Fak maj lajf recenzja

Jakbym czytał tabloid

Autor: @almos ·1 minuta
2022-05-26
3 komentarze
24 Polubienia
W debiutanckiej powieści Kąckiego, skądinąd znakomitego reportera, dostajemy satyryczny portret warszawki z amoralnymi politykami, chytrymi i cynicznymi paparazzi; z panienkami, dla których jedyną szansą na karierę jest rozkładanie nóg przed facetami, którzy im ową karierę obiecują; z cwaniaczkami niedotrzymującymi obietnic, ale biorącymi panienki z ochotą. Mamy jeszcze sprzedajnych dziennikarzy, którzy są w stanie napisać każde łgarstwo, aby zwiększyć nakład, oglądalność i kliknięcia; dla nich zniszczyć człowieka to jak splunąć. Dodaje jeszcze Kącki sadystycznych przestępców, narkotyki, przemoc, ostry seks, obrzydliwą pornografię. Uff, wystarczy chyba...

Jednym z głównych protagonistów jest paparazzo pracujący dla brukowca, niejaki Papa, który lubi szantażować celebrytów kompromitującymi fotografiami. Pracują dla niego naganiacze, m.in. męska prostytutka, wystawiający mu celebrytów w kompromitujących sytuacjach. Papa to gość totalnie cyniczny, niewahający się zniszczyć życia ludzkiego dla dobrego newsu (ale inni bohaterowie książki są niewiele lepsi).

A akcja toczy się wokół tabloidu, który wydaje grube miliony na odszkodowania dla ludzi, których obsmarował, a czasami zrujnował im życie. Cały ten światek pseudodziennikarski mocno jest odpychający prawdę mówiąc: wszyscy mają coś za uszami, a to nieślubne dzieci, a to seks z małolatą, a to brudne interesy, a to dragi, nie ma ludzi czystych. To świat przerysowany, karykaturalny, nierzeczywisty, poetyka rodem z ubeckich raportów.

Kącki nie jest oryginalny, już parę razy czytałem podobne rzeczy, wspomnijmy 'Ślepnąc od świateł' Żulczyka, 'Brud' Piotra C. czy '#upał' Olszewskiego. Każda z tych książek jest lepsza od pozycji Kąckiego, która razi schematycznością i płaską psychologią. Poza tym niepotrzebnie napawa się okropnościami, torturami, szczegółami skatologicznymi, w myśl zasady im ostrzej, tym lepiej.

Czytanie tej książki przypominało mi (bardzo rzadką) lekturę tabloidów: powodowało, niesmak, ból głowy i otępienie. Dlatego czytało mi się ciężko, odłożyłem rzecz całą z ulgą. Ani poznawczo, ani literacko nie jest to proza interesująca, utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że od światka tabloidowo-celebryckiego trzeba się trzymać z daleka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-04-02
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Fak maj lajf
Fak maj lajf
Marcin Kącki
2.5/10

Młody jeszcze nigdy nie napisał prawdy, Papa robi zdjęcia, które mogą skompromitować pół Warszawy, Gambit sprzedałby własną żonę dla słupków oglądalności, a Nora – no cóż, potrafi wykorzystywać swoją ...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · ponad 2 lata temu
Kolega coś ostatnio uprawia czytanie eksperymentalne, żeby nie powiedzieć ekstremalne. :)
× 7
@Asamitt
@Asamitt · ponad 2 lata temu
Też przyszły mi na myśl czytelnicze eksperymenty:D Ale dobrze jest próbować, a my mamy szansę poniekąd ustrzec się przez kilkoma wtopami;)
× 5
@OutLet
@OutLet · ponad 2 lata temu
Prawda. ;-)
× 2
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 2 lata temu
Nie pierwszy to raz, kiedy świetny reporter polega na powieści. Justynie Kopińskiej też się nie udało. Nobody is perfect😉
× 5
@MLB
@MLB · ponad 2 lata temu
Bardzo dziękuję, naprawdę jestem wdzięczna, że nie muszę tego czytać. Nie dlatego, że chcę zachować różowe okulary na nosie, nie - przekonało mnie ostatecznie zdanie o napawaniu się autora tym i owym. Nie jestem ostatnio w stanie akceptować tych rzesz autorskich, które pozują na Zolę. Emila.
× 3
Fak maj lajf
Fak maj lajf
Marcin Kącki
2.5/10
Młody jeszcze nigdy nie napisał prawdy, Papa robi zdjęcia, które mogą skompromitować pół Warszawy, Gambit sprzedałby własną żonę dla słupków oglądalności, a Nora – no cóż, potrafi wykorzystywać swoją ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na wstępie muszę powiedzieć, że nie lubię pisać negatywnych recenzji. Nawet bardzo. To, w jaki sposób odebrałam tę książkę jest kwestią, z jaką nie mogę się pogodzić. Niestety, na próżno szukałam czeg...

@Anuszka @Anuszka

Pozostałe recenzje @almos

Zbawca
Seria kolan czyli policjanci piszą kryminały

Ostatnio coraz więcej policjantów zasiada do pisania kryminałów, mam z tego powodu ambiwalentne odczucia. Z jednej strony bowiem stróże prawa od podszewki znają kulisy s...

Recenzja książki Zbawca
Alfabet polifoniczny
Spotkanie z myślącym człowiekiem

Napisał Tomasz Jastrun wspomnienia w formie hasłowej, przy czym nie opowiada tylko o ludziach, także o zdarzeniach czy ideach. A ma o czym pisać, ten syn pary poetów był...

Recenzja książki Alfabet polifoniczny

Nowe recenzje

Trzecia terapia
Czy miłość okaże się skuteczną terapią?
@roksana.rok523:

"Trzecia terapia" to opowieść o skomplikowanych relacjach rodzinnych, tajemnicach i niedomówieniach oraz przeszłości pr...

Recenzja książki Trzecia terapia
Funny Story
Funny :D
@czarno.czer...:

"– Wszyst­ko idzie gład­ko, je­śli nie po­zwo­lisz się wku­rzyć. Kiedy od­dasz im kon­trolę nad tym, jak się czu­jesz, ...

Recenzja książki Funny Story
Kwiaty samobójców
Na krawędzi rzeczywistości i snów: „Kwiaty Samo...
@jagodabuch:

Luko Czakowski, znany z nietuzinkowego podejścia do narracji wizualnej, w swoim najnowszym komiksie „Kwiaty Samobójców”...

Recenzja książki Kwiaty samobójców
© 2007 - 2024 nakanapie.pl