Książki powinny dawać nie tylko rozrywkę ale też poszerzać horyzonty, przekazywać wiedzę, a przede wszystkim inspirować.
Książka Pani Elżbiety Szwaczkiewicz idealnie wpisuje się w te kryteria, dlatego czytałam ją z dużą ciekawością i przyjemnością.
Pani Elżbieta zajmuje się hipnoterapią i swoje doświadczenia w pomaganiu ludziom tą metodą przelała na papier.
Hipnoza jako metoda lecznicza jest w naszym społeczeństwie (z moich obserwacji) raczej negowana i wyśmiewana jako zjawisko niezrozumiałe o niewyjaśnionym działaniu. Czy działa? Myślę, że o tym przekonają się jedynie ci, którzy się jej poddadzą. A za sprawą tej książki może więcej osób podejmie taką decyzję.
Autorka w niezwykle lekki, przystępny i obrazowy sposób wyjaśniła jak działa nasza podświadomość, jak jesteśmy programowani przez otaczający nas świat, jak pewne sytuacje mogą rzutować na nasz sposób myślenia a w konsekwencji na nasze życie. Ciekawie wyjaśniła też tezę o żyjących w każdym człowieku „ja” i kiedy dzięki tym „ja” dochodzi do sytuacji problematycznych w których hipnoterapia może okazać się skutecznym rozwiązaniem. I co ważne, rozprawiła się ze stereotypem, że hipnozą nie da się ot tak, jednym spotkaniem przeprogramować osoby, która pomocy nie szuka.
Książka podzielona została na rozdziały i podrozdziały traktujące o konkretnych trudnościach czy chorobach z którymi zgłaszali się pacjenci. I te najważniejsze jak problemy z uzależnieniami, zaburzeniami odżywiania, depresją lub traumami zostały tu w bardzo czytelny sposób opisane. Pani Elżbieta przystępnie wyjaśnia skąd się pewne problemy biorą i jak można je wyeliminować. Taka wiedza już połowa sukcesu, druga to chcieć to zmienić. Samemu (jeśli się uda), albo z pomocą.
I to właśnie uznaje za największa zaletę tej książki, że przywołuje ona konkretne przykłady i historie czerpane z życia. Na koniec możemy nawet „przeczytać” dwie sesje z pacjentami, aby mieć jakieś ogólne wyobrażenie jak to wygląda.
Kolejna zaleta to lekkość z jaką autorka pisze. Każdy rozdział zaczyna ciekawym cytatem, od czasu do czasu rzuci żart, przekazuje swoje przemyślenia z którymi się po prostu zgadzam. Nie znajdziecie tu zbędnego nadęcia czy niezrozumiałych naukowych terminów ale inspiracje do zmian, do innego spojrzenia na pewne kwestie.
To sprawia, że dzięki tej książce czuję się przekonana zarówno do autorki jak i do hipnoterapii.
Zdecydowanie polecam!