Miejsce na ziemi recenzja

Harmonia między człowiekiem a miejscem

Autor: @jorja ·2 minuty
2023-03-22
Skomentuj
18 Polubień
Każdy powinien mieć swoje miejsce na ziemi. Niektórzy szczęściarze już je znaleźli, inni stracili, a jeszcze inni wciąż uparcie go szukają i marzą o tym, by w końcu je odnaleźć. Jak Autorka wspomniała we wstępie: „Nie ma ludzi idealnych, tak jak nie ma idealnych miejsc, ale ważne, by znaleźć dla siebie miejsce najlepsze, najbardziej przyjazne, o dobrej aurze, dające poczucie bezpieczeństwa i spokój [...]”.
Bardzo trafne, ale czy możliwe do zrealizowania?
Czy każdy kiedyś odnajdzie takie miejsce?

Ponownie spotykamy mieszkańców pełnego uroku miasteczka Anielin położonego u podnóża Beskidów. Tym razem Marcin z Martą są „po słowie”, co ucieszyło babcię Czesię i małą rezolutną Polę. Eliza Prodi zadomowiła się już nie tylko u braci Pruskich, ale i w miasteczku. Nie wszyscy ją w pełni zaakceptowali, ponieważ charakterek kobieta ma silny i dominujący, zawsze i wszędzie idzie jak po swoje, uważając, że we wszystkim ma rację. By zjednać sobie mieszkańców, postanowiła zorganizować swoje urodziny, przy okazji nie tylko angażując mieszkańców Anielina, ale również ratując podupadający sklepowy interes Agaty. Urodziny ekscentrycznej starszej pani były huczne i pełne niespodzianek. Tymczasem Jowita marzy, by wraz z nadejściem grudnia, czyli czasu cudów i spełniania najskrytszych życzeń do Anielina wrócił Romano. Fantazjuje nie tylko o ponownej pracy w pizzerii, ale i o odmianie w życiu prywatnym.
Co przyniesie los naszym bohaterom?
Czy każdy z nich zawinie bezpiecznie do swojego portu?

Miejsce na ziemi to III, a zarazem ostatni tom z cyklu Miasteczko Anielin. Przez wszystkie części mogliśmy uważnie śledzić losy jego mieszkańców i im kibicować lub się na nich zżymać. Wspólnie z nimi przeżywaliśmy wzloty i upadki, radości i smutki. Mogliśmy poczuć, co to znaczy prawdziwa przyjaźń, wsparcie, miłość, zrozumienie, przebaczenie, rozpoczynanie życia na nowo. Razem z nimi podejmowaliśmy trudne decyzje i bacznie obserwowaliśmy wynikające z nich konsekwencje. Jednych bohaterów lubiliśmy mniej, inni wzbudzali współczucie, śmieszyli, irytowali, a z jeszcze innymi można się było utożsamić. Śledzenie ich codzienności sprawiło, że czułam przypływ optymizmu, że po najmroczniejszej nocy pełnej koszmarów przyjdzie piękny dzień, który może zmienić życie na lepsze. Żal było mi zakończyć przygodę z mieszkańcami miasteczka Anielin.

„Każdy ma swoje miejsce na ziemi, tylko zdarza się, że musi dużo czasu upłynąć, zanim je znajdzie, oswoi, pokocha”.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Dragon.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-21
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miejsce na ziemi
Miejsce na ziemi
Iwona Mejza
7.1/10
Cykl: Miasteczko Anielin, tom 3

W życiu Marty i Poli wreszcie zagościł spokój. Marcin zadomowił się w Anielinie – pracuje w księgarni braci Pruskich, oświadcza się Marcie i planuje nowe życie z nią oraz rezolutną Polą. Mężczyzna po...

Komentarze
Miejsce na ziemi
Miejsce na ziemi
Iwona Mejza
7.1/10
Cykl: Miasteczko Anielin, tom 3
W życiu Marty i Poli wreszcie zagościł spokój. Marcin zadomowił się w Anielinie – pracuje w księgarni braci Pruskich, oświadcza się Marcie i planuje nowe życie z nią oraz rezolutną Polą. Mężczyzna po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Można pisać o ludzkich dramatach. Można bohaterów swoich książek umiejscawiać w wielkim mieście, które ich porwie w zarobkową codzienność, lub wrzucać do małej mieścinki, do niepozornego miejsca na m...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

„Każdy ma swoje miejsce na ziemi, tylko zdarza się, że musi dużo czasu upłynąć, zanim się je znajdzie, oswoi, pokocha”. Z przyjemnością i ciekawością ponownie przeniosłam się do niewi...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @jorja

27 śmierci Toby’ego Obeda
Ile razy można umrzeć?

Dawno nie miałam w rękach żadnego reportażu, więc postanowiłam to zmienić. Uważam, że trzeba od czasu do czasu zainteresować się inną dziedziną literatury niż tą, po któ...

Recenzja książki 27 śmierci Toby’ego Obeda
Umrzesz za 6 godzin
Wymierzanie kary...

„Inaczej się myśli, kiedy rozwiązujesz zagadkę na spokojnie w domu, a inaczej, kiedy zależy od tego twoje życie”. W czasach szkolnych nie przepadałam za naukami ścis...

Recenzja książki Umrzesz za 6 godzin

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl