Idealna rodzina recenzja

Idealna rodzina, idealny mąż

Autor: @Moncia_Poczytajka ·4 minuty
2020-03-05
Skomentuj
3 Polubienia
Ilona Łepkowska znana mi jest, podobnie jak zapewne większości z Was przede wszystkim z filmów i seriali telewizyjnych. Mój ulubiony "Kogel-mogel" z końca lat 80-tych XX wieku, a potem "Galimatias" - czyli kontynuacja losów Kasi i Pawła oraz jedynej w swoim rodzaju rodziny Wolańskich to dla mnie kultowe produkcje, które oglądałam już dziesiątki razy i nigdy nie mam ich dość. Kiedy otrzymałam od wydawnictwa Muza propozycję zrecenzowania najnowszej książki Ilony Łepkowskiej pt. "Idealna rodzina" bardzo się ucieszyłam. Nie miałam dotąd okazji sięgnąć po którąś z wcześniejszych książek autorki, więc tym bardziej byłam ciekawa "Idealnej rodziny". Jednocześnie w mojej głowie pojawiło się pytanie: czy popularna i lubiana scenarzystka filmowa, matka wielu polskich seriali, może być równie dobrą i wziętą pisarką?... Otóż zdecydowanie tak.

Tytułowa "Idealna rodzina" to serial telewizyjny, tasiemiec, który ściąga przed telewizory miliony Polaków. Jego pomysłodawczynią, scenarzystką i producentką jest Anna Sobańska - kobieta sukcesu, dla której praca jest sensem i motorem życia. Rodzina - mąż Janek oraz dzieci - Kasia i Karol pozostają na marginesie i są tylko dodatkiem do oszałamiającej medialnej kariery żony i matki. Anna jest perfekcjonistką, osobą niezwykle wymagającą, apodyktyczną i nieznoszącą sprzeciwu. To kobieta, którą się podziwia, której się zazdrości, której można się bać, ale której nie sposób polubić. Jej zarozumiały charakter, lekceważenie drugiego człowieka, chamstwo i arogancja sprawiają, że Sobańska nazywana jest przez pracowników pieprzonym Szekspirem. Niestety nikt nie jest niezniszczalny. Skrajne przepracowanie i stres sprawiają, że u bohaterki pojawiają się problemy natury psychologicznej. Anna zaczyna funkcjonować na granicy jawy i snu. Odwiedzają ją serialowi bohaterowie - Bogusia i Kazio Litwiniec, fikcja literacka zaczyna mieszać się z rzeczywistością i od tej pory poukładane życie producentki powoli ale systematycznie zaczyna zamieniać się w zgliszcza...

Dlaczego Annę nawiedzają jej serialowi bohaterowie? Jaki mają wpływ na firmę, pracę i życie osobiste bohaterki? Czy można uratować coś, co wydaje się być pogrzebane na zawsze?
Pytania można mnożyć bez końca, ale odpowiedź na nie wszystkie jest w zasadzie tylko jedna. Jaka?... Przeczytajcie "Idealną rodzinę", a na pewno odnajdziecie ją w treści.

Historia opowiedziana przez panią Ilonę jest ciekawa i warta uwagi. Przeczytałam ją z prawdziwym zainteresowaniem. Nie znajdziecie tu opisów, nastrojowości, poetyckiego charakteru. Język jest prosty, emocjonalny, opatrzony przeróżnymi wulgaryzmami, których w moim przekonaniu jest zbyt wiele. Przeszkadzały mi one przede wszystkim na początku historii, później chyba się do nich w pewnym stopniu przyzwyczaiłam. Niemniej uważam, że autorka mogłaby ograniczyć ilość inwektyw w dialogach i przemyśleniach.. Złe emocje można przecież wyrażać z klasą, bez rynsztokowego języka. Historia oparta została przede wszystkim na dialogach - bardzo dobrych, inteligentnych rozmowach opatrzonych pewną dozą ironii, cynizmu, groteski i humoru. Sytuacje z życia wzięte są nadzwyczaj realistyczne, a wszystko to, co pozostaje w sferze mistyfikacji ma swoją specjalną wymowę i szczególne znaczenie.

"Idealna rodzina" jest dla czytelnika niczym interesujący film z wartką akcją, ciekawymi bohaterami i życiowymi problemami, którym niełatwo stawić czoła. Dostrzeżenie własnych błędów nie jest prostą sprawą, a próba ich naprawy może okazać się niemożliwa. Zmiana przyzwyczajeń, stylu życia, postępowania często wymaga pomocy kogoś z zewnątrz. Ale jak to zrobić, gdy nie mamy wokół siebie życzliwych osób?...

