Strażnik recenzja

"Strażnik" Pauliny Hendel od We need YA to nie dla mnie! Było to moje drugie podejście do tej książki i również nie bardzo udane. Za pierwszym razem ledwo dotarłam do 2 rozdziału i wiedziałam, że to nie jest to! Jednak @nastka_diy_book tak często mi wspominała o tej książce i się nią zachwycała, że postanowiłam dać jej drugą szansę. A, że dzięki @czytaj_pl nadarzyła się świetna okazja to postanowiłam z niej skorzystać. Jak często wspominam, listopad i grudzień, pod kątem czytelniczym to dla mnie najgorsze miesiące. Zbliżają się święta i przez to zamówienie goni zamówienie, tak, że czasami człowiek ledwo wyrabia. Więc pracując przy zamówieniach stwierdziłam, że mogę na spokojnie odsłuchać sobie "Strażnika". Jednak powiem wam, że to nie był najlepszy pomysł 🙈 To zdecydowanie jest przereklamowane. Jałowe i bez emocji, a do tego fabuła, na którą wydaje mi się, że autorka nie miała do końca pomysłu. Nie polubiłam ani jednego bohatera. Byli mi oni wszyscy obojętni. Nikt nie przykuł mojej uwagi. Wszyscy są jacyś tacy bez charakteru, tacy nijacy. Ich rozmowy są nudne, sztuczne i bez życia. Główny bohater mało mówi i ciągle w tekście pojawia się : "Hubert pomyślał...". Nie ma takiej żywej i spontanicznej relacji między postaciami. Przeszkadzał mi też bardzo sposób odnoszenia się do siebie bohaterów. Niby kulturalnie, ale bez szacunku. Wkurzało mnie bardzo takie "Noo...", które dość często się pojawiało w odpowiedziach Huberta. Normalnie nie macie pojęcia jak on okropnie mnie irytował swoim zachowaniem! Do tego akcja której brakowało. Niby co jakiś czas coś się działo, ale nie było spójności. Wydarzenia do niczego nie prowadziły. Niby już od 7 lat nasi bohaterowie żyją w lesie, w małej osadzie, otoczeni przez demony, z którymi wydawało by się, że dość często mają styczność, i powinni coś o nich wiedzieć. A tu dopiero jak pojawia się Hubert to i co chwila inny stwór atakuje ludzi z wioski. I tylko on, który nie pamiętam co działo się z nim przez te już wspomniane 7 lat, cokolwiek wie o demonach. No takie to trochę naciąganie. Jednak odsłuchałam książkę do końca mając nadzieję, że zakończenie będzie jakieś WOW, a tu i tym razem rozczarowanie. Niestety nie porwała mnie ta powieść i po kolejne tomy również nie zamierzam sięgać.

"Strażnik", który miał duży potencjał, bo to połączenie słowiańskości z postapo, nie porwał mnie. Męczyłam się cały czas i łapałam się na tym że przestaję słuchać. A nawet jak nie słyszałam dłuższego kawałka to okazywało się, że nic nie traciłam.

#czytampolskichautorów #bookstagrampl #bookstagramtopasja #booksreading #bookshelf #bookstagram #igbooks #instabook ##istabookpl #czytanietomagia #magiaczytania #czytambolubie #takczytam #strażnik #straznik #paulinahendel #weneedya #fantasy #słowiańskość #postapo #slavicbook #magicbook #magic