Brzydula. Historia niekochanej recenzja

Brzydula. Historia niekochanej - Constace Briscoe

Autor: @Ania1986 ·3 minuty
2013-06-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Biorąc do ręki tę książkę nie spodziewałam się, że jest napisana na faktach autentycznych. W sumie chwyciłam ją przypadkiem w bibliotece i postanowiłam poznać historię tytułowej „Brzyduli”. Mimo trudnej tematyki książkę się chłonie, wielokrotnie stanęły mi łzy w oczach i po dzień dzisiejszy nie mogę uwierzyć, że takie historie mają miejsce w naszym życiu codziennym i tak naprawdę toczą się gdzieś koło nas.

Constance Briscoe postanowiła opowiedzieć swoją historię życia, a raczej męki, katusze, poniżenia, jakie musiała przeżywać w dzieciństwie. Od najmłodszych była bita, maltretowana, wyzywana od najgorszych. Na skutek stresu jaki fundowała jej matka dziewczyna się moczyła, a z czasem wyłysiała. Na skutek częstego moczenia miała podłączany alarm, który miał budzić dziewczynkę w nocy. Najpierw matka, potem do rytuałów włączył się ojczym Constance. Jednak któregoś razu nie wytrzymała i doniosła na ojczym i ten miał zakaz jej dotykania. Jednak na matce nie zrobiło to większego wrażenia i dalej biła ją i poniżała, wmawiała, że się do niczego nie nadaje. Dziewczyna była wykorzystywana przez matkę przy pracach domowych musiała gotować, sprzątać, a gdy któregoś razu na kurczaku zostawiła 4 włosy, matka pocięła ją nożem. Jej brat na urodziny dostał samolot, którym się steruje, matka w nią tak wycelowała, że rozcięła jej policzki do mięsa, gdzie ma blizny po dzień dzisiejszy. Do tego wykręcała jej sutki, biła po biuście w wyniku czego Constance dostała guzów i musiała zostać poddana zabiegowi. Matka nie odwiedziła jej w szpitalu, ani razu. Gdy Constance miała 14 lat matka wyprowadziła się z domu pozostawiać ją samą sobie. Musiała wówczas pogodzić szkołę i pracę na 3 zmiany, żeby się utrzymać, ale matka i tak przychodziła biła ją i żądała haraczu na opłaty. Na swojego rodzonego ojca również nie mogła liczyć, rodzeństwo również się od niej odwróciło, nastawiane przez matkę, ale myślę, że napędzane również strachem. Constance miała przerwę od matki jedynie wtedy, gdy wzięła ją nauczycielka do siebie, która zorientowała się w sytuacji. Niestety w wyniku wypadku i stratą kończyn dolnych nie mogła dłużej zajmować się Constance i ta znów musiała wrócić na tortury do matki. Książka zaczyna się od tego, iż Constance usiłuje zapisać się do domu dziecka, jednak bez zgody matki nie jest do możliwe. Matka wmawia córce, że jest zarazkiem, a ta ma już dość i postanawia wypić domestosa, bo zwyczajnie nie chce być zarazkiem i chce umrzeć. Wielokrotnie bita deską tzw. trzask –trzask, traciła przytomność i nie udzielano jej pomocy medycznej. Gdy miała udać się na studia potrzebowała podpisu matki ta jednak dokument podarła, a Constance została przyjęta warunkowo. Musiała wówczas pracować jeszcze rok, aby rozpocząć studia. Małymi kroczkami wyzwoliła się od matki, ukończyła studia prawnicze i została czarnoskórą sędzią. Po zawodowym sukcesie jednak postanowiła napisać tą wstrząsającą autobiografię. Gdy jej matka się o tym dowiedziała i zapoznała się z tekstem postanowiła wytoczyć proces o zawarcie w książce kłamstw. Pomawiała córkę o fałszowanie dowodów, jednak sędziowie orzekli zgodnie, że to matka kłamie, a Constance naprawdę była ofiarą. Kobieta przeszła także operacje plastyczne, które miały zaretuszować powstałe blizny w wyniku znęcania.

