Każdy rok Tommy'ego Llewellyna recenzja

Jakbyście zareagowali, gdyby z każdym urodzinowym życzeniem czy zdmuchnięciem świeczki cały świat o was by zapomniał?

Kiedy rodzice Tommy’ego Llewellyna budzą się w środku nocy, z ich domu zniknęły wszystkie rzeczy należące do chłopca. Co dziwniejsze nie pamiętali, że roczny chłopiec jest ich synem. Przeznaczenie Tommy’iego sprawia, że nikt nie pamięta go dłużej niż 365 dni.

“Śnili mu się rodzice, którzy nie śnili o nim. Kiedy się obudził, zaczął ich wołać. Oni jednak nie przyszli “.

[Współpraca reklamowa @wydawnictwoale ]

Było to moje pierwsze spotkanie z piórem autora i mam nadzieję że nie ostatnie. Ta historia wywarła we mnie ogromną ilość emocji. Jednak najczęściej towarzyszy mi smutek, nadzieja i strach.

Co roku w urodziny Tommy budzi się z czystą kartą, którą nazywa Resetem. Nikt go nie pamiętam, więc musiał na nowo szukać przyjaciół, pracy, miejsca zamieszkania.

Bałam się, że główny bohater nie zazna mojego upragnionego zakończenia. Jednak kiedy nadarzyła się ku temu okazja, ekscytował się każdym wydarzeniem na przemian zalewając się łzami.

Tommy Llewellyn się zakochał i to z wzajemnością! Tylko czy miłość przezwycięży przeznaczenie Tommy’ego? Czy będzie w stanie znaleźć sposób, aby ukochana go zapamiętała?

Stresowałam się za każdym razem, kiedy zbliżał się Reset. Pomimo planów, które bohater tworzył przed pójściem spać, zawsze coś mogło pójść nie tak. W końcu los miał decydujący głos.

Niezwykle mocno zżyłam się z bohaterem. Kibicowałam mu na każdym kroku, trzymając kciuki za sukces jego planów. A wszystkie niepowodzenia łamały mi serce.

Fabuła wciągnęła mnie w karty powieści i nie pozwoliła odejść, dopóki jej nie skończyłam. Książkę przeczytałam w jedno popołudnie. Pierwszy raz spotkałam się z motywem występującym w książce, przez co z jeszcze większym zaangażowaniem czytałam historię. Poczułam powiew nowości, coś, czego jeszcze nie doświadczyłam czytając, jakąkolwiek historię. Sprawiło to, że opowieść o życiu Tommy’ego Llewellyna zostanie ze mną na długo.

Na zakończenie dodam, że już planuję w wolniej chwili reread tej historii, co już może świadczyć o tym jak bardzo dla niej przepadałam.