Połącz kropki recenzja

Jakiej technologii jutra potrzebujemy?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Carmel-by-the-Sea ·4 minuty
2024-07-20
1 komentarz
14 Polubień
Chociaż modele językowe coraz lepiej generują kompilacje czegokolwiek, to wciąż tacy ludzie jak Łukasz Lamża są potrzebni. Śledzą nowości ukazujące się w periodykach naukowych i po przyswojeniu istoty za pomocą organicznego umysłu, piszą o nich książki. „Połącz kropki. Nanoboty medyczne, drony zabójcy, odczytanie myśli i inne technologie przyszłości” jest tematycznie nieco bałaganiarska, z listą zagadnień zupełnie niewyczerpujących problematyki. Jednocześnie stylem, sięganiem do istoty konkretnej technologii buduje dobry poradnik, który czytelnik łatwo może przepracować. Skoro każdy po lekturze ma szansę na zrozumienie wektorowej techniki algorytmicznej stojącej za chat botami, uchwycić sens pojęć: uczenie maszynowe, sieci neuronowe i inne informatyczne zjawiska, nawet jeśli nigdy się nie programowało, to książkę warto przeczytać. Ponieważ wszystkie opisane technologie intensywnie rozwijają się, szansa na ‘bycie na bieżąco’ z każdym miesiącem maleje. Umieszczone jednak liczne kapsułki ogólniejszej wiedzy kontekstowej pozwalają solidnie przedłużyć żywotność tekstu, który powstał w połowie 2021 roku.

Nie warto wyciągać daleko idących wniosków z dość nieprecyzyjnego podziału na tematyczne pięć rozdziałów, bo sporo w tym umowności. Dopiero przywołane konkretne rozwiązania budujące naszą codzienność – od zabawy z komputerem, poprzez użyteczne roboty, po nowoczesną medycynę i autonomiczność struktur internetowych, które wykonują za nas dużo nudnej pracy i ‘uzależniającą mgłę’ dostępności 24/7 płytkich e-relacji – umiejscawiają świat cyfrowy. Dość patchworkowy tekst warto rozbić na kilka poziomów i krótko opisać, bo ostateczny rezultat stanowi siłę publikacji Lamży. Dowiemy się więc jak trenuje się AI do przypominania czegoś zbliżonego do ‘ludzkiej rozumności’ (str. 24-26), w jaki sposób buduje się semantyczne bazy danych, które zadziwiają później w konkretnych realizacjach (str. 99-105), czy o ukrytych warstwach Internetu i bezcennych dla Big Tech (*) naszych metadanych (str. 143-145, 156-158). To rodzaj wiedzy, która opakowana w kapsułki stanowi zapewne najbardziej odporny na upływ czasu komponent. Z zasady służy on jako baza do przybliżenia najnowszych, przełomowych czy szokujących technologicznych komercyjnych czy publicznych realizacji. Lamża sprawnie porusza się w udogodnieniach prozy naszego życia, w rozbudowanych biologicznych innowacjach (od hodowania organów, przez nanoroboty po inżynierię genetyczną). Akurat w problematyce medycznej warto zwrócić uwagę na dobrze dostosowany styl wyjaśniania zawiłości. Trudnego mechanizmu modyfikacji kodu DNA techniką CRISPR/Cas (str. 209-210) chyba już prościej się nie da wyłożyć.

Dziennikarz pilnuje by doprowadzać zrozumienie i wyjaśnienie do samych podstaw. Częstym problemem z popularyzacją przez ekspertów jest, zapewne bez intencji, pomijanie faktów tak oczywistych dla specjalistów, że nie warto ich wspominać. Lamża dobrze jednak wyczuwa takie potencjalne pułapki opisu konkretnych technologii i dba o szczegóły. Chociażby opisując fundamentalny etycznie problem modyfikacji linii zarodkowej, tłumaczy detal dotyczący stopnia możliwej do zastosowania częściowej modyfikacji zygoty (przypis na str. 214). Takich uzupełnień, w dużym stopniu wynikających ze zmagania autora z ułożeniem sobie we własnej głowie istoty zawiłości, które przecież wąsko specjalizowanych ludzi angażują latami, jest sporo. Choć nie ma drogi na skróty, czasem da się wyłowić esencję bez ‘pełnego zaplecza intelektualnego’. To duża umiejętność autora!

