Brzydula. Historia niekochanej recenzja

Jak pokonać piekło?

Autor: @Wilczex ·2 minuty
2012-03-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
- Co tam pani ma ciekawego do czytania? - zawołała na całe gardło, wyrywając mi książkę z ręki.
- "Brzydulę". Ale proszą nie mylić z serialem, z którym nie ma nic w spólnego.
- Ja telewizji nie oglądam, ale tę książkę to gdzie można kupić? Pewnie w Empiku? - odpowiedziała na własne pytanie, wymawiając wszystko na jednym wdechu.

Tak właśnie "Brzydula" działa na ludzi. Nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się, żeby ktoś nieznajomy tak gwałtownie i szczerze zareagował na to, co czytam. Nawet kiedy czytałam książkę, którą wstyd było mi otwierać publicznie i o której może kiedyś napiszę. ;-) Trudno się dziwić reakcji "tramwajowej pani". Okładka jest tak intrygująca, że sama często podczas czytania przerywałam na chwilę, żeby na nią popatrzeć.

Pamiętacie film wytwórni Warner Bros "Mała księżniczka"?* Kiedy byłam młodsza uwielbiałam tę opowieść (bardzo, bardzo chciałabym przeczytać książkę!), jednak zapomniałam o niej na wiele lat. Przypomniałam sobie o Sarze dopiero podczas czytania "Brzyduli". Z tą różnicą, że tu wszystko dzieje się na odwrót: Constance najpierw była niekochaną, a dopiero potem stała się księżniczką. "Mała księżniczka", jak się później okazało, była jej ulubioną książką.

Nie wierzyłam, że to autobiografia. Takie rzeczy nie dzieją się naprawdę, to niemożliwe!

- Na czym stanęłyśmy? - zapytała.- A, tak.
Podniosła nóż.
- Nie widziałaś włosów na kurczaku. Musimy się postarać, żebyś więcej ich nie przeoczyła.
[...]Pociągnęła nożem w poprzek mojej ręki. W ślad za ostrzem pojawiły się krople krwi, otworzyła sie prosta linia mięsa. Krew ciekła po mojej ręce i po całym plastikowym obrusie
- Patrz, co narobiłaś - powiedziała matka z obrzydzeniem. - Zachlapałaś krwią cały mój obrus. Lepiej to wytrzyj. Zmyj wszystko, zanim weźmiesz się za mojego kurczaka.

Jak bardzo można nienawidzić własne dziecko? Całym sercem. Constanance była gnębiona, katowana i poniżana przez całe swoje życie przez matkę i ojczyma, nikt nie chciał jej pomóc. Rodzeństwo udawało, że nic się nie dzieje. Ojcu było bardzo nie na rękę wziąć córkę do siebie. Mieszkała więc z matką do 14 roku życia, aż została porzucona. Pracowała na 3 zmiany, żeby zapłacić czynsz i rachunki. W przeciwnym razie mama wykręcała korki i zabierała je ze sobą. Mimo to udało jej się skończyć szkołę. Celująco. Została jedną z pierwszych czarnoskórych sędzin.

Przez całe życie wmawiano jej, że jest głupia, brzydka i bezużyteczna. Stres i nieustanne bicie powodowało, że Constance przez kilkanaście lat sikała w łóżko. Wyłysiała. A co jakiś czas na jej ciele pojawiała się nowa blizna. Jej dzieciństwo to coś w rodzaju małego, prywatnego Auschwitz.

Książkę czyta się jednym tchem. Skończyłam w dwa dni, ale nie mogłam usiąść do recenzji. Ona wwierca się w tył głowy,siedzi tam, uwiera i męczy. Moje myśli ciągle wędrowały w jej kierunku, nie mogłam się pozbierać. Najstraszniejsze w tym wszystkim jest to, że zdarzenia miały miejsce naprawdę. Zaledwie kilkanaście lat temu!

Nie dziwię się, że "Brzydula" zyskała status bestsellera w 3 dni po publikacji. Mam nadzieję, że w Polsce będzie równie popularna, bo naprawdę jest tego warta. Jest też dowodem na to, że jeśli się czegoś bardzo chce, można to osiągnąć. A także na to, że nawet najdrobniejszy dobry uczynek może uratować komuś życie.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Brzydula. Historia niekochanej
Brzydula. Historia niekochanej
Constance Briscoe
7.3/10

- Chcę operacji kosmetycznej! - Dlaczego? - Bo jestem brzydka, brzydka, brzydka. Od nędzy, przez szkołę, studia - sfinansowane przez pracę m. in. w charakterze opiekunki nad obłożnie chorymi - dzięki ...

Komentarze
Brzydula. Historia niekochanej
Brzydula. Historia niekochanej
Constance Briscoe
7.3/10
- Chcę operacji kosmetycznej! - Dlaczego? - Bo jestem brzydka, brzydka, brzydka. Od nędzy, przez szkołę, studia - sfinansowane przez pracę m. in. w charakterze opiekunki nad obłożnie chorymi - dzięki ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Biorąc do ręki tę książkę nie spodziewałam się, że jest napisana na faktach autentycznych. W sumie chwyciłam ją przypadkiem w bibliotece i postanowiłam poznać historię tytułowej „Brzyduli”. Mimo trud...

@Ania1986 @Ania1986

Istnieją książki, od których nie da się tak po prostu oderwać. Bez względu na wszystko. Czy czeka nas pranie, gotowanie, zakupy. „Brzydula. Historia niekochanej” należy właśnie do takich książek. Ksią...

IN
@Zirtael

Pozostałe recenzje @Wilczex

Ojciec chrzestny
Niewielka cena za szczęście

Pomyśl o tym, co Cię najbardziej wnerwia w otaczającej rzeczywistości. Brak empatii i miłość do samego siebie, porządnie doprawiona samolubstwem i skrajnym egoizmem. Wyśc...

Recenzja książki Ojciec chrzestny
Skandaliści w koronach. Łajdacy, rozpustnicy i głupcy na polskim tronie
Dlaczego czasem nie warto grać w statki?

Historia. To jedno słowo już niejednego wyleczyło z bezsenności. Na żadnej innej lekcji nie grało się tak w statki... Lista dat i dziwnych nazwisk jest dłuższa niż moje ...

Recenzja książki Skandaliści w koronach. Łajdacy, rozpustnicy i głupcy na polskim tronie

Nowe recenzje

Pomroki
Doskonale bolesna
@zaczytanaangie:

W swoim czytelniczym życiu przeżyłam już sporo, ale wciąż trafiają mi się książki, którymi mam po prostu ochotę rzucić ...

Recenzja książki Pomroki
Uważaj na siebie
Paweł - bohater nieidealny
@anna117:

Ta lekka i przyjemna książka z ładną mocno rzucającą się w oczy okładką jest kontynuacją powieści „Stanie się coś złego...

Recenzja książki Uważaj na siebie
Dziewczyny, które zaginęły
Dziewczyny, które zaginęły
@something.a...:

Pewnej pamiętnej nocy dwadzieścia lat temu grupa czterech młodych kobiet uległa wypadkowi po nocy spędzonej poza domem....

Recenzja książki Dziewczyny, które zaginęły
© 2007 - 2024 nakanapie.pl