Legendarny hokeista opowiada o dyscyplinie, z którą jest związany przez praktycznie całe swoje życie. Wprowadza Czytelnika w świat, gdzie szybkość i sprawność przeplatają się z siłą oraz odwagą. A wszystko to razem daje niepowtarzalne piękno sportowej rywalizacji na lodzie...
Wayne Gretzky to bez wątpienia jeden z najbardziej znanych sportowców XX wieku. Kanadyjczyk, więc nic dziwnego, że hokej był mu "pisany" od najmłodszych lat. Ale w niniejszej książce "nie zanudza" Czytelnika treściami w stylu "jak zostać najlepszym hokeistą globu, i dlaczego to właśnie mnie się udało". Zamiast tego snuje naprawdę ciekawą opowieść o tym, co sprawia, że hokej jest tak bardzo ekscytującą grą, fascynującą od lat (setki?) tysiące fanów po obu stronach Atlantyku...
Gretzky przytacza mnóstwo ciekawostek z lodowej tafli i tzw. "okolic". Te ostatnie to głównie szatnia, a także życie prywatne zawodników. I mimo, że sam był jednym z najlepszych graczy w historii - to o innych, tych nieco mniej utalentowanych czy popularnych - za każdym razem wypowiada się ze sporym szacunkiem. Nawet, jeśli prywatnie nie zawsze było im ze sobą "po drodze". Jednak Autor doskonale zdaje sobie sprawę, ile (ciężkiej) pracy wymagało od jego konkurentów to, by po latach mogli znaleźć się np. w tego typu publikacjach...
W książce poczytamy oczywiście o legendach hokeja zza Wielkiej Wody, takich jak Gordie Howe, Mario Lemieux czy Mike Bossy. I co, zdaniem Autora sprawiało, że wyróżniali się oni nie tylko na tle sobie współczesnych, ale na zawsze przeszli do historii tej dyscypliny.
Poznamy także wybitnych Europejczyków, którzy z czasem zaczęli zasilać szeregi klubów Ameryki Płn. A takie nazwiska, jak Łarionow, Jagr bądź Owieczkin niejednokrotnie wyznaczały nowe trendy w profesjonalnym hokeju za Wielką Wodą...
Gretzky przygląda się też "warsztatowi pracy" najwybitniejszych trenerów, oraz opisuje "od kuchni" mecze, które były swoistymi "kamieniami milowymi" w historii hokeja. W niektórych z nich Wayne sam zresztą brał udział, choć nie zawsze z pozytywnym skutkiem...
Książkę czyta się naprawdę dobrze. Pewnie dlatego, że Autor pisze o dyscyplinie, którą kocha od wielu lat. I, co nieraz było widać na lodowej tafli - z wzajemnością...