Kryzys, jakiego doświadczamy na skutek pandemii, nie miał precedensu. W tej chwili już być może się z nim oswajamy, uczymy się żyć w nowych warunkach, dostosowywać do przyjętych zasad, jednak cały czas czujemy obawy przed chorobą, byśmy sami, ani nasi bliscy, nie musieli się z nią mierzyć. Niepewność jutra podsumowuje chyba wszystkie negatywne skutki tej sytuacji, choć warto też przyjrzeć się pozytywnym następstwom – gesty życzliwości i bezinteresowności, zdecydowanie więcej czasu dla rodziny.
Szczególną troską w tym trudnym czasie powinniśmy otaczać dzieci, dla których epidemia zmieniła bardzo wiele. Aby się zainspirować, polecam książkę „Jak wspierać dzieci w kryzysie. Poradnik dla rodziców nie tylko na czas globalnej pandemii” Małgorzaty Taraszkiewicz. O stronę graficzną publikacji zadbała Zofia Nalepa. Na pierwszych stronach autorka wyjaśnia, czym właściwie jest kryzys i jak go zwykle przeżywamy, jakie emocje towarzyszą poszczególnym etapom. Następnie w kilku słowach radzi, jak należy zachowywać się w obliczu trudnych sytuacji, podkreślając znaczenie zachowania spokoju, zwłaszcza wobec dzieci, które mają niesamowitą zdolność współodczuwania emocji dorosłych. Proponuje konkretne działania, które w większości mają za zadanie budować poczucie odpowiedzialności za wspólnotę rodzinną, bliskość i uspokajać. Proponuje też wiele działań, które mają na celu rozwijanie dziecięcych umiejętności, różnego typu inteligencji, a także ćwiczenia relaksacyjne. Poświęca też sporo uwagi znaczeniu nagród i kar w wychowaniu dzieci. Na koniec wymienia i omawia poszczególne etapy rozwoju dziecka, momenty kryzysowe, proponuje dodatkową bibliografię.
Ta nieduża książeczka stanowi kompendium wiedzy o tym, jak przetrwać czas niepokoju, jakiego obecnie doświadczamy i niewyczerpane źródło inspiracji do tego, jak spędzać czas z dziećmi w sposób kreatywny, twórczy i skupiony na ich rozwoju. Zawiera tylko niezbędne informacje, napisany został w sposób przejrzysty, co bardzo ułatwia korzystanie z niego. Porady są wypunktowane, a szata graficzna dodatkowo wpływa na prostotę tej książki. Jeśli więc zauważacie, że wasze dzieci źle znoszą sytuację epidemiczną, przejawiają somatyczne objawy chorobowe, są drażliwe, apatyczne, czy zachowują się inaczej niż zwykle pod jakimkolwiek względem, warto sięgnąć po ten poradnik. Pomożecie nie tylko dzieciakom, ale też sobie. Proponowane rozwiązania będą miały dobry wpływ na całą rodzinę i z pewnością poprawią relacje między wami.