Intryga i namiętność recenzja

Powieści historyczne nie należą do literatury, po którą często sięgam. "Intryga i namiętność" autorstwa Rosemary Rogers przykuła jednak moją uwagę piękną oprawą graficzną i interesującą fabułą. Po zapoznaniu się z fragmentem tej książki nabrałam jeszcze większego przekonania i z entuzjazmem zabrałam się za lekturę. Akcja powieści rozgrywa się w XIX - wiecznej Anglii i Rosji, ale na szczęście nawiązanie do epoki było luźne i stanowiło jedynie podłoże historii, na jakiej skupiła się autorka. "Intryga i namiętność" to przede wszystkim powieść romantyczna z niebanalnie rozrysowaną intrygą w tle, która stanowi świetne dopełnienie treści. Książka pochłonęła mnie całkowicie i bardzo miło spędziłam z nią czas ;) Nie sądziłam, że historia miłości Brianny i Edmonda przedstawiona na kartach powieści tak mnie wciągnie. Lekki, przyjemny styl, jakim operuje Rosemary Rogers zdecydowanie ułatwia zagłębienie się w lekturze. Autorka w luźny, nieprzytłaczający sposób oddaje klimat, jaki panował w XIX - wiecznej Anglii i skupia się na głównym wątku, jakim jest wątek romantyczny ;) Sylwetki postaci są dopracowane i ich postępowanie wzbudza nasze emocje. "Intryga i namiętność" to przyjemna i niezobowiązująca pozycja, która - podobnie jak dla mnie - może i dla was okazać się fajnym zaskoczeniem ;) Tło historyczne jest tu tylko miłym dla oka tłem, dlatego ci, którzy wzbraniają się przed tego typu powieściami, a są jednak zainteresowani tą książką, serdecznie zachęcam do sięgnięcia po nią! ;) Historię miłosną z pewnością docenią miłośnicy gatunku, ale jeżeli macie też ochotę na lekką, obfitującą w zaskakujące zdarzenia pozycję, to "Intryga i namiętność" na pewno spełni wasze oczekiwania i umili czas spędzony na jej lekturze! ;) Polecam!!