Obserwatorka recenzja

Autor : Alicja Sinicka
Tytuł : "Obserwatorka"
Wydawnictwo : Kobiece
O książce : Iza zna Arka od dziecka. I gdy po latach, tego dnia gdy została pobita, widzi go w szpitalu, w sumie słyszała, że wrócił i że jest lekarzem, jednak nie spodziewała się go zobaczyć tak od razu. Na jego widok wracają wszystkie wspomnienia, ale czy i on ją pamięta? Jednak mężczyzna nie wygląda na zadowolonego patrząc na jej opuchniętą twarz. Od razu wie, że została pobita, podejrzewa jej matkę, albo siostrę, z którymi mieszka. Nalega, by kobieta zgłosiła sprawę na policję, czego ta nie chce zrobić, ponieważ wszyscy na komendzie już ją znają i jej rodzinę. Ma przypisaną łatkę "patologia". Gdy jeszcze mieszkał z nimi jej ojciec, często były zgłaszane sprawy pobicia, jednak szczególnie znęcał się nad ich matką. Ale ogólnie budynek, w którym mieszka, wszyscy jego mieszkańcy, także są uważani za patologię, nie to co pozostała część osiedla, która jest ładna i zadbana. Ale Arek jest inny. Choć mieszka niedaleko, to on pochodzi z zamożnej rodziny, której niczego nie brakuje. Mieszka w nowoczesnym domu, i jest przez wszystkich szanowny, ponieważ jest lekarzem.
Ale wracając do Izy.. po zbadaniu jej obrażeń i podaniu jej kroplówek, odwozi ją do domu, wymieniwszy się wcześniej z nią numerem telefonu (który ona oczywiście miała cały czas zapisany, przez te lata, kiedy nie mieli kontaktu). Mieszkając w tak podejrzanej okolicy dziewczyna boi się wracać sama do domu po zmroku, co zdarzało się jej często. Trzeba także pamiętać, że Iza ubiera się inaczej niż wszyscy. Tak samo inaczej ubierała się Justyna, która rok temu zginęła. Chodziły różne plotki dotyczące jej śmierci, a teraz... Nagle na Facebooku Iza zostaje oznaczona pod cytatem (który przyprawia ją o ciarki) pod tajemniczym kontem o nazwie "J.W.R.I.P.", co to może oznaczać? Czy to czyjś głupi żart, czy może jednak nie powinna tego ignorować? No i nie zapominajmy o różach.. Kilka dni przed śmiercią Justyna dostała pięć białych róż, i ten schemat zaczyna się powtarzać w przypadku Izy. Gdy dostaje pierwszą różę, wszyscy bagatelizują sprawę, jednak przy dwóch i trzech już nawet Arek zaczyna się martwić.
A co z nim? A no mężczyzna bardzo szybko się do niej zaleca. A wcześniej był w związku z Justyną.. Jak potoczy się jego znajomość z Izą? Czy jej życie także jest zagrożone?
Moja ocena to mocne 8⭐/10.
.
Intrygująca książka, która od początku wydała się przewidywana. Jednak im głębiej w historię się wchodziło, tym wydawała się dziwniejsza i robiło się z jednej strony ciekawiej, natomiast z drugiej trochę przerażająco. Szkoda mi trochę było w tej całej chorej sytuacji Izy. Tego, że Arek, jej miłość z dzieciństwa, nie zmienił się wcale szczególnie przez te wszystkie lata, kiedy nie mieli ze sobą kontaktu, a wręcz ta jego fobia się nasiliła. Ten facet zdecydowanie potrafił nosić maskę, dostosowaną do okazji. Hmm.. ale zakończenie pozostawia lekki niedosyt. Czyżby miała powstać kolejna część? Skłania do zastanowienia się.
To moja pierwsza książka autorki, jaką miałam okazję przeczytać, ale teraz chętnie sięgnę po inne jej powieści.