Autorka stawia w tej opowieści na rodzinę. Ciekawie nakreślona płaszczyzna kontaktów pomiędzy rodzicami i dziećmi daje nam wiele do myślenia. Powielanie określonych wzorców ma ścisły związek z tym, skąd pochodzimy i jakie było nasze dzieciństwo. W takim kontekście wymowa tej historii zyskuje zupełnie nowy wymiar. Książka pobudza naszą wrażliwość i generuje przeróżne emocje, dzięki czemu staje się jeszcze bardziej wyjątkowa.

Podobała mi się postać Anny - wyrazista, konkretna, wymagająca od innych, ale także, a może przede wszystkim od siebie kobieta zyskała moją sympatię. Pomimo trudnego charakteru zdołałam ją polubić, choć jest to zapewne zasługa metamorfozy w jej postępowaniu. Moje serce skradł w całości sześcioletni Karol - uroczy, rozbrajający mały chłopiec, który nie do końca rozumiał dlaczego tata jest dla niego i ojcem, i matką. Niestety Janek Sobański pomimo swojej ogromnej roli wydał mi się postacią bardzo sztuczną i nierealną. Nie byłam w stanie uwierzyć w tak wielką bezinteresowność, oddanie i poświęcenie, choć oczywiście doceniam jego walkę o żonę, rodzinę i interesy. Uważam, że był rewelacyjnym ojcem, ale zbyt idealnym mężem.

I na koniec jeszcze małe spostrzeżenie natury formalnej. Nie zdziwcie się jeśli dostrzeżecie w treści błąd merytoryczny. Ojciec Anny - profesor Sałata na 220 str. jest Kazimierzem, zaś na 254 str. został ochrzczony Tadeuszem. Trochę to niespójne i mylące.

Polecam "Idealną rodzinę" wszystkim fanom seriali pani Łepkowskiej. To nietuzinkowa opowieść, która niczym filmowy scenariusz dostarczy sporo ciekawych wrażeń. Warto poświęcić jej swój czas i uwagę. Powieść miała swoją premierę 26 lutego br., a zatem bez trudu znajdziecie ją na półkach księgarń. Polecam serdecznie.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-05
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Idealna rodzina
Idealna rodzina
Ilona Łepkowska
6.9/10

Anna Sobańska jest scenarzystką i producentką ulubionego serialu Polaków „Idealna rodzina”, który od lat jest dla widzów niedoścignionym wzorem życia rodzinnego. Za to życie samej Anny całkowicie od...

Komentarze
Idealna rodzina
Idealna rodzina
Ilona Łepkowska
6.9/10
Anna Sobańska jest scenarzystką i producentką ulubionego serialu Polaków „Idealna rodzina”, który od lat jest dla widzów niedoścignionym wzorem życia rodzinnego. Za to życie samej Anny całkowicie od...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Są złośliwi, nieznośni i wszędzie ich pełno. Fikcyjni bohaterowie pojawiają się znikąd. I nie chcą odejść. Sama doskonale wiem, że trudno o idealną rodzinę. W każdej coś zgrzyta, coś jest nie ...

@Zaneta @Zaneta

„Najważniejszy jest dom, do którego zawsze można wrócić”. Główna bohaterka powieści to bardzo jędzowata, pewna siebie kobieta. Ma męża, dwoje dzieci, spełnia się zawodowo. Mąż jest tym który k...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Świąteczny sekret
Na głęboką wodę

Przeczytałam już kilkanaście powieści Krystyny Mirek i niemal za każdym razem po zakończonej lekturze odczuwam pewien niedosyt. A mimo to coś mnie do tych książek ciągni...

Recenzja książki Świąteczny sekret
Carpe diem. Tom I
Powiedzieć sobie DOŚĆ!

Carpe diem - chwytaj dzień, nie marnuj chwil - ta popularna sentencja zaczerpnięta z "Pieśni nad pieśniami" Horacego przyświeca mi od bardzo dawna. Nie traktuję jej zbyt...

Recenzja książki Carpe diem. Tom I

Nowe recenzje

Spójrz w lustro
Fatal error
@Logana:

Mam bardzo duży problem z oceną tej książki, w której narratorem jest Julia żyjąca w przemocowym związku. Dopiero w pos...

Recenzja książki Spójrz w lustro
Sekrety Katowic
Sekrety Katowic
@meryluczyte...:

"Sekrety Katowic" Barbary Szmatloch i Michała Bulsy to ciekawie napisana książka, która przedstawia stolicę województwa...

Recenzja książki Sekrety Katowic
Ted Bundy. Umysł mordercy
Banalność zła największym błędem ludzkości
@belus15:

Banalność zła – temat dość trudny, dla niektórych z nas nieoczywisty głównie za sprawą jednego faktu: ludzkość mimo iż ...

Recenzja książki Ted Bundy. Umysł mordercy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl