It Ends with Us recenzja

Ile jesteś w stanie przesuwać swoje granice w imię miłości i nadziei na poprawę? 🤔
**
**
**
„-Ktoś mi kiedyś powiedział, że nie ma czegoś takiego jak źli ludzie. Po prostu wszyscy czasami robimy złe rzeczy. Wryło mi się to w pamięć, bo to prawda. Wszyscy mamy w sobie trochę dobra i trochę zła”. 🥺

Drogi czytelniku dziś zabiorę Cię do świata, gdzie osoby, które najmocniej kochają, potrafią najmocniej zranić. Natomiast „naga prawda” jest dużo lepsza niż kłamstwo. Jesteś gotowy, aby przyjąć ten ból i łzy, ale także odrobinę nadziei? Jeśli tak to chwyć moją dłoń. 🫲🏼

Powieść „It ends with us” na początku daje smutek i jednocześnie ukojenie. Staje się niemalże bezpieczną przystanią, pełną szczęścia, miłości i zrozumienia. Jednakże z czasem otwiera drzwi, których wcale nie chcesz otworzyć. Jest niczym puszka pandory, która otwierając się, zadaje Ci ból, przywraca wspomnienia, o których nie chcesz pamiętać i dostaje się do najgłębszych zakamarków twojej duszy. To tak jakbyś wypuszczała demony przeszłości, które ciągle wokół ciebie krążą. Podczas jej czytania uświadamiasz sobie, że nigdy nie zamkniesz tych drzwi, bo chociaż to minęło, zawsze będziesz pamiętać, ponieważ w jakiś sposób cię to ukształtowało. I nie dociera do ciebie, że to mogło się wydarzyć. Tym bardziej że nie zawsze udaje się stanąć twarzą w twarz z prawdą, zwłaszcza gdy przynosi ona cierpienie. A ludzie, którzy patrzą na nas z boku, dostrzegają dużo więcej. 🥹 Nadzieja nigdy nie umiera ostatnia.

Historia tutaj opisana nie jest lekka. Dostarcza nam mnóstwa różnych często skrajnych emocji. 🥰 Niesie za sobą także bardzo ważne przesłanie, aby pamiętać, że w życiu należy wyznaczyć pewne granice i nigdy, ale to nigdy nie pozwolić na to, aby zostały one przekroczone! 🙌🏻 To, co piękne nie zawsze trwa wiecznie.

Jeśli chodzi o bohaterów, to strasznie się z nimi zżyłam. Dogłębnie czułam to, co oni. Nie da się ich nie kochać, chociaż jednocześnie chciałoby się nimi potrząsnąć. I, mimo iż w głębi duszy błagałam o to, by zakończyła się inaczej, to z doświadczenia wiem, że autorka przypieczętowała ją w najlepszy możliwy sposób. ❤️

Ta powieść zostanie w moim sercu na zawsze. I jestem tego zdania, że każdy powinien ją przeczytać. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety, aby dokonać refleksji, zmierzyć się z nią. Pomyśleć jakby się poczuli, gdyby to właśnie ich córka/ syn przeżyli coś takiego. 😔

Z czystym sumieniem mogę napisać #calyswiatpoleca 🙌🏻 I dziękuje @bookidealna za jej polecenie!