Horimiya 2 ♡
Q: Wasze najlepsze wspomnienie ze szkoły?
Hori (jak już wiemy z poprzedniej części) jest pilną uczennicą, na którą zawsze można liczyć.
Nie należy jednak ona do asertywnych osób.
W większości przypadków zgadza się na wszystko.
Udziela pomocy pomimo tego, że czasami jest jej już z tym ciężko.
Pewnego dnia przychodzi do niej Ayasaki - różowowłosa i bardzo popularna piękność.
Z wielką łatwością powierza Kyouko swoją robotę twierdząc iż samorząd uczniowski, do którego sama należy nie radzi sobie z obowiązkami.
Zmęczona Hori siedzi do późna w szkole by wszystko uzupełnić, choć z tyłu głowy przypomina sobie również o obowiązkach czekających w domu.
W tym samym momencie widzący to Miyamura zastanawia się jak polepszyć humor swojej koleżance z klasy.
Tylko on wie o skrytym sekrecie Hori.
Zamyślony, idzie prosto korytarzem i nagle upada.
Obok niego przebiega Ayasaki.
Wszystkie oddane chwilkę temu przez Hori dokumenty - zostały porozrzucane na podłogę.
Szybko je zbiera i bez odpowiedzi ucieka z miejsca zdarzenia.
Niestety jeden ważny arkusz tam pozostaje...
Kolejnego dnia licealistka zostaje oskarżona o zgubienie raportów finansowych.
Wokół niej zebrała się liczna grupka uczniów, a ona próbuje się wytłumaczyć z zaistniałej sytuacji przed Sengoku - dawnym przyjacielem z dzieciństwa nad którym w młodości "troszkę" się znęcała.
Kłótnie przerywa podchodzący do niej Izumi Miyamura.
Mówi, że nie musi za nic przepraszać i niespodziewanie uderza przewodniczącego w głowę!
Wszyscy są zdziwieni, a Kyouko krzyczy na Izumiego by się opanował.
Słucha ją, ale dla usprawiedliwienia wyciąga z torby zagubione raporty i oddaje je, dzięki czemu Hori zostaje uniewinniona z postawionego wcześniej zarzutu.
Jestem pozytywnie zaskoczona.
Nie spodziewałam się, że „Horimiya 2” tak bardzo przypadnie mi do gustu.
Opowieść oraz kreska znów zrobiła na mnie duże wrażenie.
Relację między bohaterami są tak fajnie przedstawione, że aż samemu można się zakochać.
Izumi powoli otwiera się przed ludźmi, pomimo wspomnień z czasów gimnazjum i najgorszego okresu, który pozmieniał jego nastawienie do życia.
Docenia zaangażowanie oraz wsparcie ze strony swoich przyjaciół, którzy go nie odtrącili.
Małymi kroczkami zaczyna powolutku coś czuć do Hori, ale jak na razie woli zachować tą informacją dla siebie.
Pod koniec historii mamy taką małą sprzeczkę Miyamury z Ishikawą, która przerodziła się w dziecinną bójkę - kocham ją wspominać :D
Świetna i często śmieszna historia, którą nadal będę polecać ♡