Meksyk od kuchni recenzja

Historię można przedstawić jako nieustanny dialog/kontakt kultur, w którym wzajemnie się mieszają, asymilują, jedna próbuje zdominować drugą, walczą ze sobą, rodzą się, umierają i odradzają. Najlepiej prezentuje to kuchnia. Na określonych obszarach geograficznych kuchnia determinowana jest poprzez warunki naturalne. Cechy tej kuchni będą odpowiadały cechom środowiska naturalnego, które to kształtuje również ludność zamieszkującą. Wiadomo, że kuchnia zimnej północy będzie bazowała na łowiectwie i tłustym jedzeniu, a kuchnia nadmorska na darach morza. Pojawienie się novum w kuchni, czegoś, co niedostępne jest na danym terenie lub jakiejś nowej techniki nieznanej w tej kulturze świadczy o kontakcie kulturowym. W taki oto sposób poprowadzona została książki Susany Osorio-Mrożek.

Książka poprowadzona jest od samych początków cywilizacji Meksyku (Meksyku prekolumbijskiego/prehiszpańskiego) aż do czasów współczesnych. Gastronomia wysuwa się na pierwszy plan, a wydarzenia historyczne stanowią jedynie tło. Skutki każdego zdarzenia znajdują swoje odzwierciedlenie w potrawach. Nie jest to więc typowa książka ani historyczna, ani gastronomiczna. Jest to coś pomiędzy. W sposób przystępny przedstawia zawirowania meksykańskiej historii i tajemnice meksykańskiego gotowania.

Spora część książki poświęcona jest czasom prekolumbijskim, aby zbudować dobrą bazę dla dalszych rozważań, aby uchwycić to, co pierwotnie "meksykańskie" w kuchni tego regionu. Kolejne części książki poświęcone są kontaktom Meksyku z innymi kulturami - hiszpańską, francuską i angielską. Książka wzbogacona jest w wiele tekstów źródłowych: ikonografii pochodzących z kodeksów azteckich aż po przepisy pochodzące z przepiśników kucharzy Meksyku na przestrzeni dziejów. Autorka stworzyła bardzo porządną podbudowę merytoryczną. Bardzo wielką zaletą pozycji jest także słowniczek nazw z języka hiszpańskiego i nahuatl na końcu pozycji. Książka świetnie prezentuje jak wielką rolę odgrywa jedzenie w życiu - nie tylko w sensie biologicznym, ale przede wszystkim kulturowym i społecznym. Kuchnia, która z jednej strony jest pojemna, podatna na modyfikacje, transformacje i zmiany, a z drugiej strony silnie trzymająca się korzeni, rdzenia. Polecam wszystkim, którzy interesują się gastronomią. Wszystkim tym, którzy chcieliby w smakowity sposób zwiedzić Meksyk dawny i ten współczesny.