Proś o wybaczenie recenzja

Jak łatwo osądzać innych

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @kryminal_na_talerzu ·5 minut
2019-10-07
1 komentarz
4 Polubienia
Seria o Morgan Dane to pierwsze powieści Melindy Leigh, które ukazały się w Polsce. Autorka w Stanach debiutowała w 2011 roku i od razu spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem. Do tej pory wydała już 30 tytułów, z czego 5 z wspomnianego cyklu. W Polsce na razie planowane są 3 tomy, 22 października premierę będzie miał drugi pt. „Jej ostatnie pożegnanie”. Czy warto sięgnąć po cykl?

„Proś o wybaczenie” rozpoczyna się od brutalnego morderstwa młodej Tessy. Dziadkowie, którzy opiekują się dziewczyną zaniepokojeni jej nieobecnością, dzwonią do Morgan Dane, której córkami opiekowała się Tessa. Morgan postanawia pomóc w poszukiwaniach i razem z kolegą Lancem Krugerem odnajduję zwłoki dziewczyny nad jeziorem. Policja szybko typuje podejrzanego - oskarżony zostaje sąsiad Morgan, chłopak Tessy – Nick. Morgan jego jedna z nielicznych nie wierzy w jego winę i postanawia podjąć się obrony prawnej chłopaka. Kobieta musi nie tylko zmierzyć się z nieprzychylnymi władzami, ale i z całym miasteczkiem, które już dawno wydało na chłopca wyrok...

Kompozycyjnie książka została podzielona na 44 dosyć krótkie rozdziały. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego i podąża nie tylko za Morgan, ale i za Lancem, Nickiem (w chwili gdy trafia do więzienia) i mordercą.  Styl powieści jest lekki, mocno skupia się na odczuciach bohaterów. Narracja, kiedy tylko pod jej obserwacją są Morgan i Lance mocno sugeruje, że pomiędzy bohaterami jest chemia, bardzo dużą wagę poświęca na uwagi typu podniecającego wyglądu i to jak przypadkowe dotknięcia wywołują dreszcze. Ja niestety nie jestem fanką tak prowadzonej narracji, raczej trzymam się z daleko od miłostek w kryminałach, więc i tutaj nie do końca przypadło mi to do gustu. Tak samo z humorem w książce – narrator stara się niezobowiązująco rzucać zabawne komentarze odnośnie wielu sytuacji, jednak dla mnie były one za bardzo wymuszone, wywoływały raczej pobłażliwy uśmiech niż faktyczne rozbawienie.
Co do samego wydania książki, to grafika na okładce jest dosyć przyjemna, a mimo małych literek książkę czyta się szybko i bez wysiłku.

Głównym bohaterem powieści jest Morgan Dane. To kobieta po 30stce, matka trójki małych dziewczynek (bodajże 7, 6 i 3 lata). Dwa lata temu była szczęśliwą żoną, matką i zastępcą prokuratora, niestety sielanka skończyła się gdy jej mąż, żołnierz, zginął na misji. Wtedy Morgan zwolniła się z pracy, wróciła w rodzinne strony i poświęciła się dziewczynkom. Teraz, po dwóch latach, w końcu postanowiła podjąć z powrotem pracę, jednak spontaniczna decyzja o obronie Nicka pokrzyżowała jej plany. Morgan jest kobietą walczącą o sprawiedliwość, która zaskoczona jest błędami systemu. Wcześniej zawsze wierzyła w sądy i urząd prokuratora, teraz przy tej sprawie otwierają jej się oczy. Jest bardzo zaradna, umie walczyć o swoje i nie traci szybko zimnej krwi. Jest uczuciowa, ale nie pozwala, by uczucia nią zawładnęły.

Lance też jest ciekawym bohaterem. Były policjant, zrezygnował ze służby po tym, jak został postrzelony w nogę, która od tego czasu mu dokucza. Teraz pracuje w prywatnej firmie detektywistycznej. Razem z Morgan chodzili do tej samej szkoły, nawet przez chwilę mieli się ku sobie, jednak ich drogi się rozeszły. Lance został w miasteczku, by opiekować się chorą psychicznie matką. Duże oparcie znajduje w swoim szefie, prócz niego i Morgan z nikim nie jest blisko. Wcześniej nie pozwalał sobie na romanse ze względu na matkę, jednak Morgan trochę zmienia jego podejście...

Ogólnie przez  książkę przewija się wiele postaci, poznajemy dzieci Morgan, jej dziadka i mieszkającą z nimi dziewczynę. Dowiadujemy się o Tessie, jej rodzinie, przyjaciołach, o Nicku i jego życiu, a także wielu wielu innych bohaterów bardziej lub mniej powiązanych ze sprawą. Mimo ilości bohaterów, większość odgrywa małe role, ale są na tyle charakterystyczni, że nie miałam problemów z zapamiętaniem kto jest kim.

