To było moje pierwsze spotkanie z Honoriuszem. Po książce "Inkarnator" wiem, że koniecznie muszę poznać pozostałe dwa tomy. Max Czornyj stworzył genialną historię. Moim zdaniem jest to bardzo mroczny thriller. Podobała mi się fabuła tej historii. Nie mogłam przestać czytać, nim nie poznałam zakończenia. "Inkarnator" wciągnął mnie od samego początku.
Na początku znalazłam fragment "Listu z Piekieł" Kuby Rozpruwacza do policji. Po nim wywnioskowałam, że będzie grubo i bardzo niebezpiecznie. Dosłownie czytając go, miałam ciarki na plecach. Uwielbiam to uczucie.
Środek książki to istne arcydzieło. Każdy fragment dopracowany jest do perfekcji. Idealne zakończenie. Okładka "Inkarnatora" niby prosta, a jednak ma coś w sobie mrocznego. Przyciąga wzrok, aż chce się ją mieć na półce. Brawo dla jej twórcy.
Nie znam poprzednich części, więc nie mogę ocenić tej książki pod kątem poprzednich dwóch tomów. Wiem jedno nieznajomość "Mortalisty" i "Spirytystki" nie przeszkodziła mi w zrozumieniu "Inkarnatora".
Czy przypadki rządzą światem? Doskonale, to wyjaśnia Max Czornyj w pierwszym rozdziale "Pierwszego Dnia". Tutaj poznałam tajemniczego brutalnego mordercę. Przeraził mnie. Dosłownie czułam odór krwi jego ofiary. Zrobiło mi się niedobrze. Miałam mdłości. Pierwszą ofiarą tego szaleńca jest kobieta po czterdziestce. Morderca jest sadystą. Ma ogromną satysfakcję z mordowania i dlatego miałam przeczucie, że zaatakuje ponownie. Czyżby był kanibalem? Mieszkańcy Krakowa bójcie się, ponieważ waszymi ulicami podąża prawdziwy psychopata z mordem w oczach. Na jakiej podstawie wybiera swoje ofiary? Oczywiście wam tego nie napiszę. Przekonacie się sami, zaglądając do najnowszej książki Maxa Czornyja "Inkarnator".
Poznałam niezwykłego Honoriusza Morda i Allegrę Szmit. Obydwoje pracują w firmie sprzątającej miejsca zgonu. Ona jest jego szefową. On pracuje dla czystej przyjemności. Czyżby te dwie osoby coś łączyło?
Kolejnym bohaterem jest komisarz policji Adam Berg. Czy ta trójka rozwiąże sprawę makabrycznego morderstwa? Czy złapią tego zbrodniarza, nim ponownie zaatakuje?
Honoriusz Mord to Mortalista. Jest to specyficzna postać. Nie da się o nim tak łatwo zapomnieć. Jest dobry, a nawet bardzo dobry w tym, co robi. Po sprawdzeniu miejsca zbrodni i ofiary od razu wysuwa prawidłowe wnioski. Mam ogromny szacunek dla tej postaci.
Wartka akcja, oryginalna fabuła i ciekawi bohaterowie sprawiają, że nie można tej książki przegapić.
Co wy na to, że "Kuba Rozpruwacz" pojawił się w Krakowie i z zapartym tchem poluje na swoje ofiary? Boicie się?
Książka "Inkarnator" wywołała u mnie wiele skrajnych emocji. Muszę przyznać, że autor Max Czornyj ma niezwykłą wyobraźnię.
Podoba mi się pióro tego autora. W swojej najnowszej powieści stworzył niezwykły klimat, który nie pozwala o sobie zapomnieć. Genialnie zbudował postać Mortalisty. Polubiłam tego bohatera. Nie mogę się doczekać jego kolejnych przygód. Mam cichą nadzieję, że Max Czornyj nie zatrzyma się na tej części.
A tak w skrócie - "Inkarnator" to genialna historia, którą powinien przeczytać każdy pełnoletni czytelnik o mocnych nerwach. Poznajcie niesamowicie mroczną stronę Maxa Czornyja.
Cieszę się, że mogłam poznać Mortalistę i uczestniczyć w jego życiu.