Autor podręcznika tworzącego obszerne vademecum na temat umiejętności jasnowidzenia, która - jak się możemy dowiedzieć - jest niesamowicie przydatna (albo i obowiązkowa) przy interpretacji kart Tarota, to Piotr Gońciarz. Jest to parapsycholog zajmujący się głównie intuicją i szóstym zmysłem, rozwojem duchowym, pomaga przy pomocy kart Tarota. W swojej książce przybliża nam to, czym są tytułowe karty oraz jak powinniśmy się nimi zajmować.
Jasnowidzenie to dar bądź umiejętność, którą możemy po prostu mieć lub dostać przy wykonywaniu odpowiednich ćwiczeń. Z intuicją spotykamy się na każdym kroku. Często może nam się wydawać, że w zapytaniu o coś możemy spodziewać się takiej, a nie innej odpowiedzi. Takie przeczucia są szczególnie pomocne przy interpretacji rozkładów Tarota, które możemy wykonywać zarówno dla siebie jak i dla innych osób - tzw. klientów. Jeżeli nie jesteś początkujący w karcianym temacie i chciałbyś poznać zasady udzielania pomocy, doradzania innym ludziom lub chciałbyś zapoznać się z ćwiczeniami, jakie możesz wykonać aby podrasować swoje umiejętności - powinieneś zapoznać się z tą pozycją.
Wielu z nas ma sceptyczne podejście do energii, która rzekomo nas otacza, wyśmiewa tych, którzy zawzięcie myślą o tym, że dana planeta z pewnością ma znaczenie przy opisywaniu siebie - i słusznie! Albowiem nie mają racji zarówno ci, którzy nie mogą się przekonać do niczego, co związane z ezoteryką, jak i ci, którzy uczepiają się horoskopu i podporządkowują mu życie. Aby wykonać krok wprzód i pożegnać się z dotychczas dosadnie wyznaczonymi ścieżkami, powinniśmy choć troszkę wychylić się i otworzyć na nowe, ciekawe rzeczy, których objaśnienie możemy znaleźć nawet w internecie.
Tarot to talia kart, dzięki której możemy odczytać czyjąś osobowość bądź zmierzyć się z nadchodzącymi problemami, a czasem nawet - wcześniej uprzedzeni - zapobiec ich przyjściu. Książka "Jasnowidzenie w interpretacji kart Tarota" zawiera w sobie opis każdej karty, jej znaczenie w towarzystwie pozytywnych i negatywnych kart, słowa-klucze niezbędne przy trafnej interpretacji, a także wygląd danej karty z talii Roberta Lichodziejewskiego (która w mojej opinii jest naprawdę niezwykła i sama chciałabym ją mieć). Z początku wydawało mi się, że jako iż jestem osobą zaczynającą swoją przygodę z tego typu rzeczami, to ta książka będzie dla mnie zbyt... zaawansowana. Jednak już po kilkunastu stronach przekonałam się, że to nieprawda.
Autor pisze prostym, dość zrozumiałym językiem. Już na wstępie zaznacza, że odrzucił skomplikowane terminy, które mogą być niezrozumiałe dla wielu początkujących i zastąpił je innymi słowami. Jednak jeśli czytelnik miałby ochotę zapoznać się z tymi bardziej zaawansowanymi, to może je znaleźć wraz z wyjaśnieniem w słowniczku na końcu książki. Polecę tę pozycję przede wszystkim tym, którzy są zainteresowani tematem Tarota oraz wróżenia na podstawie kart, jednak uważam, że jest to również dobry wstęp w krainę duchowego rozwoju dla tych, którzy do tej pory nie mieli styczności z takimi tematami.