Jestem uparta i nie odpuszczam tak łatwo, gdy książka mnie zawiedzie, czy główny bohater mnie będzie denerwował, to tak łatwo nie porzucę jej w kąt, dokończę ją i pewnie sięgnę również po kontynuację. Taka masochistka ze mnie. A jak jest z wami?
Nie tak dawno byłam świeżo po „Darkfever” Karen Marie Moning, której to książka zachwyciła mnie okładką, jednak tylko nią. Główna bohaterka była tak irracjonalna, zapatrzona w sobie, że miałam ochotę ja udusić, jedynie co mnie ciekawiło to tajemniczy świat elfów, który był dość ogólnikowo przedstawiony. Dlatego sięgnęłam po drugi tom, przekonać się, czy mam nosa do dobrej historii, przymykając oko na wkurzającą Mac. Czy miałam rację? To za chwilę, teraz skupię się po raz kolejny na okładce, która chwyciła mnie za moje sroczkowe serce. Złocenia, ozdobna wklejka na okładce, świetnie przedstawione postacie na niej i tłoczenia bardzo mi się podobają. Sama okładka jest ozdobiona, jakby była starożytną księgą ze złoconymi okuciami, co dodaje jej uroku. Do tego muszę pochwalić wydawnictwo i naklejkę ” Sensacja TikToka” umieścili z tyłu okładki, bardzo nie lubię, gdy jest umieszczana na froncie i jest integralną częścią okładki. Ozdobne liczby stron też dodają uroku tej książce, więc jeśli jesteście wzrokowcami, to jest to seria dla was.
MacKayla Lane po brutalnej śmierci siostry, odkrywa jak wiele tajemnic przed nimi, mieli ich rodzice. Mimo że były rodzonymi siostrami, to jednak ich rodzice adoptowali je, zgadzając się na wiele ustępstw, jednym z nich było to, że noga żadnej z dziewczyn nie postanie w Irlandii. A właśnie w Irlandii Mac dowiaduje się, że pochodzi z bardzo starego rodu i że ma nadzwyczajne zdolności. Jest Sidhe-seer, jej mocą jest rozpoznawanie Fae, ale również potrafi wyczuć śmiertelnie niebezpieczne relikwie właśnie tych istot. Fae w tym świecie są przerażające, śmiertelnie niebezpieczne i potrafiące się dobrze ukryć przed wzrokiem śmiertelników. Świat jest zagrożony, ponieważ coraz więcej Fae przedostaje się do świata śmiertelników.
Ja widzę, że w książce występują mroczne Fae, to wiem, że nie mogę sobie takiej książki odpuścić. A wy lubicie Fae? Jednak nie można zapomnieć, że nie tylko pomysł na książkę musi być dobry, potrzeba jeszcze porządnego wykonania, ciekawych bohaterów i zrównoważonej fabuły. Bardzo narzekałam na pierwszy tom, ponieważ główna bohaterka była bardzo irytująca. Dla mnie najlepsza bohaterka to taka, która jest waleczna, silna i niezależna, jednak taka ciapowata bohaterka też mogłaby być, jednak nie taka irytująca jak Mac. Jej przemyślenia o jej włosach i ubraniach są tak wkurzające i nic nie wnoszące, że ciężko przetrawić taką bohaterkę. A jak zachowywała się owa bohaterka w drugim tomie? Dużo lepiej, choć miała niekiedy chwile słabości i wspominała swoje włosy i ubrania, które lubiła nosić.
Samą Mac książka jednak nie pociągnie daleko, dlatego wspomnijmy tajemniczego pana Barronsa. Nadal jest tajemniczy, ale powoli są odkrywane karty i dowiadujemy się coraz więcej o nim. Jestem bardzo ciekawa, czego dowiemy się ostatecznie o nim, mam nadzieję, że zwali mnie to z nóg.
Oczywiście nie możemy zapomnieć o mrocznych postaciach z tej książek, mają swój urok i są bardzo interesujące. Cieszyłam się bardzo, jak autorka wplatała ich w fabułę, ponieważ bardzo to urozmaicało dość nudne przygody Mac. Tak, dobrze czytacie, mimo tego, że Mac mniej mnie irytowała, to nadal dość mocno mnie nudziły jej poczynania, jedynie na sam koniec poczułam dreszczyk emocji. Ostatecznie, jako dość uparta osoba, nie odpuszczam tej serii i daje jej jeszcze jedną szansę i mam zamiar sięgnąć po tom trzeci. Za książkę dziękuję wydawnictwu YouAndYa.
Drugi tom bestsellerowego cyklu „Fever” Karen Marie Moning w nowym tłumaczeniu! Powieść z gatunku new adult, w której magia i mrok splatają się z mitami i historią Irlandii.
„To nasze czyny nas d...
Drugi tom bestsellerowego cyklu „Fever” Karen Marie Moning w nowym tłumaczeniu! Powieść z gatunku new adult, w której magia i mrok splatają się z mitami i historią Irlandii.
„To nasze czyny nas d...
MacKayla wciąż pozostaje w Dublinie. Pojechała tam jedynie by odkryć, co stało się z jej siostrą, a ostatecznie odkryła tam swoje prawdziwe pochodzenie. Mimo że śledztwo w sprawie jej siostry nadal s...
Mac dalej pragnie zemsty na zabójcy jej siostry. Jednak informacje, które otrzymała od niektórych osób sprawiają, że dziewczyna trafi wiarę w swoją tożsamość i przynależność. Postanawia zagłębić tema...
@paulina0944
Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book
Mój nr 1
“Vasharoth. Kuźnia bogów” to trzeci tom wspaniałego cyklu Vasharoth, który stworzyli S.J. Brennenstuhl oraz K.W. Janoska. Ten cykl to moje odkrycie roku i jestem nim z...
Zacznę z grubej rury. Jaki macie stosunek do scen erotycznych w książkach? I nie chodzi mi o romantyczne sceny dwojga osób, które się kochają, chodzi mi o sceny br*ta...