Mocna, intrygująca, inteligentna i niejednoznaczna powieść kryminalna z elementami sensacji i fantastyki - oto oblicze najnowszego dzieła Tomasza Mroza pt. "Międzyczasowiec", które to ukazało się właśnie nakładem Wydawnictwa Videograf! Książka ta zaprasza nas swoją fabułą do czytelniczej wyprawy w czasie, której początkiem jest okupacyjna rzeczywistość 1943 roku, zaś końcem współczesny nam XXI wiek... Poznajmy zatem tę opowieść i emocje, jakie płyną z jej odkrywania...
Przełom roku 1943 i 1944 - w okupowanej Warszawie zostają znalezione zwłoki bestialsko zamordowanych niemieckich żołnierzy, na których to ciałach zabójca pozostawił ślad w postaci wyrytych na piersiach polskich nazwisk. Wraz z pojawieniem się kolejnych ofiar, w mieście rodzi się legenda o tajemniczym "Mścicielu", siejącym postrach wśród okupantów.
Ponad 50 lat później, komisarz Przytuła prowadzi prywatne śledztwo w sprawie Witolda Kopeckiego - drobnego złodziejaszka, volksdeutscha, a następnie zagorzałego przeciwnika niemieckiego okupanta, który wedle pogłosek, miałby być słynnym "Mścicielem". Przytuła interesują się tą osobą z tego względu, iż wedle zdobytych informacji Kopecki zginął z rąk ojca komisarza 1948 roku, w związku z zazdrością o matkę Przytuły. Tym samym też postanawia on odkryć prawdę o tamtych czasach, która wiąże się z losami jego rodziny... Jak się wkrótce okaże, decyzja ta odmieni jego życie już na zawsze...
Niniejsza książka stanowi sobą intrygującą pozycję spod znaku kryminalnej powieści akcji, osadzonej w głównej mierze w wojennej rzeczywistości. Pozycję, w której realizm, przygoda, walka, ale też i klasyczne kryminalne śledztwo, łączy się w dużym stopniu także z wydarzeniamki o tajemniczym, by nie rzecz - nadprzyrodzonym charakterze, które dodają tej relacji nie tylko atrakcyjności, ale też i czynią ją wielce nieprzewidywalną. Barwni bohaterowie, realistyczny obraz miejsca akcji, inteligentny układ wydarzeń oraz niepowtarzalny i mroczny klimat - to tylko kilka z silnych stron tej książki, która potrafi nas sobą porwać od pierwszej chwili...
Konstrukcja opowieści przyjmuje tu postać dwutorowej relacji, z której pierwsza skupia się na losach bohaterów w czasie wojny i pierwszych lat powojennej rzeczywistości, zaś druga opisuje współczesne śledztwo komisarza Przytuły. Te dwa plany wzajemnie się tu ze sobą przeplatają, uzupełniają, jak i też krok po kroku przybliżają nas do uzyskania odpowiedzi na najważniejsze pytania. Oczywiście, większe emocje budzą w nas wydarzenia rozgrywające się w przeszłości, co jest związane siłą rzeczy ze stanem wojny, wszechobecnym wówczas zagrożeniem życia i dramatem, jaki dotknął tych bohaterów, ale też i owym nadprzyrodzonym akcentem... Niemniej, także i "współczesna" historia Przytuły ma nam do zaoferowania tu wiele dobrego - od pędzącej akcji począwszy, poprzez silne emocje, a skończywszy na zderzeniu z trudną prawdą. Dzieje się tu wiele, nieustannie nas coś zaskakuje, zaś finał zapada w naszej pamięci na bardzo długi czas...
Wielkie słowa pochwały cisną się na usta pod kątem kreacji bohaterów tej książki, jak i też przedstawienia realiów tamtej dawnej, mrocznej rzeczywistości. Co do postaci, to te są przede wszystkim realistyczne, naturalne i przekonujące nas do tego, by im uwierzyć. Uwaga ta dotyczy zarówno inteligentnego i nieco zagubionego wobec zdobytej wiedzy Przytuły, jak i też bohaterów żyjących w czasie wojny i powojnia - z Witkiem Kopeckim, ale też i rodzicami Przytuły, na czele. Nie gorzej ma się rzecz z ukazanymi tu realiami wojennej okupacji i gorzkiej wolności, które zostały przedstawiane w niezwykle realny, szczegółowy i plastyczny sposób. To wojna, walka, niełatwe decyzje, pragnienie zemsty, ale też i skomplikowana polityka tamtego czasu, którą to niełatwo jest dziś oceniać...
W tym miejscu muszę odnieść się także do zawartej na kartach tej książki potężnej porcji fantastyki... Otóż niewątpliwie stanowi ona ważną i de facto kluczową część tej opowieści, bez której jej fabuła, finał, ale też i silne emocje, nie mogłyby zaistnieć. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy czytelnik będzie z tego faktu zadowolony, ale taki był koncept autora i po prostu trzeba się z tym zgodzić. I jeśli już to zrobimy, to wówczas czeka nas wspaniałe, porywające i ekscytujące spotkanie z naprawdę udaną powieścią, która niesie w sobie wszystko to, co jest niezbędne do zaintrygowania czytelnika.
Podsumowując - książka pt "Międzyczasowiec", to kolejna udana odsłona pisarskiej twórczości Tomasza Mroza. Udana za sprawą odważnego konceptu na tę historię, inteligentnego scenariusza wydarzeń, całej gamy nietuzinkowych postaci oraz przekonującej kreacji tej literackiej rzeczywistości. Myślę, że tytuł ten zadowoli i usatysfakcjonuje sobą nawet najbardziej wymagającego odbiorcę. Nie pozostaje mi zatem już nic innego, aniżeli gorąco zachęcić do sięgnięcia po tę pozycję, co też i niniejszym czynię!