W „Połącz kropki” każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie. Z pewnymi elementami stykamy się codziennie wprost, inne gdzieś rezydują w tle, jeszcze inne potencjalnie czekają na nas (roboty pomagające starszym na różnych poziomach psycho-somatycznych, genialne techniki wszczepiania niewidzącym myszom detektorów ze złota połączonych z nerwem wzrokowym), itd. Lamża nie unika wieloaspektowości technologii dziś i jutra - etycznych wątpliwości, łączenia żartu i elementów komercyjno-rozrywkowych, przełomowych odkryć na poziomie chociażby chemii materiałowej, socjologii postępu czy wprost otwartych pytań z obszaru filozofii AI. Bardzo trafnie chociażby przytacza słowa innego dziennikarza (str. 43):

„Kiedy wiemy, w jaki sposób maszyna robi coś <inteligentnego>, przestajemy ją uważać za inteligentną.”

Nie rozwijając tego tematu widać, że dziennikarz chętnie wprowadza czytelnika w grząski obszar znaczeniowych zawiłości, ludzkiego rozumienia relacji materia-umysł, które zbyt często sprowadzamy do antropocentrycznego pojmowania rzeczywistości.

Książka może stanowić dla czytelnika otwarcie wielu drzwi za którymi czekają globalne wyzwania cywilizacyjne wymagające decyzji – jak nie każdego wprost, to naszych przedstawicieli w strukturach decyzyjnych. Lamża słusznie zakłada, że zawsze lepiej wiedzieć gdzie aktualnie jest technologia służąca pomocą czy oferująca zastąpienie człowieka, by mądrzej wspierać kierunki przemian lub protestować. Zajęcie stanowiska wobec szokującego faktu narodzin w Chinach pierwszych dzieci poddanych modyfikacji genomu na etapie płodowym, to nie jedyny punkt do wielkiej debaty. Opisana na przykład ‘majacząca za kilkoma zakrętami’ technika rozwoju interfejsu mózg-komputer (str. 227) może za chwilę być nie tylko faktem literackim rodem z SF. Już widzę oczami wyobraźni, jak podpięci wprost do chmury wiedzy, tak zastępującej nieporęczne smartfony, zawieszamy się w jednej chwili jak narkomani po przedawkowaniu, bo ktoś wgrał do systemu poprawkę jakiejś aplikacji blokującej start centralnego systemu w jakiejś serwerowni w Utah (**).

DOBRE z dużym plusem – 7.5/10

=======

* ©Alphabet, ©Amazon, ©Apple, ©Meta, ©Microsoft.

** 19.07.2024 ludzie odczuli uciążliwe komplikacje i zobaczyli groźny chaos, gdy pewna poprawka do programu antywirusowego zablokowała ładowanie jądra systemu operacyjnego ©Windows. A to tylko niepozorny plik konfiguracyjny miał defekt. Jedna z największych farm serwerowych firmy ©Google znajduje się w stanie Utah. Sporo życia każdego z nas tam jest zapisana na dyskach, czy tego chcemy czy nie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-19
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Połącz kropki
3 wydania
Połącz kropki
Łukasz Lamża
7/10

Algorytmy odgadujące myśli, nanocząstki i nanoboty medyczne krążące w naszych żyłach, genetyczna edycja embrionów ludzkich, samodzielnie chodzące i rozmawiające z nami seksroboty, autonomiczne drony ...

Komentarze
@almos
@almos · 5 miesięcy temu
Świetna recenzja, muszę wreszcie przeczytać coś tego autora, bo wygląda na świetnego popularyzatora nauki.
× 3
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · 5 miesięcy temu
Dzięki. Lamża prezentuje ciekawy model popularyzacji nauki. Ma on plusy i minusy, choć tych ostatnich zdecydowanie mniej.
× 1
Połącz kropki
3 wydania
Połącz kropki
Łukasz Lamża
7/10
Algorytmy odgadujące myśli, nanocząstki i nanoboty medyczne krążące w naszych żyłach, genetyczna edycja embrionów ludzkich, samodzielnie chodzące i rozmawiające z nami seksroboty, autonomiczne drony ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Carmel-by-the-Sea

Pieśń komórek
Życie komórkowe

Po sukcesie dwóch poprzednich książek (o nowotworach i o genach), Siddhartha Mukherjee pokusił się przygotowanie opowieści o komórce. „Pieśń komórek. Nowa epoka medycyny...

Recenzja książki Pieśń komórek
Na bulwarach czyhają potwory
Mity ruchomych obrazów

Trzeci tom reporterskiej trylogii amerykańskiej Macieja Jarkowca tworzy zbiór historii, inspirowanych kilkunastoma filmami, czasem stanowiących wprost zaplecze dla konkr...

Recenzja książki Na bulwarach czyhają potwory

Nowe recenzje

BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Kiedy sen staje się rzeczywistością
@Zaczytanabl...:

Bobek. Poważny królik o niepoważnym imieniu - Zuzanna Samsel Billi to chłopiec, który jest bardzo wrażliwy i empa...

Recenzja książki BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl