Uwaga! Mogą pojawić się spoilery do poprzedniej części.
Iskra jest wyjątkowo piękna i przyciąga ludzi jak magnes, ale jednocześnie wzbudza w nich także negatywne uczucia. Tę siedemnastoletnią dziewczynę wyróżniają nie tylko wyraziste zielone oczy, ale przede wszystkim włosy w odcieniach czerwonego, pomarańczowego, złotego i różowego. Pewnego dnia zostaje postrzelona, ale dziwi ją jedynie to, że kłusownik zrobił to przez przypadek. Dlaczego? Ponieważ jest potworzycą, przez co często jest narażona na ludzką agresję.
Żyjące w Dolinach potwory, które najczęściej są zwierzętami, pragną krwi, wyróżniają się barwą (na przykład mają liliowe pióra lub zieloną sierść) i… potrafią kontrolować umysły. Wkrótce kłusownik zostaje zamordowany w tajemniczych okolicznościach, a w królestwie Dolin wielkimi krokami zbliża się wojna. Iskra wyrusza ze swoim przyjacielem Łucznikiem, aby zdobyć ważne informacje. Ostatecznie zostaje wezwana, aby wykorzystać swoje umiejętności do pomocy królowi Nashowi. Dziewczyna nie jest zadowolona z takiego obrotu spraw, ponieważ nie jest lubiana na dworze ze względu na okrucieństwo ojca, który za życia był doradcą poprzedniego króla.
Iskrę czeka wiele niespodziewanych przygód i niebezpieczeństw, a na swojej drodze spotka wielu ludzi. Kto jest przyjacielem, a kto wrogiem? Czy uda jej się rozpoznać prawdziwą miłość? Czy przetrwa ona oraz ludzie, na których jej zależy? Nic nie jest łatwe i oczywiste, zwłaszcza w pełnej konfliktów krainie, gdzie zaufanie jest towarem deficytowym, a na każdym kroku czyhają rozwiązania coraz bardziej szokujących tajemnic z przeszłości.
Sięgając po „Iskrę” spodziewałam się poznać dalsze losy Katsy. Byłam ogromnie zdziwiona, kiedy po prologu zawierającym historię pochodzenia Lecka, zaczęłam czytać o przygodach zupełnie innej bohaterki, chociaż nie mniej fascynującej. Okazało się, że było to pozytywne zaskoczenie, jednak mam nadzieję, że jeszcze kiedyś poznam kontynuację historii Katsy i Po.
Podobnie jak „Wybrańcy”, ta część serii utrzymuje się w stylistyce lekkiej fantastyki z baśniowymi elementami. Nie ukrywam, że takie połączenie bardzo mi się podoba. Nie jest to jedyna cecha łącząca te powieści. Ich akcje rozgrywają się w tym samym świecie, jednak w dwóch różnych królestwach. Podobnie fabuła w dużej części skupia się na uczuciach głównych bohaterek. Podobał mi się sposób, w jaki autorka pokazywała stopniowe odkrywanie uczuć pomiędzy dwójką bohaterów w „Iskrze”. Oczywiście książki łączy postać Lecka, jednak w tej części nie ma jeszcze takiego znaczenia, ponieważ jest dopiero dzieckiem. W obu częściach pojawiają się także wyjątkowe postacie, czy też stworzenia – w pierwszym tomie są to Obdarzeńcy, a w drugim potwory. Moje odczucia po przeczytaniu obu tomów są podobne – książki pozwoliły mi się zrelaksować i oderwać na chwilę od rzeczywistości.
Jeżeli chodzi o wydanie, to wokół stron „Iskry” występują identyczne efektowne ramki jak w „Wybrańcach”. Także okładki książek utrzymane są w tej samej stylistyce. Wystąpił podobny problem z niezbyt trafnym foliowaniem, chociaż w „Iskrze” trochę lepiej się prezentuje. Znajdująca się na okładce twarz bohaterki przyciąga jeszcze bardziej, niż ta znajdująca się na poprzednim tomie.
Podobają mi się kreacje bohaterów. Z rozpoznaniem cech wielu z nich na początku można mieć problem, ponieważ powieść pisana jest z punktu widzenia Iskry, a niektórzy potrafią blokować swoje umysły. Bardzo podobało mi się sukcesywne poznawanie ich charakterów. Także Iskra, którą wydaje się, że znamy od początku, ma swoje tajemnice i potrafi zaskoczyć. Mam kilka ulubionych postaci, przede wszystkim księcia Brigana, księżniczkę Hannę oraz bliźnięta – Clarę i Garana. Jeżeli chodzi o zwierzęta, moją uwagę zwróciły Ciapek i Mały.
Podsumowując, „Iskra” jest powieścią o ciekawej fabule, niczym nie ustępująca poprzedniej części (może jest nawet trochę lepsza niż ona). Książkę czyta się szybko i przyjemnie, a losy bohaterki są interesujące i nie zawsze tak przewidywalne, jak mogłoby się początkowo wydawać. Już nie mogę się doczekać, kiedy zostanie wydany w Polsce trzeci tom serii. Jestem ciekawa, czym tym razem zaskoczy mnie autorka.