Kiedy miłość jest inspiracją dla zbrodni
Pisanie opowiadań kryminalnych jest dla 23-letniego Oskara formą terapii pomagającą zapomnieć mu o dramacie z przeszłości. W poszukiwaniu inspiracji młody mężczyzna udaje się na pogrzeb brutalnie zamordowanej nastolatki. Tam poznaje Luizę, piękną dziewczynę z wyższych sfer, która wkrótce odmieni jego życie.
Tymczasem pojawiają się doniesienia o kolejnych ofiarach seryjnego mordercy, ochrzczonego przez dziennikarzy mianem Łowcy Nimfetek. Oskar, zbliżając się do Luizy odkrywa zaskakujące poszlaki, łączące ludzi z jej otoczenia z serią makabrycznych morderstw. To rozpętuje lawinę zdarzeń, których finału nikt nie jest w stanie przewidzieć.
"Od kilku lat moje serce było zamrożone, a ona w ciągu kilku minut sprawiła, że lód zaczynał topnieć. Za niczym tak w życiu nie tęskniłem jak za pozytywnymi uczuciami."
"Inspiracja" otwiera cykl trylogii o Oskarze Blajerze. Kolejne tomy będą nosiły nazwę: "Obsesja" i "Fascynacja". Zdecydowałam się na tę lekturę, gdyż potrzebowałam oddechu od obyczajówek, romansów, żeby po prostu przeżyć coś naprawdę mocnego. I absolutnie się nie zawiodłam. Mało tego, autor rozbudził mój apetyt na znacznie więcej...
Adrian Bednarek po mistrzowsku buduje klimat grozy i niepokoju oraz wzrastające napięcie. Jestem pewna, że gdy już zaczniecie czytać, nie przestaniecie nie przeczytawszy ostatniego zdania. Autor doskonale potrafi opisać daną sytuację czy wydarzenie, a szczególnie wejść w skórę i głowę psychopaty. Wszystko to działa na wyobraźnię czytelnika, wystawiając jego spokój na próbę. Dla przykładu, miejsca popełnienia zbrodni na nastolatkach sprawiło, iż miałam ciarki na plecach (a to, że czytałam książkę na swojej działce... lepiej abym nie kończyła 😉). Zresztą sama akcja nie została osadzona w jakiejś konkretnej miejscowości, a w nieokreślonym miasteczku. Daje to czytelnikowi szerokie pole do wyobraźni.
Autor stworzył bardzo realistycznych bohaterów. Oskar Blajer to postać o pokręconej osobowości. Z jednej strony nie lubimy go, a z drugiej wręcz przeciwnie. Jak to możliwe, że chłopak brzydzi się zbrodnią, a jednocześnie nią fascynuje? To postać, której tak łatwo nie pozbędziecie się z głowy. Będziecie długo analizować jego zachowanie i przeszłość.
"(...) najbardziej nienawidzę seryjnych morderców. Zabijają z przypadku, zabierają życie nie tylko ofiarom, ale również ich rodzinom. Niszczą nas, bo chcą się zabawić. Tym właśnie dla nich jesteśmy, jednorazowymi zabawkami mającymi sprawić, że poczują się lepiej."
Czegóż tu w tej książce nie ma. Wstrząsające, dosadne (jak dotąd najmocniejsze, z jakimi przyszło mi się spotkać w książkach) opisy przemocy - wątek ze szlifierką... nawet teraz to pisząc się krzywię. Do tego bestialstwo i najgorsze wynaturzenia, zaskakujące zwroty akcji, odważne sceny intymne, powalający finał, a przede wszystkim dobrze skonstruowana intryga kryminalna - tu nie ma miejsca na delikatność. Jestem w totalnym szoku, że można stworzyć coś takiego!
"Mimo cierpień, zgodnie z postanowieniem, gdy tylko złapała oddech, krzyczała. Próbowała nawiązać dialog z mężczyzną lub choćby trochę go zdekoncentrować. Na nic się to nie zdało. Kiedy jej skóra, niczym zalana kartka papieru, całkowicie przesiąkła krwią, podniósł ją na wysięgniku tak, że stopy zawisły w powietrzu. Wtedy wziął nowy bat. Grubszy niż ten, którym obrywała do tej pory. Miał też chyba jakieś kolce. Niemal czuła, jak bat odrywa jej płaty skóry. Mimo to nie podawała się i nadal próbowała się ocalić."
"Inspiracja" to nietuzinkowy, mocny, przeładowany emocjami thriller psychologiczny odsłaniający mroczne strony ludzkiego umysłu. To opowieść o skrzywdzonych ludziach, na których decyzje wpływ wywarła tragiczna przeszłość. Pokręcona historia Oskara Blajera złapała mnie w swoje sidła! Teraz kolej na Was. Czy jesteście gotowi na spotkanie z... Łowcą Nimfetek?