Akcja powieści może nie pędzi na łeb, na szyję, jednak zdarzają się momenty, gdy dzieje się dużo. Poprzez zmienną narrację autorka ucieka od nudy. Tak jak wątki z mordercą nawet dosyć przypadły mi do gustu, chociaż uważam, że i tak mogłyby być bardziej psychologicznie rozpisane, tak wątki przedstawienia Nicka w więzieniu wydawały mi się kompletnie nietrafione. Rozumiem, że narrator chciał przez to podkreślić ciężki więzienny los niesłusznie osądzonych, jednak te kilka rozdziałów wydało mi się mocno oderwanych od reszty. Po prostu jakoś mi się to nie zgrało. Za mało ich było by zrobić wrażenie.

Cała książka oparta jest głównie na pośpiesznym, niesłusznym oskarżeniu, o tym jak szybko ludzie oceniają, nawet nie znając wszystkich faktów. To dosyć ciężki, a co za tym idzie, ważny temat. Ostatnio często na niego trafiam i naprawdę dziwi mnie jak dużo błędów popełnianych jest przez policję czy prokuraturę, czy to ze względu na pośpiech, niedopatrzenia czy może w ogóle przez polityczne wpływy. Za tym też idzie najczęściej opinia publiczna i media, bardzo szybko wydając wyrok, mimo że tak naprawdę ten jeszcze nie zapadł. Z tym przyszło się mierzyć Morgan i Nickowi, a nie była to łatwa walka. Większość spraw raczej obrazuje smutną prawdę, że z systemem jest naprawdę ciężko wygrać.

Po części książka porusza też problem chorób psychicznych i molestowania seksualnego – tak jak powyżej, to tematy aktualne i ważne, w pełni popieram przemycanie ich do literatury, bo może w taki sposób niektórym ludziom otworzą się oczy na kilka spraw.

Ogólnie nie do końca wiem jak ocenić tę książkę. Sama fabuła mi się podobała, tematy poruszane w książce też, jednak sposób przedstawienia narracji i wątki miłosne kompletnie do mnie nie trafiły, pod koniec książki coraz mocniej nie to denerwowało. Nie wykluczam jednak, że te pozornie zabawne komentarze mogą innym czytelnikom przypaść do gustu, a dla tych, którzy nie mają takich obiekcji jak ja do romansów, wątek dwójki głównych bohaterów może być przyjemny. Jeśli chodzi o mnie, to mimo sprzecznych odczuć, nie przekreślam jeszcze serii całkowicie, możliwe że dam szansę drugiemu tomowi.

kryminalnatalerzu.pl

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Proś o wybaczenie
Proś o wybaczenie
Melinda Leigh
6.8/10
Cykl: Morgan Dane, tom 1
Seria: Editio Black

Morgan Dane próbuje się pozbierać po ciosie, jakim była dla niej śmierć męża na misji w Iraku. Dwa lata po tragedii wraca do rodzinnego miasta, by tam na nowo ułożyć sobie życie. Bardzo tęskni za męże...

Komentarze
@popkulturkaosobista
@popkulturkaosobista · około 5 lat temu
Książkę czytałam i mnie osobiście bardzo się podobała. Choć nie był to kryminał wybitny, czytało mi się ją przyjemnie i być może wkrótce sprawdzę kolejne części.  A nuż drugi tom będzie lepszy  :) 
× 1
Proś o wybaczenie
Proś o wybaczenie
Melinda Leigh
6.8/10
Cykl: Morgan Dane, tom 1
Seria: Editio Black
Morgan Dane próbuje się pozbierać po ciosie, jakim była dla niej śmierć męża na misji w Iraku. Dwa lata po tragedii wraca do rodzinnego miasta, by tam na nowo ułożyć sobie życie. Bardzo tęskni za męże...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Proś o wybaczenie ma w sobie wszystko co pozwala się delektować dobrym kryminałem. Spójna historia, realistyczny ciąg akcji i dreszczyk emocji, który wywołują kolejne zdarzenia oraz niepowtarzalny k...

@Patriseria @Patriseria

Jaką cenę zapłacisz za sprawiedliwość? Czy po tym jak po wielkiej tragedii i wyjściu z depresji wreszcie udało Ci się stanąć na nogach, jesteś w stanie zaryzykować swoją przyszłość i swoje życie dla ...

@albin.sylwia @albin.sylwia

Pozostałe recenzje @kryminal_na_talerzu

Łańcuch
Do czego zdolny jest rodzic w imię własnego dziecka?

„Łańcuch” to pierwsza powieść Adriana McKinty’ego, która ukazała się w Polsce. Autor z pochodzenia Irlandczyk, na początku XXI wieku przeprowadził się do USA, a później ...

Recenzja książki Łańcuch
Cari Mora
Książka inna niż wszystkie

Thomasa Harrisa chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. To pisarz, który stworzył Hannibala Lectera. Uznawany za jednego z najwybitniejszych twórców thrillerów psychologic...

Recenzja książki Cari Mora

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl