Jego portret. Opowieść o Jonaszu Kofcie recenzja

Jak kolorowy ptak

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2024-01-12
3 komentarze
30 Polubień
Sięgnąłem po książkę Derlatki po obejrzeniu na jutubie wspaniałego koncertu 'Nastroje, nas troje' z Opola 1977, w którym przedstawiono twórczość trzech wielkich poetów polskiej piosenki: Agnieszki Osieckiej, Wojciecha Młynarskiego i bohatera tej pozycji: Jonasza Kofty. Potem z książki się dowiedziałem, że Kofta był dyrektorem artystycznym tego festiwalu i jednym z pomysłodawców koncertu.

Miał bohater książki ciekawe pochodzenie, ojciec był Żydem, nazywał się Kaftal, ale zmienił nazwisko w czasie wojny na mniej rzucające się w oczy, matka była Ukrainką, a sam Kofta początkowo miał na imię Janusz, ale zmienił sobie na bardziej artystyczne.

Właściwie to jego kariera estradowa zaczęła się w latach 60. w legendarnym klubie studenckim Hybrydy, w którym występował i pisał teksty innym wykonawcom. Bardzo szybko stał się niezwykle uznanym i płodnym twórcą. Był autorem olbrzymiej ilości piosenek i wierszy, kilkunastu sztuk teatralnych (najważniejsze z nich to 'Wojna chłopska' i 'Kompot'), tekstów pisanych dla audycji radiowych. A jeszcze występował w kabaretach, radiu (do dzisiaj z rozbawieniem słucham jego 'Fachowców' wykonywanych razem ze Stefanem Friedmannem), dawał recitale, bywał dyrektorem artystycznym festiwali. Malował też obrazy – miał wykształcenie plastyczne.

Znany jest przede wszystkim jako tekściarz, autor niezliczonych przebojów, chyba największy to 'Jej portret', jeden z najpiękniejszych polskich wierszy miłosnych, niestety zbanalizowany przez bycie piosenką. Sam uważał się przede wszystkim za poetę, wzorem dlań był Artur Rimbaud. Jak wspominała Agnieszka Osiecka: „Był wędrownym bardem, trubadurem, poetą w starym stylu. To był człowiek, do którego pasowała peleryna, czarny kapelusz, Paryż. Może Kraków bardziej niż Warszawa”. Z drugiej był trochę nie z tego świata, dość powiedzieć, że pierwszy dowód osobisty wyrobił sobie w wieku 28 lat...

W ostatnim, naznaczonym chorobą, okresie życia „pozostał kimś w drodze, w pośpiechu, w gonitwie. Znikał, przepadał. Na dni, tygodnie, miesiące. Odnajdowano go w dziwnych miejscach, w odległych zakątkach kraju. A przecież wyszedł z domu na chwilę.” No cóż, żył jak kolorowy ptak, umarł przedwcześnie, w wieku 46 lat, wyniszczyła go choroba nowotworowa i nałóg alkoholowy.

Był to także człowiek wielkiego serca, bezinteresownie pomagał innym, dzięki niemu zaistniał Edward Stachura, bardzo pomógł w karierze Jerzemu Dudzie-Graczowi i wielu innym twórcom.

Biografia Derlatki jest znakomicie napisana, świetnie oddaje czasy późnego PRL-u, z jednej strony pokazuje szarość codziennego bytowania, z drugiej bujne życie estradowe i artystyczne. Mamy też świetnie przedstawione ówczesne intensywne życie towarzyskie mocno zakrapiane alkoholem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-05
× 30 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jego portret. Opowieść o Jonaszu Kofcie
Jego portret. Opowieść o Jonaszu Kofcie
Piotr Derlatka
8/10

Pierwsza biografia Jonasza Kofty - piekielnie inteligentnego ironisty, poety-szydercy zdolnego do wychwycenia każdego paradoksu. Mówił, że jego warsztat twórczy to najtańszy długopis, bo często je g...

Komentarze
@Vernau
@Vernau · 12 miesięcy temu
Świetna recenzja i ciekawy, choć smutny życiorys utalentowanego człowieka 😊
× 3
@almos
@almos · 12 miesięcy temu
Dzięki :-)
× 2
@Antytoksyna
@Antytoksyna · 12 miesięcy temu
Ciepła recenzja :)
Dudzie - Graczowi ? Uwielbiam. A w jaki sposób?
× 3
@almos
@almos · 12 miesięcy temu
Dzięki :-)
Pomógł mu zorganizować pierwszą wystawę w Warszawie, wprowadził go do środowiska.
× 2
@tsantsara
@tsantsara · 12 miesięcy temu
Ciekawa recenzja. Myślę jednak, że trubadurzy nie zgodziliby się z twierdzeniem, że śpiewanie poezji oznacza banalizowanie jej. Podejrzewam nawet, że mieli o tym całkiem przeciwne zdanie. ;)
× 2
@almos
@almos · 11 miesięcy temu
Dzięki :-)
× 1
Jego portret. Opowieść o Jonaszu Kofcie
Jego portret. Opowieść o Jonaszu Kofcie
Piotr Derlatka
8/10
Pierwsza biografia Jonasza Kofty - piekielnie inteligentnego ironisty, poety-szydercy zdolnego do wychwycenia każdego paradoksu. Mówił, że jego warsztat twórczy to najtańszy długopis, bo często je g...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy myślę o najwybitniejszych polskich tekściarkach i tekściarzach, to w mojej głowie automatycznie pojawiają się nazwiska: Osiecka, Młynarski oraz on, Jonasz Kofta. Dzisiaj chciałabym pochylić się...

@majuskula @majuskula

Pozostałe recenzje @almos

Portrety z łagru
Oligarcha, a potem więzień

Ta cieniutka książeczka była w swoim czasie mocno promowana, usiłowano zrobić z jej autora największego rosyjskiego demokratę i więźnia sumienia, moim zdaniem mocno na w...

Recenzja książki Portrety z łagru
Z chirurgiczną precyzją
Pierwszy polski thriller medyczny

Zacząłem czytać tę książkę reklamowaną jako pierwszy polski thriller medyczny (ciekawym czy pojawiły się następne), jako wytchnienie od poważniejszych lektur, ale też dl...

Recenzja książki Z chirurgiczną precyzją

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Dobra książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Pani Kasia jest pisarką po której powieści sięgam w ciemno i zawsze wy...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Czarne
Czarne
@patrycja.lu...:

"Czarne" to wielowątkowa historia, w której splatają się zdarzenia prowadzące do Czarnego - letniska, gdzie niegdyś pię...

Recenzja książki Czarne
Razem na święta
Świetna książka
@paulinkusia...:

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki, poprzednio czytałam jej książkę "Razem a nawet osobno", która mi się po...

Recenzja książki Razem na święta
© 2007 - 2024 nakanapie.pl