I ślubuję ci ... recenzja

I ślubuję ci...

Autor: @iza.81 ·3 minuty
2020-12-09
Skomentuj
4 Polubienia
„A gdy się zejdą, raz i drugi, kobieta z przeszłością, mężczyzna po przejściach…”

Znacie to? Historia dojrzałej, trudnej miłości, która pomimo wielu burz i zawirowań wciąż chce być pierwszą, jedyną i ostatnią. Jakby miała osiemnaście lat, nie czterdzieści.

Jola nie ma łatwego życia: w morzu codzienności, przy boku nieczułego męża i wrogich teściów zgubiła gdzieś siebie i swoje marzenia. Jako dorosłe dziecko alkoholika (DDA) przez wiele lat nie wiedziała, kim jest, potrafiła jedynie odgrywać rolę, której nauczyła się w dzieciństwie, jak marionetka wyreżyserowana przez dorosłych. Nigdy się nie buntowała, przekonana, że dojrzałość polega na odpowiedzialności i poświęceniu. Żyła w cieniu męża, pogodzona z losem.

Aż do owej pamiętnej nocy, kiedy to przez przypadek usłyszała coś, co nie było przeznaczone dla jej uszu…

"Ponad dwadzieścia lat mieszkała w tym domu i do tej pory nie wiedziała, co się wokół niej tak naprawdę działo."

Nie spodziewałam się, że powieść "I ślubuję ci..." tak wciągnie mnie w wir wydarzeń, jakie miały miejsce na kartach książki. Tu każdy wątek, każde zdarzenie czy sytuacja wydaje się, że mogłyby wydarzyć się tuż obok nas. Magdalena Chrzanowska włożyła w tę historię mnóstwo emocji, które odczuwałam całą sobą.

Postaci zostali świetnie wykreowani, są prawdziwi, z krwi i kości. Bez problemu możemy się z nimi utożsamiać, a nawet znielubić (choć to w niektórych przypadkach pewnie zbyt łagodne określenie).

Bohaterów, którzy oburzali mnie swoim zachowaniem jest wielu. Główna bohaterka ze względu na swoją naiwność i łatwowierność może irytować, ale to dobra kobieta, dlatego można zrozumieć i wytłumaczyć jej postępowanie. Czego już nie można powiedzieć o jej mężu Adamie. Jola miała odgrywać rolę przykładnej żony, matki i synowej, nie interesować się tym, co robi jej mąż, wypełniać od świtu do nocy swoje obowiązki w domu, łóżku i gospodarstwie. Żyła w przekonaniu, że bez mężczyzny u boku jest nic nie warta, że niczego nie osiągnie. Szczerze podziwiałam tę kobietę, że tyle wytrzymała. Jednakże to nie wszystko, bo teściowie nigdy nie okazali jej akceptacji, wsparcia i zrozumienia. Na każdym kroku tylko krytykowali i wytykali "błędy". No bo przecież syneczek taki idealny i co ludzie powiedzą?!

"- Taka już męska natura. Polować i zdobywać. A później porzucać i polować dalej. Im trudniejsza zdobycz, tym są bardziej rozpaleni namiętnością. Ale wracają do żony, gdzie spokojnie i bezpiecznie. Gdzie jest zawsze na czas przygotowana micha, uprane gacie i lipowa herbatka z miodem podana do łóżka, kiedy łamie w kościach."

Autorka zwraca naszą uwagę na problem dorastania w rodzinie, gdzie stałym elementem jest alkohol. Widzimy jak w dorosłym życiu często (może nawet nieświadomie) powielamy błędy osoby współuzależnionej. Jak żona alkoholika, która we wszystkim ustępuje mężowi, może przekazać dobre wzorce swoim dzieciom? Zwłaszcza córce?

Pani Magdalena doskonale ukazała mentalność polskiej wsi (Podlasie) z jej przywarami, gwarą, staroświeckimi poglądami na życie i rolą kobiety w świecie.