„Brzydula. Historia niekochanej” to wstrząsająca powieść autobiograficzna. Pomimo zawartego w książce bólu, traumy, wspomnień i to tych najgorszych książkę czyta się jednym tchem, momentami zakręci się w oku łza. Osobiście nadal trudno mi w to uwierzyć, że można być tak wyrodną matką. Jedynym słowem jakie przychodzi na myśl to szok, wstrząs…Jestem pełna podziwu dla tej kobiety, iż mimo krzywdy jakiej doznała na sobie potrafiła się wybić i osiągnąć sukces. Na rynku ukazała się już kontynuacja „Brzyduli” i chętnie poznam dalsze losy Constance Briscoe. Polecam.

Recenzja pochodzi z mojego bloga:
http://ksiazkowa-fantazja.blogspot.com/2013/05/brzydula-historia-niekochanej.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-04-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Brzydula. Historia niekochanej
Brzydula. Historia niekochanej
Constance Briscoe
7.3/10

- Chcę operacji kosmetycznej! - Dlaczego? - Bo jestem brzydka, brzydka, brzydka. Od nędzy, przez szkołę, studia - sfinansowane przez pracę m. in. w charakterze opiekunki nad obłożnie chorymi - dzięki ...

Komentarze
Brzydula. Historia niekochanej
Brzydula. Historia niekochanej
Constance Briscoe
7.3/10
- Chcę operacji kosmetycznej! - Dlaczego? - Bo jestem brzydka, brzydka, brzydka. Od nędzy, przez szkołę, studia - sfinansowane przez pracę m. in. w charakterze opiekunki nad obłożnie chorymi - dzięki ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Istnieją książki, od których nie da się tak po prostu oderwać. Bez względu na wszystko. Czy czeka nas pranie, gotowanie, zakupy. „Brzydula. Historia niekochanej” należy właśnie do takich książek. Ksią...

IN
@Zirtael

Brzydula. Historia niekochanej to książka, która od pierwszych stron mnie wciągnęła. Po każdej kolejnej przeczytanej stronie, nie potrafiłam uwierzyć, że takie okropieństwa spotykają ludzi. O tym, iż ...

@KlaudusS @KlaudusS

Pozostałe recenzje @Ania1986

W krainie czarów
W krainie czarów- Sylwia Chutnik

Zawsze powtarzam, że wolę pełnometrażowe powieści, gdzie mogę poznać bohaterów, ich zachowania, zrozumieć podejmowane przez nich decyzje, kibicować im, bądź też przeklina...

Recenzja książki W krainie czarów
I dobry Bóg stworzył aktorkę
I dobry Bóg stworzył aktorkę

Większość małych dziewczynek zapytana o to, kim chciałyby być w przyszłości odpowiada, że piosenkarką, albo aktorką, czyli wybiera zawody artystyczne. Droga do każdego z ...

Recenzja książki I dobry Bóg stworzył aktorkę

Nowe recenzje

Pomroki
Doskonale bolesna
@zaczytanaangie:

W swoim czytelniczym życiu przeżyłam już sporo, ale wciąż trafiają mi się książki, którymi mam po prostu ochotę rzucić ...

Recenzja książki Pomroki
Uważaj na siebie
Paweł - bohater nieidealny
@anna117:

Ta lekka i przyjemna książka z ładną mocno rzucającą się w oczy okładką jest kontynuacją powieści „Stanie się coś złego...

Recenzja książki Uważaj na siebie
Dziewczyny, które zaginęły
Dziewczyny, które zaginęły
@something.a...:

Pewnej pamiętnej nocy dwadzieścia lat temu grupa czterech młodych kobiet uległa wypadkowi po nocy spędzonej poza domem....

Recenzja książki Dziewczyny, które zaginęły
© 2007 - 2024 nakanapie.pl