmara – ma bardzo przyzwoitego faceta (Igor), który by ją nosił na rękach. Tymczasem któregoś dnia widzi na moście człowieka, który chce popełnić samobójstwo. Dagmara odwodzi go od tego pomysłu i przy okazji zakochuje się w jego oczach. Nieznajomy zjawia się potem niczym jakiś duch w różnych miejscach i całuje Dagmarę, mówiąc „dziękuje” a potem znika. Tym samym Igor idzie w odstawkę, no owszem Dagmara spotyka się z nim, nawet seks uprawia, ale zupełnie bez entuzjazmu i nawet jak Igor: „błądzi rękoma po jej ciele, a ona marzyła, by były to inne ręce..”

Słusznie się domyślacie, że było to wkurzające – całą książkę zastanawiać się, czy facet samobójca jest duchem czy faktem.

Niby Dagmara jest tu główną bohaterką, ale jednak chyba ważniejsza jest Kinga.
Kinga – przyjaciółka Dagmary, utrzymanka sponsorów, lubi się szarogęsić w nie swojej kuchni, wyjadać zapasy słodyczy, pożyczać kaskę, korzystać z sypialni pod nieobecność przyjaciółki i trzeba ją ratować, gdy co rusz wpada w tarapaty.
Nawet nie wiem, jak to nazwać, ale to więcej niż świństwo, że Kinga wywabia Dagmarę z domu np. kupuje jej bilety do kina, lub udaje, że podlewa kwiaty pod jej nieobecność, a w tym czasie bez skrupułów korzysta z jej mieszkania i przyprowadza szemranych typków.

Ta relacja jest toksyczna. Kinga cały czas zazdrości Dagmarze – mieszkania, dzieciństwa, mężczyzny.. Dlaczego Dagmarze wszystko się układa? A jej nie?
według mnie w prawdziwej przyjaźni nie ma miejsca na zazdrość.

Super scena współczesnego pożądania i romantyzmu- Kinga zaprasza mężczyznę na seks, a ten nie dość, że przychodzi spóźniony, to interesuje się tylko kolacją a po niej chce się zdrzemnąć, ewentualnie jakiś meczyk obejrzeć. Co z tymi facetami? Gdzie testosteron?

Książka jest jakaś taka egzaltowana. Bardzo nadużywane jest słowo – księżniczko, co było drażniące. Styl pisania tej pozycji jest taki nie do końca mi odpowiadający. Bardzo chciałam przeczytać ten tytuł, gdyż znam inne książki autorki. Teraz mam wrażenie, że pani Beata Olejnik pisze nierówno tzn. raz lepiej, raz gorzej. Akurat „W deszczu łatwiej ukryć łzy” było lepsze.

Ciekawą rolę odgrywa tu pewien portret/obraz. No i solniczka. Ale o tym sami doczytacie..

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-23
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Słone jabłka
Słone jabłka
Beata Olejnik
7.7/10

Właśnie wtedy, kiedy wydaje ci się, że panujesz nad własnym życiem, ono szykuje dla ciebie najbardziej nieprawdopodobny scenariusz Dagmara, młoda agentka nieruchomości, prowadzi spokojne i uporządkow...

Komentarze
Słone jabłka
Słone jabłka
Beata Olejnik
7.7/10
Właśnie wtedy, kiedy wydaje ci się, że panujesz nad własnym życiem, ono szykuje dla ciebie najbardziej nieprawdopodobny scenariusz Dagmara, młoda agentka nieruchomości, prowadzi spokojne i uporządkow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy wierzycie w przeznaczenie, że w Waszym życiu wszystko dzieje się z jakiejś przyczyny? Na te i wiele innych pytań stara się odpowiedzieć Beata Olejnik w powieści Słone Jabłka. Dagmara i Kinga to p...

@Sylwia.B @Sylwia.B

Dagmarę i Kingę, choć są zupełnie inne, łączy przyjaźń, o której wielu może tylko pomarzyć. Kinga lubi żyć ponad stan, przeżywać przelotne przygody z mężczyznami, pakować się w kłopoty, z których bar...

@mamazonakobieta @mamazonakobieta

Pozostałe recenzje @jelonka11

Co wolisz? Starożytni Egipcjanie
Co wolisz?

Parę słów o autorze – jest stary, ale nie aż tak, jak piramidy. Podróżnik z Wielkiej Brytanii, autor ponad 200 książek dla dzieci i dorosłych. 5 razy był w Egipcie. Ksią...

Recenzja książki Co wolisz? Starożytni Egipcjanie
Nie sposób zapomnieć
"Na karuzeli życia mamy tylko jedno okrążenie- my decydujemy czy ta przejażdżka jest ekscytująca"

Jak rozpoczyna się ich znajomość? Wyobraź sobie, że ktoś żąda od ciebie papieru toaletowego, bo w ogólnodostępnym wc na korytarzu właśnie się skończył. A potem ta sama o...

Recenzja książki Nie sposób zapomnieć

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl