Spiski na przestrzeni lat zawsze cieszyły się wielką popularnością. Wszelkie teorie spiskowe zawsze trafiały na podatny grunt, aby się skutecznie rozwijać. Czy są prawdziwe czy wymyślone, to już od nas zależy jak je potraktujemy, czy na poważnie czy z przymrużeniem oka …
Oto Jonn Elledge i Tom Phillips w najnowszej lekturze Spisek. Czyli kto nam wszczepia czipy i inne popie***one teorie starają się nam uzmysłowić, jak tworzą się teorie spiskowe, pokazują przekrój najbardziej znanych i głośnych spisków oraz starają się nas przestrzec, jak możemy się takim teoriom skutecznie oprzeć. A całość jest napisana z humorem i dużym dystansem, chwilami z przymrużeniem oka. Ale jest też sporo faktów, dat i historycznych wydarzeń, więc trzeba się również przygotować na takie informacje. One są istotne i ważne, wprowadzają nas historycznie do genezy teorii spiskowych, pokazują jak na przestrzeni wieków one ewaluowały i jaki wpływ wywierały na życie ludzi w różnych epokach czasowych. Warto mieć świadomość, że wiele teorii to wyssane z palca opowieści, niewiele mające wspólnego z rzeczywistością. Potrafią jednak wprowadzić zamęt i chaos w nasze życie, przestraszyć nas i sprawić, że z dystansem, ale i obawą spoglądamy na pewne wydarzenia. Czasami bardzo szybko się rozwijają, wyrządzając wielkie szkody i niepowetowane straty, są trudne do opanowania i żyją własnym życiem.
W tej opowieści jest wiele znanych nam dzisiaj rzekomych spisków, ale też są takie, które możemy znać tylko z opracowań historycznych czy przekazywanych opowieści. Nie one są najważniejsze, ale reakcja naszego mózgu na takie informacje. Jak przetwarzamy takie, czasami bzdurne historie, jakie wywołują w nas uczucia, czy panika i strach są ich nieodłącznym elementem. Czy nie jest tak, że każda taka informacja, oczywiście, w żaden sposób przez nas niezweryfikowana, wywołuje niepokój i sprawia, że czuje się zagrożeni, że nasze bezpieczeństwo jest wystawione na próbę.
Ta lektura może nie jest cudownym lekarstwem na zdystansowanie się wobec wszelkich teorii spiskowych, ale pokazuje, jak można rozpoznać taką celową zastraszającą informację, jak się do niej odnosić i jak sobie z nią radzić. Wszystko jest podane lekko i przyjemnie, więc nie powinno być większych problemów ze zrozumieniem przekazu autorów. Z tej opowieści trąci lekkością i humorem, a cała podróż po kanonie teorii spiskowych wydaje się być miłym spędzeniem czasu.
Zachęcam was do podróży do świata spisków i niewyjaśnionych teorii w towarzystwie zabawnych autorów. Z nimi nie będzie czasu na nudę i marazm, a może się okaże, że jakąś nową teorię wspólnie wytworzycie, przecież jeszcze jest duże pole do zagospodarowania w tej materii ...