Idealna randka recenzja

To moje drugie spotkanie z autorką. Po świetnym jak dla mnie debiucie, "Idealna randka" jest całkiem przyzwoita, ale nie dorównuje jednak poprzedniczce.

Z początku nie mogłam się wciągnąć, troszkę się nudziłam, ale to tylko z początku. Z biegiem fabuły zaczęłam się wciągać i ostatecznie mogę powiedzieć, że nie było źle.

"Idealna randka" jest zaskakującym thrillerem. Potrzeba troszkę czasu na rozkręcenie, ale później powieść stopniowo wciąga - z każdym rozdziałem, z każdą przerzuconą kartką jest lepiej. Książka najbardziej zaskakuje w końcówce - dopiero tam poznajemy całą prawdę i jest ona naprawdę mocno nieoczekiwana. Burzy moją całą analizę postaci - okazuje się, że osoba, którą miałam za tą "złą" nie do końca nią jest a ta, która była neutralna czy też pozytywna też nie do końca taka jest... Autorka wpuściła mnie w maliny i za to plus.

To co mnie w książce irytowało, to postać głównej bohaterki. Jak dla mnie była zbyt naiwna. Zbyt łatwo we wszystko wierzyła i nie wiedziała komu zaufać. Taka trochę nierozgarnięta życiowo ta Hannah ;)

Narracja w pierwszej osobie, narratorką powieści jest jej główna bohaterka, Hannah (poza jednym rozdziałem).

Podsumowując: ciekawy i dobry thriller psychologiczny o relacjach międzyludzkich. Wciągający i intrygujący, choć z początku był dla mnie nudnawy. Przyzwoita książka, polecam.