Pan Whicher w Warszawie recenzja

Inspiracja Charlesa Dickensa w akcji

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2015-02-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Pomyśleć tylko – w kilka dni otrzymywać informacje z najdalszych zakątków świata. Byłyby to złote czasy dla detektywów. Ech, marzenia".


Jonathan Whicher zwany "księciem detektywów" to człowiek będący inspiracją dla samego Charlesa Dickensa. To autentyczna postać, która stworzyła od samych podstaw Wydział Detektywistyczny Scotland Yardu. Trudno więc oprzeć się lekturze książki, której jednym z głównych bohaterów jest ta właśnie legenda, a do tego wszystkiego można z pełną odpowiedzialnością przyporządkować ją do gatunku kryminału retro ze świetnie ukazanym tłem historycznym.

Kryminał "Pan Whicher w Warszawie" to dzieło będące wynikiem pracy twórczej duetu pisarzy i jednocześnie małżeństwa. Agnieszka Chodkowska–Gyurics to z wykształcenia inżynier mechanik. Jest tłumaczką z języków rosyjskiego i angielskiego, uwielbia dobre, klasyczne kryminały. Tomasz Bochiński to polski pisarz fantasy i science-fiction, który debiutował w 1985 r. opowiadaniem "AIDS".

Roku 1862, ostatnie miesiące przed wybuchem powstania styczniowego. Do Warszawy przyjeżdżają dwaj brytyjscy policjanci ze Scotland Yardu – znany detektyw Whicher oraz Walker. Początkowo policjanci mają pomóc w reorganizacji carskiej policji, jednak w ostateczności Whicher zostaje oddelegowany do rozwiązania zagadki zaginięcia żony grafa Dołgorukiego, krewnej cara. Whicher wraz z rosyjskim policjantem – Mikołajem Borysowiczem Czernyszewskim prowadzą śledztwo, które przybiera nieoczekiwany obrót.

"Pan Whicher w Warszawie" to pełnokrwisty kryminał retro z widocznie rozbudowaną warstwą historyczną, która wpływa na to, iż dzieło to jest dosyć obszerne. Realia końca XIX wieku, czyli okresu, który dla Polski był bardzo trudny, bowiem kraj oprócz podziału dokonanego przez zaborców posiadał także swoje wewnętrzne podziały w środowisku niepodległościowym - ukazane zostały z wielką starannością. Autorzy bowiem z wielką dbałością o wszelkie detale, stworzyli klimat tamtych lat - życia w Warszawie w latach 60. XIX wieku, zahaczając o konflikt pomiędzy czerwonymi i białymi, mającymi odmienne wizje przyszłego powstania. Muszę przyznać, że to chyba najbardziej szczegółowa historycznie powieść retro, którą czytałam do tej pory. Autorzy wykonali naprawdę świetną robotę, budując tak bogate tło historyczne i obyczajowe tej epoki.

W powieści znajdziecie dwóch głównych bohaterów i w zasadzie trudno stwierdzić, który z detektywów wysuwa się na pierwszy plan, pomimo dającego wskazówkę jednoznacznego tytułu. Początkowo trudno było mi zaakceptować fakt, iż Czernyszewski jest Rosjaninem, czyli przedstawicielem narodu najeźdźcy, a do tego bohaterem pozytywnym. Jednak w toku rozwoju fabuły, postać ta zdobyła moje względy swoją inteligencją, umiejętnością przewidywania, analitycznym umysłem i sprecyzowanymi poglądami. Z Whicherem nie miałam takich dylematów, bowiem bohater ten od samego początku zdobył moje uznanie, a do tego zastosowany przez autorów zabieg w postaci wspomnień detektywa w pierwszoosobowej narracji - kupił mnie całkowicie. Myślę, że autorzy trafnie podzielili książkę na wyżej wymienione wspomnienia Whichera oraz na narrację trzecioosobową.

