Zło w nas recenzja

„Istnieją rany niezdolne do zabliźnienia.”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2024-11-10
Skomentuj
4 Polubienia
„Zło w nas” autorstwa Kamila Piechury to mocny, mroczny thriller, który zmusza do refleksji nad naturą człowieka i jego skłonnościami do okrucieństwa. Historia Roberta Ruso – fotografa po przejściach, który w wyniku osobistych zawirowań przenosi się z Krakowa do rodzinnej Limanowej – zaczyna się niewinnie, wręcz spokojnie. Gdy Robert otrzymuje tajemniczy e-mail od dawnego znajomego z liceum i postanawia spędzić weekend w odosobnionym domku nad jeziorem, zupełnie nie spodziewa się, że wkrótce zostanie zmuszony stawić czoła duchom przeszłości i emocjom, które wydawały się dawno uśpione.

Fabuła zaczyna się jak obietnica przyjacielskiego spotkania, ale szybko przybiera niepokojący obrót. Zaledwie czterech mężczyzn, jedno odludzie i jeden weekend, który odsłania rany, jakie niosą z przeszłości. Niezabliźnione urazy i krzywdy, które przyciągają do siebie mrok, to główne motywy „Zła w nas”. Gdy historia zaczyna się rozwijać, tempo i napięcie stopniowo rosną, zmieniając prosty wyjazd na wieś w psychologiczny horror, w którym nie da się określić, kto właściwie jest ofiarą, a kto katem.

Piechura kreśli postacie w sposób przekonujący, rozwarstwiając ich emocje i demony, jakie ich dręczą. Skłania czytelnika do zastanowienia się nad tym, jak wiele zła może tkwić w każdym z nas i jak łatwo może ono wyjść na powierzchnię w odpowiednich warunkach. W tej powieści zło jawi się jako trucizna, powoli zatruwająca zarówno bohaterów, jak i czytelnika. Każdy z mężczyzn przeżywa swoje piekło, a obecność „tej jednej duszy” złamanej przez przeszłość staje się katalizatorem wydarzeń, które sprawiają, że atmosfera gęstnieje z każdą stroną.

Mimo że zakończenie było nieco przewidywalne i spodziewałam się części kilku zwrotów akcji, nie osłabiło to intensywności przeżyć towarzyszących lekturze. Piechura ma talent do budowania niepokoju poprzez nieoczekiwane twisty, które skutecznie wbijają w fotel i wywołują gęsią skórkę. Momentami książka wręcz ocieka niepokojem – początkowy spokój, toczący się niewinnie jak cisza przed burzą, przeradza się w koszmar, od którego trudno się oderwać.

„Zło w nas” to powieść pełna mroku, brutalna, ale zarazem wciągająca, ukazująca, że człowiek może być najokrutniejszym ze stworzeń. Piechura przenika głęboko w naturę zła i krzywdy, pokazując, że nawet drobne rany mogą rosnąć przez lata, aż zaczną zżerać człowieka od środka. To książka, która trzyma w napięciu, prowokuje do myślenia i zmusza do refleksji nad ludzką naturą.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zło w nas
Zło w nas
Kamil Piechura
8/10
Seria: Mroczna strona

Istnieją rany niezdolne do zabliźnienia. Robert Ruso jest fotografem dobiegającym czterdziestki, który po rozwodzie przeniósł się z Krakowa do rodzinnej Limanowej. Pewnego dnia otrzymuje enigma...

Komentarze
Zło w nas
Zło w nas
Kamil Piechura
8/10
Seria: Mroczna strona
Istnieją rany niezdolne do zabliźnienia. Robert Ruso jest fotografem dobiegającym czterdziestki, który po rozwodzie przeniósł się z Krakowa do rodzinnej Limanowej. Pewnego dnia otrzymuje enigma...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tę historię poznawałem z dwóch perspektyw czasowych: 《wtedy》i 《teraz》. Wtedy, niespiesznie towarzyszyłem Robertowi; teraz, przyśpieszało wzbudzając we mnie ogrom emocji. Literki tej opowieści prowadz...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Brudna forsa
Brudna forsa

Ryszard Ćwirlej to mistrz realistycznego, pełnego detali kryminału osadzonego w polskich realiach, a seria o Anetcie Nowak to jego wizytówka w świecie współczesnej powie...

Recenzja książki Brudna forsa
Duch Wikarego
Duch Wikarego

Paryż, rok 1831. Miasto pełne kontrastów – eleganckie salony i mroczne zaułki, światło racjonalizmu i cień przesądów. W samym środku tego świata działa Valentin Verne, i...

Recenzja książki Duch Wikarego

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl