Bez litości recenzja

Książkę otrzymałam z klubu recenzenta na kanapie.pl

"Poczuł, że fale ciepła i gorąca przetaczają się przez jego ciało.
Przez chwilę miał wrażenie, że jest rzeką, którą przecinają agresywne prądy. Zakręciło mu się w głowie. Jakby wpadł w wir rzeczny”.

***
Mężczyzna obudził, się że strasznego snu i był bardzo przestraszony. Potem odczytał, sms który do niego, ktoś wysłał. Bardzo go to ujeło,bo w treści było napisane:

"Twoja córka jest bezpieczna. Nie szalej za bardzo. Niebawem napiszę i przedstawię swoje oczekiwania. Wszystko może dobrze się skończyć. Serio. Dalberg. Żelaznych snów."

Zostały postawione na nogi wszystkie służby policyjne, aby jak najszybciej odnaleźć, jego córkę.Nad ranem mężczyzna dostał email z filmikiem od pewnego Farmera.Była na nim Julka która przekazała na nim, że wszystko u niej w porządku.Teraz kto w tym przypadku może być porywaczem. Te śledztwo poszukiwania córki komisarza Dalberga odkrywa kolejne karty wcześniej zaginionej Ani Knapek. Zaczynają powracać do niego grzechy z przeszłości z którymi musiał się teraz zmierzyć. Oraz co mógł mieć coś wspólnego z tą sprawą jego ojciec. Śledztwo toczy się a czasu w tej sprawie coraz mniej.Ania była nastolatką, gdy ktoś postanowił odebrać jej życie. Jakub zaczyna wszystkich rozpytywać o te sprawę, bo może doprowadzić go do Julki.


Okładka tej książki jest bardzo intrygująca bo przyciąga wzrok. Mamy tutaj przed, sobą kryminał z dodatkami detektywistycznymi. To jest to coś co lubię w takich powieściach.Wielka zagadka, którą musimy odgadnąć razem z bohaterami.Zachęca aby czytelnik poczuł się jak detektyw. Autor nie pozostawia, nam momentu na oddech przy tej lekturze. Akcja toczy się tutaj dość wartkim tempem.Bo zawsze coś się dzieje. W dalszym ciągu możemy zagłębiać, się w tę po powieść z wielką przyjemnością. Przewracając następne strony książki.Ta powieść napisana została dość prostym językiem. Styl autora był dość lekki przystempny. Pozatym lubię postać Jakuba ponieważ, robi wszystko co może aby dowiedzieć, się gdzie znajduje się jego córka. Nie, było w niej nic co by mi się nie, podobało. Nie, mogę się doczekać jak, sięgnę po kolejne książki tego autora ponieważ są godne polecenia oraz czytania.