I zbaw mnie ode złego recenzja

I zbaw mnie ode złego

Autor: @jasminowaksiazka ·2 minuty
2021-07-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Wyrafinowanym zimnym mordercą potrafi być tylko człowiek”
Jak wiecie, często zaczynam recenzje od krótkich przemyśleń, stawiam różne pytania. Czasami zdarzają się książki, przy których nie da się postawić takich pytań, aby nie zdradzić w żaden sposób lektury. Tak właśnie jest w przypadku książki „I zbaw mnie ode złego”.
W Chicago od kilku miesięcy dochodzi do brutalnych morderstw. Policja stoi w miejscu, nie ma żadnych poszlak. Detektyw Rosalie Evans daje z siebie wszystko, aby rozwiązać tę sprawę. Tym bardziej że męczą ją okropne wizje, które wydają się kluczem do rozwiązania zagadki. Rosalie jest na granicy. Ledwo żyje, a to dopiero początek.
Zaczynając poprzednią część, zastanawiałam się czy na 180 stronach Legimi można stworzyć niesamowity klimat. No i cóż, udało się! Autorka postawiła sobie wysoko poprzeczkę, więc zaczęłam mieć obawy, czy drugi tom będzie równie dobry. Na szczęście moje obawy były niepotrzebne.
Opowieść przedstawiona na łamach tej książki jest niezwykle spójna. Tam wszystko ma swoje miejsce i gra określoną rolę. Nic nie zgrzyta, przez książkę dosłownie się płynie. Bardzo podoba mi się styl Autorki, który pozwala mi całkowicie wejść w świat książki. Pisałam o tym przy okazji recenzji książki „Dziecko Rosemary”. Uwielbiam, kiedy historia wciąga mnie w swój świat i otacza mnie.
Tak było i tym razem. Zdania były zbudowane w taki sposób, że ten świat dosłownie mnie pochłaniał, nic do mnie nie docierało, całkowicie odcinałam się od świata. Dialogi były zbudowane tak, że słyszałam je w głowie.
Bohaterowie byli autentyczni. Prawdziwi, z wadami, z brutalną przeszłością, która wywiera wpływ. Nie byli wyidealizowani, ugładzeni. Byli brzydcy, żeby nie powiedzieć brudni. Mieli kolce, mieli warstwy. Otaczali się murem, aby nikt ich nie skrzywdził. Co więcej, zdawali sobie sprawę z tego, że nie są idealni. Przez to byli tak autentyczni.
Motyw sennych wizji był niezwykle pomysłowy i świetnie poprowadzony. Nie wchodził za mocno, nie psuł całej konwencji. Za to świetnie podkreślał tragizm sytuacji, w jakiej znajduje się Rosalie. Jeżeli chodzi o nią, to uwielbiam takie kobiety. Niezwykle silne, dążące do celu. Uwielbiam, kiedy kobieta wie, czego chce i walczy każdego dnia, aby ratować innych. Uwielbiam silne, niepoddające się bohaterki.
Autorka genialnie zbudowała napięcie i stosowała zwroty akcji. Duszna atmosfera nie opuszczała aż do końca. A cóż to był za koniec! Dosłownie otworzyłam usta ze zdziwienia. Genialna książka, świetny kryminał, który zdecydowanie polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-05
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
I zbaw mnie ode złego
I zbaw mnie ode złego
Aleksandra Jonasz
8.6/10
Cykl: Obudź mnie zanim umrę, tom 2

Przeżyj ze mną moją śmierć W Chicago dochodzi do kolejnych brutalnych morderstw, a zabójca wciąż przebywa na wolności. Mijają kolejne miesiące, śledztwo stoi w miejscu, pytania pozostają bez odpowie...

Komentarze
I zbaw mnie ode złego
I zbaw mnie ode złego
Aleksandra Jonasz
8.6/10
Cykl: Obudź mnie zanim umrę, tom 2
Przeżyj ze mną moją śmierć W Chicago dochodzi do kolejnych brutalnych morderstw, a zabójca wciąż przebywa na wolności. Mijają kolejne miesiące, śledztwo stoi w miejscu, pytania pozostają bez odpowie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Raczej nie zdarza mi się poddawać po jednej książce danego autora, która nie spełniła moich oczekiwań, zwłaszcza gdy był to debiut, bo wtedy szansa na rozwój jest największa. Z reguły nie żałuję taki...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

𝕀 𝕫𝕓𝕒𝕨 𝕞𝕟𝕚𝕖 𝕠𝕕𝕖 𝕫ł𝕖𝕘𝕠 Aleksandra Jonasz To druga część trylogii z Rosalie Evans, którą również przeczytałam w ramach #BTRosalieEvans u @aleksandrajonasz_autor Jak już Wam pisałam o tym, że pierwszy...

Pozostałe recenzje @jasminowaksiazka

Listy miłosne do seryjnego mordercy
Love story z seryjnym mordercą?

„Bolesne jest myślenie o wszystkich rzeczach, których nie pozwoliłam sobie pokochać, mimo że chciałam je pokochać” Hannah wiedzie samotne i przygnębiające życie. Rozpac...

Recenzja książki Listy miłosne do seryjnego mordercy
Jedyne ocalałe
Final girls

„Jednak jakimś cudem to my krzyczałyśmy najgłośniej, uciekałyśmy najszybciej, walczyłyśmy najbardziej zawzięcie. Udało nam się przetrwać” Quincy z pozoru wiedzie spokoj...

Recenzja książki Jedyne ocalałe

Nowe recenzje

Funny Story
Kolejna dobra książka Emily Henry
@etylomorfinka:

~- Co ciebie pociąga w czytaniu? […] -Lubię to wrażenie, że mogę żyć wieloma życiami, tyloma, ile tylko chcę.~ Daph...

Recenzja książki Funny Story
Skradziona młodość
Wyjątkowe wspomnienia
@Strusiowata:

Maleńka książeczka p. Ewy Krasoń, to lektura na zaledwie na jeden wieczór. Trudno pisać recenzję takiej opowieści wiedz...

Recenzja książki Skradziona młodość
Pamiętnik diabła
Precyzyjny myśliwy, wyptarujący swoich ofiar i ...
@justyna1dom...:

Zwróciłam uwagę, że istnieje możliwość, iż jestem ostatnią osobą czytającą tę serię. Dlaczego tyle czekałam? Nie mam po...

Recenzja książki Pamiętnik diabła
© 2007 - 2024 nakanapie.pl