Na kartach powieści oprócz prawdziwej postaci Whichera i Czernyszewskiego, który był de facto liderem rosyjskiej demokratycznej opozycji, czytelnicy znajdą także takie nazwiska, jak Ignacy Kraszewski czy Ignacy Chmieleński. Niesamowitym walorem tej książki dla wszelkich miłośników klimatów retro jest także niewątpliwie obraz pracy śledczych, w którym najbardziej ciekawym elementem były raczkujące badania krwi. To bardzo rzetelne i wiarygodne realia, o których czytałam z wielkim zainteresowaniem. Codzienna praca detektywów intrygowała mnie nawet bardziej, niż rozwiązanie dwóch śledztw, jakie były równolegle prowadzone przez bohaterów.

Agnieszka Chodkowska–Gyurics i Tomasz Bochiński zadbali także o warstwę wizualną kryminału. Otóż na początku każdego rozdziału opisującego jeden dzień znajdziecie kartkę z kalendarza, a pomiędzy tekstem, zdjęcia XIX – wiecznej Warszawy a także rysunki oddające klimat powieści. Poza tym okładka ukazująca odjeżdżającą czarną dorożkę idealnie wtapia się w realia epoki.

"Pan Whicher w Warszawie" to lektura obowiązkowa dla wszystkich miłośników klimatów retro, szukających dodatkowo rozbudowanej warstwy historycznej. Można byłoby ponarzekać na małą zawartość wartkiej akcji czy przewidywalny wynik jednego ze śledztw, jednak wiarygodny klimat epoki zaciera te niedociągnięcia. Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-02-05
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pan Whicher w Warszawie
Pan Whicher w Warszawie
Agnieszka Chodkowska-Gyurics, Tomasz Bochiński
7.8/10

Książę detektywów Scotland Yardu na tropie zbrodni w ogarniętej powstańczą gorączką XIX-wiecznej Warszawie. Ostatnie miesiące roku 1862. W Warszawie spokój – zostaje odwołany stan wojenny. Jednak obie...

Komentarze
Pan Whicher w Warszawie
Pan Whicher w Warszawie
Agnieszka Chodkowska-Gyurics, Tomasz Bochiński
7.8/10
Książę detektywów Scotland Yardu na tropie zbrodni w ogarniętej powstańczą gorączką XIX-wiecznej Warszawie. Ostatnie miesiące roku 1862. W Warszawie spokój – zostaje odwołany stan wojenny. Jednak obie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jonathan Whicher to postać autentyczna, detektyw Scotland Yardu, żyjący w latach 1814 - 1881. Zwany księciem detektywów, w 1862 roku naprawdę pojawił się w Warszawie z towarzyszem Walkerem, aby pomóc ...

SK
@skrzatix

Książka pod tytułem „Pan Whicher w Warszawie” to książka autorstwa Agnieszki Chodkowskiej-Gyurics i Tomasza Bochińskiego. Do sięgnięcia po nią skłonił mnie opis oraz to,że jest to kryminał historyczn...

@pynia04 @pynia04

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Mokra biel Bambino
Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego

"(…) bo człowiek tak naprawdę pozostaje zawsze taki sam. Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego". To opowieści o każdym z nas. O młodszych i o starszych, o pragnącyc...

Recenzja książki Mokra biel Bambino
Na scenie
Kto szybko płaci, połowę płaci

"Gitary traktowałem jak kobiety". Artysta z wyboru i obibok z powołania, czyli Franek Lipa powraca na kartach trzeciego tomu cyklu "Jak ograłem PRL" i po raz kolejny z...

Recenzja książki Na scenie

Nowe recenzje

BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Kiedy sen staje się rzeczywistością
@Zaczytanabl...:

Bobek. Poważny królik o niepoważnym imieniu - Zuzanna Samsel Billi to chłopiec, który jest bardzo wrażliwy i empa...

Recenzja książki BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl