Kama. Historia Kamili Skolimowskiej recenzja

In memoriam

Autor: @ladymakbet33 ·1 minuta
2022-10-18
Skomentuj
5 Polubień
Publikacja Kama. Historia życia Kamili Skolimowskiej stanowi kronikę dokonań wybitnej sportsmenki. Ale nie tylko, dostajemy również żywą opowieść o sympatycznej dziewczynie z sąsiedztwa, którą sukcesy nie zmieniły. I która odeszła za szybko, zbyt szybko... Kamila odznaczała się pogodnym usposobieniem, była też uparta i zdeterminowano na to, aby wiele osiągnąć.

Sukcesy, na które sumiennie pracowała, przychodzą szybko, bo już w młodym wieku Skolimowska, mając zaledwie czternaście lat, zdobyła złoty medal seniorskich mistrzów Polski, ustanawiając tym samym nowy, krajowy rekord kraju. Dziewczyna zadebiutowała w wioślarstwie i podnoszeniu ciężarów. Sportowe geny upomniały się o swoje, jej tata, Robert Skolimowski jest znanym sztangistą, olimpijczykiem z 1980 roku. Jeszcze przed ukończeniem osiemnastego roku życia zdobyła złoty medal na igrzyskach w Sydney.

Znakomitą zawodniczkę wspominają najbliżsi, rodzina, przyjaciele, partner życiowy. Swoimi wspomnieniami dzielą się również nauczyciele i wykładowy akademiccy, podkreślając, że dziewczynie samozaparcia i uporu nie brakowało.

Lekkoatletka uprawiająca rzut młotem oraz.... policjantka w stopniu sierżanta. Czym żyła Kamila Skolimowska? Co ją interesowało? Poznajemy ją od strony prywatnej jako miłośniczkę dobrej kuchni i ptasiego mleczka. Złota medalistka zaznała smaku zwycięstwa, ale też i goryczy porażki

O sportsmence powstała sztuka teatralna pt.: Ciało kobiety- młot w reżyserii Judith Depaule. Spektakl zaliczył klapę i szybko został zdjęty z afisza.

Autorzy reportażu biograficznego umiejętnie oddają naturę i charakter bohaterki, ale nie są to przesłodzone opowiastki. Mają raczej charakter słodko-gorzki. Na publikację składa się całe mnóstwo fotografii, na których widnieje Kamila w rozmaitych sytuacjach życiowych; zawsze roześmiana i pogodna tak jak na okładce głównej.

Lekkoatletka odeszła nagle, 18 lutego 2009 roku podczas zgrupowania w Portugalii. Przyczyną śmierci był zator płucny, jako skutek nierozpoznanej zakrzepicy, choć Kamila uskarżała się na bóle łydek, przewlekłe zmęczenie. Na nagrobku wyryto poruszającą inskrypcję: Odchodzimy wtedy, kiedy lepsi już być nie możemy.

Medalistka pośmiertnie odznaczona została Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Na końcu książki zamieszczono wykaz wyników sportowych Kamili Skolimowskiej. Tej biografii nie da się czytać bez emocji.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-18
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kama. Historia Kamili Skolimowskiej
Kama. Historia Kamili Skolimowskiej
Beata Żurek, Tomasz Czoik
8/10

Co można osiągnąć do 27. urodzin? Znaleźć przyjaciół, wyzwolić ciekawość, dziwić się, szukać odpowiedzi, stawać w obronie, polubić siebie, rozpoznać swoje mocne strony, czuć, upadać, cieszyć się, pła...

Komentarze
Kama. Historia Kamili Skolimowskiej
Kama. Historia Kamili Skolimowskiej
Beata Żurek, Tomasz Czoik
8/10
Co można osiągnąć do 27. urodzin? Znaleźć przyjaciół, wyzwolić ciekawość, dziwić się, szukać odpowiedzi, stawać w obronie, polubić siebie, rozpoznać swoje mocne strony, czuć, upadać, cieszyć się, pła...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Każdy sportowiec pragnie w życiu sukcesów. Bycia najlepszym w danej dyscyplinie. Ukoronować swój potencjał zdobyciem tytułu Mistrza Olimpijskiego. Można nazwać to spełnieniem swoich marzeń, zrealizow...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

Pozostałe recenzje @ladymakbet33

Jak adoptowałem Antona
'Dziecko to człowiek, nie projekt'

Zawsze, gdy przystępuję do lektury książek o podobnej tematyce, to przypomina mi się powyższy cytat z Korczaka. Słowa te pięknie wieńczą historię autora i jego synów. Po...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona
Brzydki hrabia
Znamy się tylko z.... Ale lubimy się trochę

On wielki pan, ona elokwentna i żywiołowa panna z dobrego domu. W dodatku o niespokojnej duszy, czy tych dwoje odnajdzie do siebie drogę? Zważywszy na to, iż sposób komu...

Recenzja książki Brzydki hrabia

Nowe recenzje

Uwierz jej
📚UWIERZ JEJ 🖋 @maxczornyj @wydawnictwofilia @fi...
@ksiazkiocza...:

Max Czornyj po raz kolejny dowodzi, że jest mistrzem literackiego labiryntu, z którego nie sposób się wydostać. „Uwier...

Recenzja książki Uwierz jej
Uwierzyć w miłość
Oraz, że cię nie opuszczę aż do....
@ewelina.czyta:

Dziś przychodzę do Was z opinią o książce, która przeczołgała mnie emocjonalnie tak, jak żadna inna w ostatnim czasie. ...

Recenzja książki Uwierzyć w miłość
Potwór
"Oko za oko" nie przynosi ukojenia
@LiterAnka:

Jeśli chodzi o niemiecki kryminał, to leży on u podstaw mojego zainteresowania tym gatunkiem. Doskonale pamiętam emocje...

Recenzja książki Potwór
© 2007 - 2025 nakanapie.pl