💓RECENZJA PRZEDPREMIEROWA PATRONACKA💓
Dziękuję @zkmarey.autor oraz @wydawnictwo_novaeres za zaufanie 🥰
"- Jesteś dla mnie ważniejsza niż zwykły romans.
Tego oczekuje każda kobieta. Ja też, a jednak gdy to w końcu słyszę,nie wiem, co powiedzieć. Stoję spraliżowana i patrzę mu prosto w oczy. Nie spodziewałam się takiej decyzji z jego strony."
💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓
Lana w skutek przegranego zakładu z przyjaciółką, zmuszona jest iść do klubu i przespać się z obcym mężczyzna. Oczywiście nie jest przekonana do tego, no ale zakład to zakład 😅 Poznaje przystojniaka a efektem tego jest wspólna noc u Niego w mieszkaniu.
Lana jednak znika z łóżka mężczyzny nim ten zdąży wstać. A szkoda...
Kobieta po stracie poprzedniej pracy,która nie była zbyt hmm... Powiedzmy - elegancka... Dostaje posadę managera jednej z wysokiej klasy restauracji. Tam po miesiącu od pamiętnej imprezy w klubie spotyka Michaela. Mężczyznę,z którym spędziła szaloną noc pełną namiętności😈
Czy to przypadek? O nie... Okazuje się,że wiele rzeczy jakie ostatnio działy się w życiu Lany to wcale nie jakieś dziwne zrządzenie losu...
🔥 Czemu Michael Jej szukał?
🔥Kim On tak naprawdę jest?
🔥Czy jest szczery?
Co to za historia! Słowo daję, że wciąga niesamowicie. Będziecie zachwyceni😁 Silna postać kobieca, która ma przysłowiowe "jaja",ale wie kiedy je pokazać. Nie rzuca się, nie jest niezwykłe pyskata, jednak zna swoją wartość. Rodzice, a zwłaszcza Jej mama wciąż szuka dla córki męża co jest mega śmieszne 😂 Zwłaszcza,że potencjalny kandydat wybrał inną kobietę... Ups🤭
Postać Michaela jest bardzo interesująca. Nie chodzi mi tylko o swego rodzaju pociąg jaki do Niego czułam podczas czytania. Autorka opisała Go w taki sposób,że od razu miałam Jego obraz przed oczami i dziesiątki różnych scen 😈🤫 Mam na myśli to, jak był zraniony mimo maski twardziela jaka nosił. Swego czasu został tak dotkliwie zraniony przez bliską osobę, że obudziła się w Nim chęć kontroli.
Kontroli, która niemal zniszczyła szansę na szczęście... 💔
Warto wspomnieć o nieocenionych postaciach drugoplanowych 😁 Bez Nich ta historia z pewnością nie byłaby taka sama! O nie...
Jules - przyjaciółka Lany, która jest dla Niej jak siostra oraz Cam - brat Michaela. Wykreowanie Ich to majstersztyk.
Zwłaszcza Cam wiele wniósł do relacji, która zrodziła się pomiędzy głównymi bohaterami.
Uważam,że pomysł na fabułę jest świetny. Coś innego, powiew świeżości ,który przyda się wszystkim💓 Książka napisana jest tak lekko, tak wspaniale, że trudno się od Niej oderwać. Autorka wiedziała,w jakim momencie zakończyć rozdział by zmusić czytelnika do dalszej lektury🔥Nie ma zbędnych opisów. Co musiało być opisane to jest ale krótko,zwięźle i na temat, co uwielbiam. Znajdziecie tutaj dużo dialogów dzięki czemu przyjemniej się czyta 💓
I co najważniejsze, przynajmniej dla mnie... Relacja bohaterów nie rozwija się w jakimś niesamowicie zawrotnym tempie. Zawsze zwracam na to uwagę w moich recenzjach bo to dla mnie kwestia bardzo istotna. Czytając książkę lubię czuć,że się utożsamiam z bohaterami i z tym w jaki sposób coś przeżywają. Mogę to zrobić pod warunkiem,że relacja rozwija się w odpowiednim , prawdziwie życiowym tempie, czyli naturalnie. I to tutaj jest!
Podsumowując kochani... Ta książka jest idealna na zbliżające się Walentynki💓 Gwarantuje Wam dużo emocji , które zawładną Waszym ciałem na długi czas😈