Stażystka recenzja

,,Stażystka" Alicji Sinickiej to thriller psychologiczny przedstawiający historię dwóch kobiet - Ewy i Klaudii. Klaudia, chcąc zmienić coś w swoim życiu, postanawia znaleźć sobie pracę. Znajduje ofertę pracy stażystki w firmie Marka Skalskiego z bardzo dobrym wynagrodzeniem w Oławie. Kobieta jest skłonna do wielu poświęceń, byle utrzymać tę pracę. Z drugiej strony poznajemy historię Ewy Skalskiej, która kocha swojego męża, ale od jakiegoś czasu w ich małżeństwie pojawiły się problemy. Mężczyzna znalazł sposób, jak sobie z nimi poradzić. Niespodziewanie miastem wstrząsa wiadomość o znalezieniu ciała jednej z poprzednich stażystek pracujących w firmie Marka. Kto mógł być zamieszany w tę okropną śmierć?

Styl pisania autorki jest prosty i bardzo przystępny. Książkę bardzo szybko się czytało. Opisy, które są w niej zawarte, były ciekawe i doskonale dopełniały historię. Pozytywnym zabiegiem było przedstawienie historii z perspektywy dwóch kobiet - Ewy i Klaudii. Bardzo dobrze mogliśmy przez to obserwować ich przemyślenia oraz różnicę zdań w tej samej sytuacji.

Bohaterowie zostali bardzo dobrze opisani. Ich rys psychologiczny również został świetnie zarysowany przez autorkę. Z drugiej strony postacie zostały tak scharakteryzowane, że nie dało się ich lubić. Marek był fanatykiem i kierował się w życiu jedną dziwną zasadą. Podporządkowywał jej wszystko, co było dość dziwne. Ewa i Klaudia natomiast były bardzo naiwne i podatne na manipulacje. Ewa nie miała własnego zdania, była całkowicie podporządkowana mężowi. Klaudia była postacią, w której zaszła największa zmiana, która była zdecydowanym plusem tej książki.

Akcja rozwijała się szybko, przez co napięcie stale rosło. Z każdą kolejną stroną dostawaliśmy kolejne wydarzenia, które ostatecznie doprowadziły do takiego, a nie innego zakończenia. Początkowo byłam przekonana, że wiem w jaką stronę pójdzie książka i przez połowę autorka sugerowała, że tak właśnie się ona zakończy. Następnie sprawnie wprowadziła do fabuły kilka zwrotów akcji, które mnie zaskoczyły i zmieniły całkowicie mój pogląd na historię. Natomiast zakończenie było naprawdę dobre i zdecydowanie bardzo trudne do przewidzenia. Niemniej jednak zostało ono dokładnie wyjaśnione i dopiero wtedy czytelnik zdawał sobie sprawę, że faktycznie taki wariant był możliwy.