Historia ta przypomina, jak ważne w życiu każdego z nas jest wsparcie, szczerość, uczciwość, szacunek, przyjaźń i miłość. Przekonuje nas, że nigdy nie jest za późno na realizację marzeń, bo one nie mają daty ważności. Że powinniśmy nauczyć się zdrowego egoizmu, pomyśleć o sobie i swoich potrzebach. Pokazuje również to, jak władza i pieniądze potrafią zmienić człowieka.

"I obiecuję ci..." to wiarygodna, mądra powieść o gorzkim wydźwięku pokazująca ile masek pozorów potrafi skrywać człowiek. To książka o skomplikowanych relacjach międzyludzkich, rozczarowaniach, niespełnionych marzeniach, walce z lękami, przyjaźni, miłości. Jestem bardzo ciekawa, jak dalej potoczą się losy Jolanty Gryczuk. Czy po tym, co usłyszała i doświadczyła będzie potrafiła zawalczyć o siebie i swoją niezależność? Czy wyrwie się z Bohomiłowa?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-09
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
I ślubuję ci ...
I ślubuję ci ...
Magdalena Chrzanowska
7.6/10

Historia dojrzałej, trudnej miłości, która pomimo wielu burz i zawirowań wciąż chce być pierwszą, jedyną i ostatnią. Jakby miała osiemnaście lat, nie czterdzieści. Jola nie ma łatwego życia: w morzu ...

Komentarze
I ślubuję ci ...
I ślubuję ci ...
Magdalena Chrzanowska
7.6/10
Historia dojrzałej, trudnej miłości, która pomimo wielu burz i zawirowań wciąż chce być pierwszą, jedyną i ostatnią. Jakby miała osiemnaście lat, nie czterdzieści. Jola nie ma łatwego życia: w morzu ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W końcu trafiłam tym roku na debiut. Do sięgnięcia po I ślubuje ci... skusiła mnie tak piękna letnia i romantyczna okładka. I dopiero po skończeniu książki okazało się, że to debiut Pani Magdaleny Ch...

@rudemysli71 @rudemysli71

Klimatyczna opowieść o zwykłej szarej codzienności. Ukazuje, że zawsze możemy zmienić swoją życiową ścieżkę. Iskierka nadziei delikatnie się tli. Bardzo udany debiut! „Ja zawsze czułam się jakaś...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @iza.81

Demoniczny mecenas
Demoniczny mecenas

"Demoniczny mecenas" jest piątym tomem cykluCo za para!i jednocześnie niestety ostatnim. Bez obaw możecie czytać poszczególne części niezależnie od siebie. Melisa Bel t...

Recenzja książki Demoniczny mecenas
Noc pachnąca samotnością
Noc pachnąca samotnością

Niezwykle trudno jest zrozumieć ludzi, którzy wpadli w sidła jakiegoś uzależnienia. Częściej zdarza się nam potępiać takie osoby, prawda? Jak będzie w przypadku tej hist...

Recenzja książki Noc pachnąca samotnością

Nowe recenzje

Szósta klepka
Cesia Żak
@beatazet:

Książka jest pełna humoru, ciepła i codziennych perypetii, które sprawiają, że czytelnicy mogą się utożsamić z bohatera...

Recenzja książki Szósta klepka
Brulion Bebe B.
Beata Bitner
@beatazet:

Małgorzata Musierowicz od lat cieszy czytelników swoimi ciepłymi, pełnymi uroku historiami, które łączą pokolenia. „Bru...

Recenzja książki Brulion Bebe B.
Serce w grze
Miłość z mocnym uderzeniem
@Mirka:

@Obrazek „Najlepsze rzeczy w życiu nie przychodzą łatwo, trzeba się o nie postarać.” Miłość. Jedni w nią wierzą i ...

Recenzja książki Serce w grze
© 2007 - 2025 nakanapie.pl