Tam, gdzie milczą róże recenzja

Uwaga! To będzie bardzo emocjonalna recenzja, tym razem nie umiem zostawić tego, co czuję za sobą.
Czytamy: ""Tam, gdzie milczą róże" to poruszająca, pełna emocji historia o sile kobiecej przyjaźni, która sprawia, że z każdego życiowego zakrętu można wyjść na prostą".

Już teraz mogę powiedzieć, że była to jedna z lepszych książek, jakie czytałam w życiu. Na początku wzięłam ją za zwykłą, lekką obyczajówkę. Bardzo się myliłam, choć początkowe strony na to nie wskazywały. a później otwierałam ze zdziwienia usta.
Z każdą kolejną stroną pojawił się kalejdoskop emocji. Złość, radość, nadzieja, smutek, a na ostatnich 50 stronach łzy leciały mi tak, że książka już na zawsze będzie nosić ich ślady. Płakałam nad historią Anastazji, nad losem Jagody. Dawno nie przeżywałam tak książki. Jedyną, przy której tak się stało było "It ends with us", czyli druga książka mojego życia.

To piękna historia o sile kobiet. Pokazuje, że istnieją kobiety, które każdego dnia przeżywają koszmar, choć ich życie wygląda na idealne. Ratunkiem była przyjaźń. Szczera i gotowa na wszystko. Zaczęłam się zastanawiać, czy dla mnie ktos zrobiłby coś takiego, ale przecież ja już mam przyjaciółkę. Ona wielokrotnie podnosiła mnie kiedy moje skrzydła zapominały jak latać.
J. ❤️
Siła jest kobietą. Słyszę to często, a nie umiem w to uwierzyć. Historia głównych bohaterek przypomina mi historię mojej babci. Kobiety, której nie ma już przy mnie, a bez której by mnie nie było. To ona pokazała mi, że mam wartość i zawróciła mnie z tragicznej drogi, którą wybrałam kilka lat temu. Dlatego nie umiem bez emocji podejść do tej książki.

Polecam wszystkim kobietom. Ja jestem pewna, że będzie to lektura, którą przeczytam wielokrotnie. Nawet dziś mam ochotę przeczytać ją znowu. Ta książka jest wyjątkowa. Dla mnie jedna z lepszych w życiu.
Wzrusza. Skłania do refleksji. Pomaga uwierzyć w siebie.
🖤
PS. Słowo od autorki też polecam przeczytać, coś pięknego!
A autorka to oczywiście "Wkurzona żona" znana nam z Facebooka, polecam ten profil!


Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Dziękuję :)