Anna Kasiuk jest dla mnie dość znaną autorką, choć wcześniej nie miałam za bardzo okazji, by poznać którąś z jej powieści. Jedna z nich trafiła w moje ręce dzięki spontanicznym zakupom, a druga dzięki uprzejmości wydawnictwa Jaguar. Tak oto I będę cię kochać aż do śmierci trafiło na jedną z moich półek i pewien czas czekało na swoją kolej. Dzisiaj nadszedł ten czas, gdy mogę opowiedzieć Wam więcej słów na temat tej pozycji.
Rita jest kobietą po przejściach. Jej wielka miłość skończyła się nagle i niezbyt pozytywnie, a obecny związek również nie napawa radością. Kobieta ma dwoje synów, specyficznego męża i swój własny pensjonat, któremu oddaje całe serce. W swoim obecnym życiu nie ma zbyt wiele czasu na radość, którą i tak wciąż przyćmiewa chorobliwa zazdrość małżonka. Pewnego dnia do pensjonatu przyjeżdża ON. Ten, o którym Rita starała się zapomnieć. Ten, którego imię wciąż wywołuje ból i niechciane wspomnienia. Czy Rita wybierze właściwie? Co wygra: rozum czy serce?
Zaczynając lekturę tej książki, nie potrafiłam uciec od wrażenia, iż nie będzie to kolejna powieść obyczajowa, przy której wypuszczę kilka łez i która dostarczy mi niesamowitego happy endu. No i cóż, za wiele się nie pomyliłam, jednak w tym wszystkim znalazło się miejsce na dość spore zaskoczenie. Pierwsze spotkanie z twórczością Anny Kasiuk uważam więc za naprawdę udane i dające motywację do poznawania dalszych historii spod jej pióra.
Główna bohaterka powieści, Rita, okazała się bohaterką, której nie mogłam nie polubić. Z jednej strony jej dość dzika i taka szalona natura stawiała ją w całkiem niezłym świetle, lecz z drugiej okazało się, iż Rita coraz bardziej zamyka się w sobie, a ciągły strach i napięcie całkowicie zdominowało jej życie - ten aspekt z kolei sprawił, iż w stosunku do tej bohaterki odczuwałam morze współczucia. Nikomu nie życzę tego, co musiała przeżywać Rita. Autorka bardzo dobrze ukazała tę postać pod względem psychologicznym – kobieta ta sama gotowa była nadstawić karku, byleby zapewnić swoim dzieciom dobre i szczęśliwe dzieciństwo, nie patrząc nawet na to, czy ona sama jest w choć poprawnej formie psychicznej.
Pióro Anny Kasiuk okazało się bardzo dobre. Choć sama historia raczej nie należy do tych najweselszych, to czytało się ją przyjemnie, dosyć lekko i całkiem szybko. Pochłonęłam tę powieść w niecałe dwa dni, a przy pracy i innych obowiązkach może stanowić to nie lada wyczyn. Autorka zadbała również o to, by czytelnicy mogli poznać tę historię z kilku perspektyw. Do głosu doszła nie tylko główna bohaterka, ale i jej mąż, przyjaciel no i jej przeszłość. Myślę, że dzięki temu mogłam zrozumieć postępowanie poszczególnych postaci, choć i tak względem jednej z nich odczuwam ogromną złość - nadal.
I będę cię kochać aż do śmierci to powieść o sile, jaką ma w sobie matka, by znieść największe krzywdy dla swoich dzieci. To powieść o poszukiwaniu choć cząstki szczęścia w świecie, który już dawno przestał cieszyć. To powieść o miłości, która po latach nie umiera, a jednak wciąż nie jest na tyle dojrzała, by mogła przekształcić się w coś więcej. Zauroczyłam się tą powieścią, a jej zakończenie tylko utwierdziło mnie w tym przekonaniu. Jeżeli lubicie i szukacie dobrej powieści obyczajowej, to zdecydowanie polecam Wam ten właśnie tytuł.