Nie jest dobrze rozpoczynać lekturę przed snem, na dobrą sprawę nie wiedząc z czym zetkniemy się w treści. To może skończyć się tym, że zamiast sprawdzić, czy będzie nam odpowiadał styl i tok akcji, zaczynamy maksymalnie angażować się w fabułę i kończy się na nieprzespanej nocy. A Eskens przedstawia swoich bohaterów wiarygodnie, tworząc wokół autentyczne sytuacje, które - niestety - mają często miejsce. Pisze zgrabnie, lekko, dając złudzenie, iż całość możemy przeczytać w godzinę, tak szybko przewracamy strony kolejnych rozdziałów.
W "Pogrzebanym życiu" mamy zaprezentowanych dwóch bohaterów postawionych naprzeciw siebie, jak podczas akcji na ringu. Równolegle poznajemy dwa ludzkie oblicza, przy czym narracja jest prowadzona tylko z punktu widzenia jednego z nich. Młody student, Joe Talbert, wystąpi w roli dziennikarza, spisującego historię tego drugiego, w ramach pracy semestralnej. Niejako zostaje mu narzucony bohater tej opowieści, starszy schorowany Carl Iverson, skazaniec umierający na nowotwór. Dwa ogniwa potrzebujące siebie w tym momencie silniej, niż zdają sobie z tego sprawę. A to ze względu na ograniczony czas, jaki został im - jednemu do oddania pracy, drugiemu do.. ostatecznego odejścia.
Spisywana opowieść Carla jest oświadczeniem umierającego, a co za tym idzie, ostatecznie staje się rozrachunkiem z życiem i wyzwoleniem od wiedzy, która niszczy człowieka. Sporo sprzecznych emocji doświadczają bohaterowie, wychodzą na jaw traumatyczne historie przeżywane w samotności, budujące sylwetki Joe'a oraz Carla. Pomocny w budowaniu opowieści jest również przyjaciel Virgil, który przeżył wojnę w Wietnamie dzięki Carlowi oraz zaangażowanie Lili w dochodzenie do prawdy u boku kolegi.
Nie będziemy mieć tu do czynienia jedynie z odtwarzaniem sprawy sprzed lat, ale na pewno przez cały czas będziemy śledzić uwikłanie młodego człowieka w to, co zesłał mu los. Zmaganie się z uczuciami względem autystycznego brata i nieogarniętej matki alkoholiczki, a w podświadomości wydarzenia z lat dziecinnych.
Książka ma charakterystyczny klimat i potrafi przykuć uwagę opisywaną sytuacją. Nie jest rewelacyjna, ale dobrze skonstruowana, z warstwą psychologiczną, bez specjalnie uwypuklonej akcji sensacyjnej. Nie będzie tu zmagania się z rozwikłaniem zagadki, jak w przypadku śledztwa, a jedynie dochodzenie do prawdy, podpierając się kilkoma wskazówkami. Z tego też powodu nie odczuje się wielkiego napięcia, co zrozumiałe, ale wystąpią momenty podtrzymujące zaciekawienie czytelnika.